Runda Superleague w Pekinie bez punktów

Organizatorzy nie uzyskali wymaganej licencji FIA dla swojego nowego toru ulicznego
07.10.1018:07
Marek Roczniak
1765wyświetlenia

W ten weekend odbędzie się druga z rzędu runda Superleague Formula w Chinach, jednak nie zostanie ona oficjalnie wliczona do mistrzostw, ponieważ nowy tor uliczny w Pekinie, biegnący wokół obiektu wioślarskiego z Igrzysk Olimpijskich z 2008 roku, nie otrzymał licencji FIA drugiego stopnia (Grade 2).

Sekcja pomiędzy zakrętami 5 i 6 została uznana za zbyt wąską nawet do przejeżdżania pod żółtymi flagami, zatem cała impreza może zostać rozegrana co najwyżej jako wyścig na poziomie narodowym, a to oznacza, że nie będą mogły być za niego przyznawane punkty do mistrzostw Superleague. Mimo to zjawi się cała stawka 19 bolidów i do podziału będzie jak zwykle 280 tysięcy euro pomiędzy najlepszych kierowców.

Jeśli chodzi o zmiany w stawce, to zwycięzca super finału na torze Ordos - Earl Bamber odda swoje miejsce w zespole FC Porto prawowitemu właścicielowi - Alvaro Parente, który rozwiązał już swoje problemy wizowe. Bamber otrzymał jednak możliwość startu w barwach PSV Eindhoven zamiast Adderly'ego Fonga. Ponadto w Atletico Madrid kontuzjowanego Bruno Mendeza (złamany kciuk na torze Ordos) zastąpi powracający do Superleague holenderski kierowca Paul Meijer.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
Mariusz
07.10.2010 06:39
Team China ma 26 punktów, choć w klasyfikacji generalnej nie jest uwzględniony. Zamiast Team China można było wystarać się nawet o jednorazowy udział jakiegoś klubu piłkarskiego z tego kraju. To wyglądałoby już zupełnie inaczej.
Maraz
07.10.2010 06:07
Ale z tego co wiem Team China wystartował gościnnie i nie przyznano im punktów na torze Ordos. W WTCC czy F3ES takie gościnne starty zdarzają się od czasu do czasu i nie są niczym dziwnym.
Mariusz
07.10.2010 05:50
Mnie to nie dziwi. Zbyt długo trzymano w tajemnicy lokalizację drugiej rundy w Chinach, więc można się było spodziewać, że "coś" jest na rzeczy. O pokazowych wyścigach już mówiono od dwóch lat - pierwszy miał się odbyć w Brazylii. Zaskoczyło mnie natomiast, jak Chińczycy przeforsowali promotorom, aby ci wystawili Team China, który ostatnio był zaangażowany w A1GP. To trochę wypacza sens filozofii Superleague.
Piotrek15
07.10.2010 04:46
@up W Korei też może być ciekawie, a wyścig się odbędzie :D
oligator
07.10.2010 04:22
smiech na sali. Za wasko nawet jakby przy zoltych flagach jezdzic a wyscig i tak sie odbedzie...