Alonso nie spodziewa się zdobycia tytułu już w Brazylii

"W Korei zagwarantowałem sobie jedynie to, iż będę walczył o tytuł do ostatniego wyścigu sezonu"
26.10.1012:31
Bartosz Orłowski
2159wyświetlenia

Fernando Alonso jest daleki od bycia odprężonym, pomimo osiągnięcia dość mocnej przewagi na dwa wyścigi przed końcem sezonu 2010.

Prawdą jest, że jeśli Alonso wygra w Brazylii, a Webber zajmie piątą pozycję lub gorszą, to wówczas Hiszpan będzie po raz trzeci świętował tytuł mistrza świata w karierze, ale szef McLarena - Martin Whitmarsh powiedział: Jest niemal pewne, że zwycięzcę poznamy dopiero w Abu Zabi.

Zgadza się z tym Alonso: Red Bull pokazał w Korei, że są od nas mocniejsi i tak samo będzie zarówno w Brazylii, jak i w Abu Zabi - cytuje jego słowa El Pais. Potrzebujemy kolejnego niewielkiego kroku naprzód, aby być bardziej konkurencyjnymi. Musimy być na podium, jeśli ktokolwiek nas pokona teraz to można mu pogratulować, ponieważ szybkość, niezawodność i szczęście zadecyduje o tym, kto jest wygranym, a kto przegranym.

W komentarzu dla włoskiej gazety La Stampa Alonso powiedział z kolei, że nie jest zainteresowany matematycznymi szansami na wygranie mistrzostw już w Brazylii. Tak, to prawda, a jeśli Red Bull spóźni się na samolot do Brazylii, to jest to kolejny sposób na wygranie mistrzostw - zażartował 29-letni Hiszpan. W Korei zagwarantowałem sobie jedynie to, iż będę walczył o tytuł do ostatniego wyścigu sezonu w Abu Zabi.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

10
Ralph1537
27.10.2010 10:11
z obecnych walczących na tytuł zasługują tylko alonso i webber
christoff.w
27.10.2010 07:21
pepsi-opc - A moze Massa w Vettela a Button w Webbera i to juz podczas kwalifikacji? ;) A tak na serio to niech walcza do konca i to wszyscy.Niech ktorys z nich czy to Alonso,Vettel,Webber lub Hamilton wygra dwa razy i z glowy.Co bedzie jak postawia na jednego z kierowcow RBR a on da ciala? Wedlug mnie niech obydwaj jada na maksa tylko bez zadnych przepychanek na torze i powinni dowiesc tytul w konstruktorce a idywidualnie to sie okaze? :) Jak dla mnie to zapowiada sie jedna z bardziej emocjonujacych koncowek w historii.Chyba nawet ciekawsza od tej z 2008roku :)
jordan23
26.10.2010 07:40
W 2005 Ferrari mjało ogromne problemy z oponami , auto mieli rewelka. Brigston przyznał się do pomyłki w fazie projektu tego modelu opon i to znacznie ułatwiło drogę Reno do tytułu.
filipf1
26.10.2010 07:21
mam nadzieje, że Alonso zdobędzie mistrzostwo bo Vettel na nie nie zasłużył
AleQ
26.10.2010 06:53
@Kamikadze2000 Że co? po problemach MSC wygrał w 2006 roku ? Chyba ty jakieś inne wyścigi oglądałeś. Hiszpan miał 2 awarie (silnik na Monzy i mocowanie koła na Hungaro oraz problemy w boksach w Szanghaju .Michael tylko na Suzuce odpadł) . Ale zapomniałem ,że trzeba obniżyć notowania Hiszpana , bo twój kochany Red Bull miał pecha... Jedynie po części się zgodzę nt. sezonu 2005 .
Kamikadze2000
26.10.2010 05:34
Ja mam nadzieje, że nie zdobędzie po raz trzeci tytułu, po problemach innych!!!! Tytuły w latach 2005-2006 były, owszem, zasłużone, ale zdobył je po problemach RAI i MSC! ;) @pepsi-opc- szczerze powiedziawszy nie byłbym zasmucony takim obrotem spraw, hehe... ;))
Bart2005
26.10.2010 04:03
francorchamps to może też zdobyć Weber, Hamilton, Button, Alonso i Vettel, z tą różnicą, że jeśli nawet Vettel zdobędzie komplet to przy podiach Alonso (a te są bardzo prawdopodobne), nic mu to nie da.
francorchamps
26.10.2010 02:02
Nie skreślać jeszcze Vettela!!!! Jest w stanie zdobyć jeszcze 50pkt i to ze spokojem...
pepsi-opc
26.10.2010 01:51
Pewnie Vettel rozwali Alonso.
Szadi
26.10.2010 11:03
Fernando! Nie ma co tu rozkminiać, oby dopisało Ci szczęście, a bolid sprawował się jak najlepiej, a wszystko się uda ;]