Spa może stracić wyścig F1, ale jeszcze się nie poddaje

Belgijski tor miałby ustąpić miejsca nowym, egzotycznym lokalizacjom
21.10.1010:46
Grzegorz Filiks
2617wyświetlenia

Pewien belgijski polityk złagodził obawy, jakoby tor Spa-Francorchamps miał wkrótce stracić rozgrywany na nim wyścig Formuły 1, ale jednocześnie przyznał, że żaden europejski obiekt nie jest w tym aspekcie bezpieczny.

Bernie Ecclestone powiedział w tym tygodniu, że „absolutnie” możliwym jest wykreślenie z kalendarza tego popularnego i słynnego toru, którego właściciele mają problemy z płaceniem szefowi F1 corocznych opłat. Wyrzucenie Spa miałoby dać możliwość umieszczenia w kalendarzu wyścigów w nowych krajach.

Jean-Claude Marcourt - minister gospodarki lokalnego rządu Walonii zareagował ostrożnie na komentarze 79-letniego Brytyjczyka. Formuła 1 staje się coraz bardziej globalnym sportem, a niektóre państwa nie szczędzą pieniędzy, by być jej częścią - cytuje słowa polityka agencja prasowa Belgy. Jednakże nie powinniśmy dramatyzować tej sytuacji; negocjacje nadal trwają.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

14
niza
21.10.2010 10:02
rafaello85, GP Antarktydy to może nie, ale GP Grenlandii możliwe....http://demotywatory.pl/1408 ;)
Kamikadze2000
21.10.2010 12:27
Bussiness and bussiness - taka niestety jest rzeczywistość... ;((
maiesky
21.10.2010 12:11
Współczesna F1 to biznes- tego nie podważam, tylko czy to się będzie nadal dobrze kręciło (będzie na to zainteresowanie) jeśli tylko zostaną piękne widoczki i karawany?
akkim
21.10.2010 12:09
Maraz przeczytałem, dla mnie to głupota, olimpida - formuła, równa lwa i kota, 40 baniek za rok jeden to przecież przesada, tylko wpływy, o to boli, ten siwy łeb dziada. Skoro to widać wyraźnie na Turcji przykładzie, co że tor, jak tam kibic na nich co chce kładzie, to nie rozumiem zupełnie czemu Belgię grzebie, "dusz" tam było mnóstwo, jak w pikle czy niebie. Gada, że rząd ma dopłacać na takie zawody, to bilety stanieją i przyjdzie czas zgody, ale dlaczego sam stawki dla siebie nie zmniejszy, niech to On zrobi ku kibicom pokoju krok pierwszy. Rozsyłają ankiety, robią wrzawę, zamęt, nasze słowa spływają jak z póra atrament, po cholerę nam tym wszystkim zawracać gitarę, jak z tego co mówimy, nic nie robią wcale. I temat Hermana, wie, że nieraz sknoci, to czemu do diabła biorą Go idioci, czy na pewno tu nie ma jakiś jego wpływów, tutaj psiaki, psiaki tam łapa do grzybów. Niechby tylko spróbował porwać się na Monze, ferraristy by znaleźli mu dołek na łące, a skoro w interesach sentymentów nie ma, to tam mniej ludzi było, i to nie jest ściema. A koszty, zapewne dużo to kosztuje, ale jak się świat cały wkoło przelatuje, to czemu się dziwić, tak gospodarzycie, że biedniejszym teamom nie starcza na życie. Bo jeździć przecież muszą na te tilkedromy, co przepych mają w koło, na torze betony, bez ryzyka, bez smaczku, zwyczajne lotnisko, i to w tym temacie ode mnie już wszystko.
zgf1
21.10.2010 10:58
[ciach] Bernie widzi tylko kase nic wiecej sie nie liczy...
AdJ
21.10.2010 10:55
cyt. za Maraz: ,,jedyne co mają, to świetny tor"... Faktycznie - takie czasy, że świetny tor to może być za mało wyścig królowej sportów motorowych. Tośmy się doczekali :(
Piotrek15
21.10.2010 10:54
Jak można pozbyć się najlepszego toru w kalendarzu? Szkoda że nie możemy nic z tym zrobić :(
yorg
21.10.2010 10:29
Szlag by to.. Straszą i straszą, w końcu się to sprawdzi i tor wyleci. Dla mnie to najlepszy tor ze wszystkich.
jan5
21.10.2010 09:42
zawsze można by w krajach arabskich budować tory które są kopią startych legendarnych torów. Jeśli mają w halach stoki narciarskie, to jaki problem dla nich usypać góry na kształt tych wokół spa
Maraz
21.10.2010 09:35
Jeśli posłuchać opinii różnych ludzi, to dla Belgii tak naprawdę nie ma miejsca w F1. Rynek zbytu malutki, więc dla sponsorów to żaden pożytek (F1 to komercyjny biznes, czy nam się to podoba lub nie). Jedyne co mają, to świetny tor, ale niestety na GP przychodzi coraz mniej widzów, a rząd nie chce za bardzo wspierać organizatorów. Sytuacja nie jest więc prosta. Polecam lekturę: http://joesaward.wordpress.com/2010/10/20/where-does-one-draw-the-line-on-f1-expansion/
jan5
21.10.2010 09:32
Jeśli będzie coraz więcej beznadziejnych nowych torów to na przykładzie tego sezonu byłoby już dawno po MS bo vetel i weber nie mieliby gdzie się rozbić albo byliby w stanie wykorzytsać bolid na maxa
rafaello85
21.10.2010 09:25
No jasne, wywalmy Belgię a na jej miejsce wsadźmy 5 "interesujących" Tilkoszrotów położonych ( najlepiej w jakichś nietypowych miejscach ) np. na Antarktydzie, w Kanionie Kolorado, w Andach... Dorzućmy ciekawy wyścig uliczny np. na ulicach Bagdadu... To będą dopiero emocjonujące tory, nie to co jakieś tam SPA...
niza
21.10.2010 09:00
Oby to tylko było takie straszenie jak w przypadku Silverstone
Huunreh
21.10.2010 08:59
Ecclestone chce się pozbyć jednego z najlepszych torów w kalendarzu... świat staje na głowie.