Heidfeld prowadzi rozmowy w sprawie miejsca na sezon 2011

Menedżer: "W tej chwili prowadzimy negocjacje i jesteśmy pewni, że zakończą się one pozytywnie"
05.10.1021:15
Igor Szmidt
2997wyświetlenia

Menadżer Nicka Heidfelda jest pewien, że jego podopieczny znajdzie miejsce w stawce na sezon 2011. Jeden wyścig po powrocie Niemca do Saubera na ostatnie cztery GP sezonu 2010, szwajcarski zespół ogłosił podpisanie kontraktu z meksykańskim debiutantem Sergio Perezem na przyszły sezon.

To cios dla Heidfelda, jednak jego menadżer Andre Theuerzeit twierdzi, że prowadzą rozmowy z innymi zespołami na sezon 2011. Powiedział on niemieckiej agencji SID, że Heidfeld nie był przygotowany na wiadomość o Perezie. Wciąż są wolne miejsca w Formule 1 na przyszły sezon - przyznał Thuerzeit. W tej chwili prowadzimy negocjacje i jesteśmy pewni, że zakończą się one pozytywnie.

Najlepszym zespołem z teoretycznie wolnym miejscem na sezon 2011 jest Renault, jednak szef francuskiego zespołu zaprzeczył sugestiom, jakoby rola Heidfelda w testach Pirelli dawała mu jakąś przewagę. Czy Nick Heidfeld powinien być pierwszym wyborem? - zastanawiał się w wywiadzie dla oficjalnej strony F1. Ponieważ posiada istotne informacje i bez wątpienia przekazałby je swojemu nowemu zespołowi? Myślę, że Pirelli samo poinformuje wszystkie zespoły o postępach z biegiem czasu - dodał Boullier.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

18
Lolkoski
06.10.2010 05:42
Moim zdaniem musi być coś w Heidfeldzie "nie tak", bo jak by nie było to ma facet duże doświadczenie i potrafi jeździć.
prolim
06.10.2010 09:14
Obstawiam, że rozmawiają z Lotusem :).
sneer
06.10.2010 08:36
Od Raikonena też był lepszy. I co z tego? Heidfeld to średniak.
dymson
06.10.2010 07:42
no dlatego nie bedzie jezdzil zycie
francorchamps
06.10.2010 07:24
Jestem tego zdania co Czechosłowak... Heidfeld to naprawde dobry kierowca, wcale nie gorszy od takiego Webbera.. Jego pech polega jednak na tym, iż podczas swojej długiej kariery nigdy nie trafił do zespołu z szybkim bolidem.. Niby BMW w 2008r takim dysponowało, ale jakoś Heidfeld nie mógł się z tym autem dogadać.. Efekt tego jest taki że koleś ma multum wekendów wyścigowych za sobą, a w dorobku kilkanaście podium i 1-PP... ...życie...
Czechoslowak
06.10.2010 06:18
Nie wiem skąd w Was tyle niechęci do tego kierowcy. Dlatego, że jeździł jak równy z równym z Kubicą? To chyba dobrze o nim świadczy? Moim zdaniem Heidfeld to szybki i doświadczony kierowca, niczym nie ustępujący swoim "rówieśnikom", takim jak Webber czy Button, i jestem przekonany że, podobnie jak oni, w dobrym bolidzie byłby w stanie walczyć o tytuł. Jego problem polega na tym że miejsca w kokpitach czołowych zespołów są już obsadzone, a zespoły ze środka stawki wolą zatrudnić jakiegoś pay drivera, bądź kierowcę który przyciągnie za sobą sponsorów
noofaq
06.10.2010 05:27
szefowie zespołów grają w nową grę "Nick parzy" ;)
Gibonlak
06.10.2010 04:51
Powoli zaczyna to przypominać gorączkowe poszukiwanie zespołu, czy ktokolwiek przygarnie Nicka?
Banditto
05.10.2010 10:02
Transmisja danych z obozu Pirelli do zespołu Saubera zakończyła się sukcesem. ;)
kokus
05.10.2010 08:57
Niech zatrudnią Nicka w Motorhome jako kucharza, myślę że może spróbować zasabotować jednego z kierowców Saubera, po czym on wskakuje na jego miejsce :D
sneer
05.10.2010 08:43
Mam nadzieję, że nie będzie jeździł. Starczy już. Przestał być młody zdolny jakiś czas temu, teraz jest stary, średni, bez sponsorów.
Rubiq
05.10.2010 08:20
Rok temu też chyba było zapewnianie do ostatniego momentu że Nick jednak w stawce będzie. :)
SirKamil
05.10.2010 08:18
mmm, DTM.
akkim
05.10.2010 08:15
Niestety, nie widzę Nicka w przyszłorocznym składzie, mimo dużej wiedzy i sporej ogładzie nie jest to dziś raczej "owoc pożądania", podzieli los Pedra - tego jestem zdania.
buczu
05.10.2010 08:01
Niech wyczaruje miliony euro, to go do renault przyjmą... Wtedy będzie idealnym kierowcą, solidnym i z wkładem :p A tak na poważnie, to ja za nim nie płakałem i płakać nie będę.
Piotrek15
05.10.2010 07:45
Jak opcja Z Kimim nie wypali to ja chcę go w Renault. Dosćć już mam Pietrowa, który marnuje miejsce w porządnym bolidzie.
yaper
05.10.2010 07:36
A ja, że będzie :P To solidny kierowca dla każdego teamu - na pewno dużo lepszy od całej plejady kierowców pokroju Trullego, Kovalainena, Glocka, czyli kierowców nie takich złych. Miejsce w przyszłym sezonie należy mu się, aczkolwiek po ostatnim posunięciu Saubera wszystko się skomplikowało. Liczyłem, że już tam pozostanie na rok 2011, a tu taka niemiła niespodzianka.
dymson
05.10.2010 07:24
mam nadzieje ze nie bedzie jezdzil