Aloszyn ma nadzieję na posadę w F1 w sezonie 2011

"Mam pewne plany, ale na ten moment nie jestem pewien ich realizacji"
11.10.1016:19
Mariusz Karolak
2522wyświetlenia

Michaił Aloszyn został wczoraj mistrzem Formuły Renault 3.5 i już teraz zdradził w wywiadzie dla GPUpdate.net, że zamierza ubiegać się o debiut w Formule 1 w przyszłym roku.

Kierowca zespołu Carlin w niedzielę pokonał w walce o mistrzostwo Daniela Ricciardo, członka programu Red Bull Junior, wyprzedzając go na ostatnich okrążeniach wyścigu na torze Catalunya. W przyszłym roku Carlin zadebiutuje w GP2 i Rosjanin mógłby się tam przenieść, ale jak sam twierdzi, F1 także wchodzi w grę.

Mam pewne plany, ale na ten moment nie jestem pewien ich realizacji - wyjaśnił 23-latek z Moskwy. Spoglądam już teraz na Formułę 1. Zapytany, czy ma na myśli posadę kierowcy wyścigowego F1, Aloszyn odpowiedział twierdząco, aczkolwiek nie chciał ujawnić, jaki dokładnie zespół wchodzi w grę.

Cóż, wydaje mi się, że jest całkiem łatwo wskazać możliwości. Trzeba tylko rozejrzeć się, gdzie są wolne miejsca i wówczas samemu można udzielić sobie odpowiedzi. Zobaczę, jak to będzie - obecnie nie mam pojęcia, co się zdarzy. To zależy też od sponsorów i innych czynników, ale najważniejszą rzeczą jest to, że coś takiego może się zdarzyć, a kiedy - to już nie ma takiego znaczenia - stwierdził Aloszyn, trzeci kierowca w ubiegłorocznej Formule 2.

Zapytany, czy zwycięstwo w najbardziej prestiżowych mistrzostwach z cyklu World Series by Renault zwiększa jego szanse na awans do F1, Rosjanin odrzekł: Nie za bardzo, nie za bardzo. Jednakże jest to ważne osiągnięcie dla mnie i dla programu, który założyliśmy sobie do realizacji na ten rok - ja i mój ojciec. W zasadzie to, czy da mi to awans do F1 lub nie, nie jest w tej chwili ważne, ale ten tytuł to coś znaczącego dla mnie samego.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

9
NEO86
13.10.2010 05:05
Niech on zejdzie na ziemię. W przyszłym roku napewno nie będzie jeździł w F1 chyba że zapłaci za miejsce ale tacy co płacą za posadę nie jeżdżą zbyt długo. On jak na kierowcę wyścigowego jest przeciętniakiem i jeszcze się musi trochę podszkolić
FelipeF1.
12.10.2010 12:09
Ciekawe ile ma kasy
Kamikadze2000
11.10.2010 06:42
Tak, tak - dopiero w czwartym roku jazdy sięgnął po tytuł i jak napisał cwiek-f1 - szybko się dostosowuje do bolidu. ;) Cóż, osobiście liczę na angaż Rosjanina w GP2 oraz kontrakt na funkcję kierowcy testowego Renault. Myślę, że będzie to najlepsze rozwiązanie. :))
Loxley
11.10.2010 06:38
zamienią pietrowa na aloszyna i będzie drugi ALO ;d (co z tego, że to tylko w polskiej pisowni) ale tak na serio, renault nie chce znowu zatrudniać nowicjusza.
Ralph1537
11.10.2010 05:41
niech go wezmą zamiast pietrowa!
cwiek-f1
11.10.2010 05:39
Mam nadzieję, że jeśli już Renault tak pragnie rosyjskiej kasy, to być może zamienią Pietrowa na Alioszyna. Chłopak wydaje się szybciej dostosowywać do nowego aniżeli Pietrow.
kokus
11.10.2010 04:40
A te plany to duża ilość sponsorów czy spory zastrzyk gotówki dla zespołu?
cichy
11.10.2010 04:04
oby, oby ! mega na niego liczę !
mbg
11.10.2010 02:51
niech Mikhail potwierdzi najpierw swoje umiejętności w GP2. Co to za filozofia przejeździć 4 sezony w FR3.5 i zostać mistrzem. Nikt chyba nie ma takiego doświadczenia w FR3.5 jak on (i to jeszcze w tym samym zespole). Pamiętajmy, że: -Sezon w F2 skończył za Wickensem i Souckiem i z niewielką przewagą nad Bortolottim i Joussem. -startując w tym roku w jednej rundzie GP3 (Istanbul Park) skompromitował się słabymi czasami w kwalifikacjach tracąc ponad 1.5s do Nigela Melkera. Niech tylko nikt nie wyskakuje z tekstem że Kobayashi też jeździł słabo w GP2 Series. Przecież zdobył majstra w GP2 Asia Series (co tylko źle świadczy o zespole DAMS). Dlatego też zamiast Aleshina chcę zobaczyć wicemistrza GP2 Asia z tego samego sezonu - Jerome D'Ambrosio. Miejsc jest i tak już mało, ale niestety rosjanie mają wypasione portfele.