Wyścig Wielka Brytania - Suzuka rozpoczęty

Członek zespołu McLaren musi dostarczyć na tor brakujące części tylnego skrzydła
08.10.1017:04
Piotr Bogucki
3679wyświetlenia

Członek zespołu z Woking został wysłany w 9000-kilometrowy wyścig ze startem w Wielkiej Brytanii, a metą w garażu McLarena na Suzuce. Musi on dotrzeć do japońskiego toru w ciągu około 21 godzin w celu zdążenia przed rozpoczęciem się fazy parku zamkniętego, by Lewis Hamilton miał możliwość jazdy z nowym tylnym spoilerem w swoim MP4-25 podczas kwalifikacji i wyścigu.

Brytyjczyk uszkodził lewą boczną sekcję swojego nowego skrzydła podczas dzisiejszego porannego wypadku, a drugi i zarazem ostatni egzemplarz znajdujący się w Japonii to ten zamontowany na siostrzanym samochodzie Jensona Buttona. Gdy Hamilton powrócił na tor z 9 minutami do końca popołudniowej sesji, jego samochód wyposażony był w stare skrzydło. W tym samym czasie członek zespołu został wysłany z Wielkiej Brytanii w celu przywiezienia bocznych płytek skrzydła na Suzukę w swoim bagażu podręcznym.

Możemy naprawić nowe skrzydło, gdy tylko będziemy mieć nowe boczne płytki - cytuje słowa szefa zespołu Martina Whitmarsha magazyn Auto Motor Und Sport. Tymczasem na torze, mechaników Hamiltona wciąż czeka długa noc. Podwozie 25-latka zostało uszkodzone i po doraźnych naprawach samochodu w celu pokonania kilku okrążeń podczas popołudniowej sesji zespół musi zbudować nowy samochód przez noc.

Na szczęście obrót Jensona Buttona w tym samym zakręcie Degner nie spowodował kontaktu z barierą z opon, podczas gdy Michael Schumacher i inni kierowcy również mieli podobne przygody w tej sekcji. Nierówności w pierwszej części są gorsze, niż rok temu - stwierdził Sebastian Vettel, pomimo faktu, że organizatorzy zmodyfikowali krawężniki w świetle kilku zeszłorocznych wypadków w tym miejscu.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

15
kowcyk
09.10.2010 06:08
Ale przez te opóźnienia nie będzie problemu z tym żeby zdążyli ;d
christoff.w
08.10.2010 08:18
Niewiarygodne!
rafaello85
08.10.2010 08:09
Transport jednej jedynej części z UK do Japonii ( 9000 km ) - to jest ta "oszczędność" na którą stawiają i o którą tak bardzo walczą teamy;)
szczawek
08.10.2010 06:35
nie zabiorą jensonowi bo tak sami ciągle podkreślają jakie to jest równe traktowanie w zespole (zwłaszcza po akcji ze skrzydłem w RBR), zatem jeśliteraz postąipili by podobnie to wyszliby na hipokrytów. A tak poza tematem, wie ktoś jaki ten koleś ma międzyczas w drugim sektorze?;]
LowR
08.10.2010 05:35
za takie akcje kocham ten sport :)
Adakar
08.10.2010 04:46
zreszta głowna czesc tego sprzetu nie wracała do Europy. W tej chwili mieli skok z Singapuru do Japonii pozniej Korea i heja przez Pacyfik do ojczyzny Rubensa Massy i Bruno. Widać ludzie nie mają kompletnie pojecia o logistyce i cenach jakie są za przesyłki lotnicze ... oni na każde GP dowożą dwa komplety + jeden zapasowy, czasem TYLKO jeden dosłownie jeden ... świeżo z autoklavy. Tak jak rok temu na Nurburgu, tylko Lewis miał nowe przednie skrzydło i pakiet. Heiki ... nie. Kolejny przykład "rozwoju" z sesji na sesje, rok temu Toro Rosso i Williams wiele razy w sesjach treningowych śmigali z CZYSTO KARBONOWYMI skrzydłami, bez malowania. Montowali prosto "z paczki".
deeze
08.10.2010 04:24
jakim tym samym? Wtedy nie było ich gotowych. Na dniach robili te jedyne egzemplarze zaraz przed odlotem. To się nazywa naciskanie z rozwojem...
temal
08.10.2010 03:59
dlaczego im tego nie wysłali tym samym samolotem???
LisuBB
08.10.2010 03:54
@SoBcZaK, nie wiem co miałeś na myśli, ale kierowców McLarena dzieli 5 pkt w klasyfikacji (dodatkowo na korzyść Jensona działa gorąca głowa Lewisa), więc faworyzowanie jednego z nich byłoby lekko mówiąc nie w porządku...
Lukas
08.10.2010 03:47
budyn... wysyłka sprzętu do Japonii była już dobrych kilka dni temu, wtedy mieli tylko jeden egzemplarz - do tego czasu fabryka zdążyła wyprodukować zamienniki...
SoBcZaK
08.10.2010 03:41
Lisu gadasz jak jakiś nie wiem... skoro tak sie boisz o Jensona to trzymaj kciuki żeby zdążyli ze skrzydłem dla Lewisa...
budyn
08.10.2010 03:33
Nie kumam tego kompletnie. Wożą tony sprzętu z jednego GP na drugie i nie maja ze sobą zapasowych częsci aerodynamicznych, o wadze kilkuset gram, które to najłatwiej ulegają uszkodzeniu nawet w trakcie lekkiego kontaktu??? Toż to całe tylne skrzydło waży pewnie 1/4 opony..
akkim
08.10.2010 03:17
No i facio prosto z Woking z płytkami pomyka, przecież w końcu po coś mają Jasia wędrownika.
buran
08.10.2010 03:09
Dziwne zachowanie McL. W Red Bullu nie ciągali by tego wysłannika po całym świecie.
LisuBB
08.10.2010 03:05
Oby tylko nie zabrali skrzydła Jensonowi.