Międzynarodowe konsorcjum zainwestuje 1 mld euro w tor w Bułgarii?

Mający powstać w pobliżu Sofii tor ma mieć jako jedyny na świecie podgrzewaną nawierzchnię
28.10.1021:23
Marek Roczniak
2834wyświetlenia

Ponad miesiąc temu informowaliśmy o doniesieniach, że inwestorzy z Abu Zabi ze względu na pewne nieporozumienie wycofali się z pomocy w budowie toru wyścigowego w Bułgarii, mogącego gościć wyścig Formuły 1. Mimo to kraj ten nie rezygnował ze starań o grand prix i w ubiegłym miesiącu Bernie Ecclestone spotkał się z ministrem ekonomii w rządzie bułgarskim podczas GP Włoch, a następnie miał udać się do Sofii na dalsze rozmowy.

Z opublikowanego dzisiaj przez portal Novinite.com wywiadu przeprowadzonego z prezesem Bułgarskiej Federacji Motocyklowej - Bogdanem Nikołowem dowiedzieliśmy się, że firmy z Abu Zabi (konkretnie AEBG, która miała się wycofać), Stanów Zjednoczonych i Kanady mają stworzyć konsorcjum, które zainwestuje miliard euro w realizację projektu F1 w Bułgarii. Inwestycja ma obejmować nie tylko tor, ale i budowę zupełnie nowego miasteczka na północ od Sofii z siedmioma tysiącami luksusowych willi oraz centrami handlu i rozrywki.

Nikołow twierdzi, że rozmawiał już z FIA na temat Grand Prix Bułgarii i teraz tylko rząd Bułgarii musi sfinalizować umowę z owym międzynarodowym konsorcjum zarządzanym z Abu Zabi, a następnie podpisać kontrakt z Ecclestone'em na organizację wyścigu Formuły 1. Wszystko jest prawie gotowe - powiedział. Mamy projekt toru wyścigowego. Są cztery kontrakty do podpisania: dla praw telewizyjnych, komercyjnych i reklamowych oraz najważniejszy - dotyczący organizacji wyścigu. Zostały już one naszkicowane. Kontrakt dotyczący wyścigu jest już u nas, przysłany przez pana Ecclestone'a, musimy tylko wpisać nazwę drugiej strony. Wszystko zależy zatem od tego, czy dopniemy to na ostatni guzik. Mamy jeszcze czas, ale nie tak dużo.

Wkładem ze strony rządu Bułgarii ma być 320-hektarowa działka po byłym lotnisku wojskowym w Dobroslavtsi niedaleko Sofii pod budowę toru, a także zwolnienie z podatków na okres 10 lat dla inwestorów, którzy zaangażują się w to przedsięwzięcie. Projekt toru został opracowany przez belgijskich specjalistów i ma on być absolutnym unikatem, jako że w przypadku wybudowania będzie jedynym torem na świecie z podgrzewaną nawierzchnią. Powinno go to uczynić bardzo atrakcyjnym obiektem dla producentów opon do testowania swoich produktów w różnych temperaturach. Trybuny na torze mają pomieścić 100 tysięcy kibiców.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i konsorcjum zostanie zawiązane, a rząd wywiąże się ze swoich obietnic, to wówczas Bernie Ecclestone powinien przyjechać do Sofii pomiędzy 15 listopada i 15 grudnia w celu podpisania umowy na organizację grand prix począwszy od roku 2012. Tego samego roku powinien zostać rozegrany także na tym torze wyścig motocyklowych mistrzostw świata MotoGP. Nikołow dodał, że tor musi być w użyciu przez 220 dni w roku, aby przynosił zyski, ale - jak podkreślił - klimat w Sofii pozwala na to. Stwierdził też, że jeśli GP w Sofii dojdzie do skutku, to z kalendarza F1 znikną Istanbul Park i Hungaroring. To będzie jedyne grand prix w Europie Wschodniej - powiedział.

Źródło: Novinite.com

KOMENTARZE

12
Aquos
29.10.2010 09:14
220 dni w roku?!? Rok ma 52 tygodnie, weekend 3 dni, czyli razem 156 dni. A gdzie pozostałe 64??? OK, tor może być w użyciu także w dni robocze (np. na potrzeby testów). Jednak 220 dni to i tak całkowicie nierealne założenie, bo trudno przecież założyć, że będą mieli obłożenie na wszystkie 52 weekendy.
Adam1970
28.10.2010 09:48
Dopiero gdy Ecclestone pojedzie do Sofii to uwierzę w tą bajkę :)
jpslotus72
28.10.2010 09:42
No nie! Deszcz musi być! Kierowcy oczywiście mają na ten temat inne zdanie - ale każdy kibic chyba przyzna, że w tym sezonie deszcze zrobiły dla atrakcyjności F1 więcej, niż wszystkie postanowienia FIA z ostatnich lat... Może więc zamiast podgrzewanej nawierzchni Bułgarzy podchwycą inną nowinkę - tor ze spryskiwaczami, żeby przynajmniej jeden deszczowy wyścig w sezonie był murowany...
ice
28.10.2010 09:18
ja proponuje zrobic zadaszony, zeby kierowcy w ogole nie musieli jezdzic po deszczu -.-
jpslotus72
28.10.2010 08:55
Jak się nawierzchnia dobrze rozgrzeje, to łatwiej będzie utrzymać linię wyścigową - zrobią się koleiny i gotowe... A w sprawie wyprzedzania Robert będzie mógł brać korepetycje u Justyny Kowalczyk. No dobrze, możemy się śmiać, ale jeśli ten tor powstanie, to będą śmiać się Bułgarzy.
kingmaster86
28.10.2010 08:40
Ta już widzę GP na przełomie stycznia/lutego temperatura nawierzchni 30 stopni ...hehe
jpslotus72
28.10.2010 08:26
Z tego, co piszesz "cobra81" wynika, że te plaże mają już tylko we wspomnieniach... Ale my toru F1 nie możemy mieć chyba nawet w marzeniach. Z drugiej jednak strony - Bułgarom pozostają chyba na razie tylko marzenia o takim kierowcy w F1 jak Robert. Wychodzi więc na remis - ze wskazaniem na Polskę, bo Robert już jeździ, a tor w Sofii jest na razie na papierze... A może ten "syf" na plażach to pierwsze eksperymenty z podgrzewana nawierzchnią?
mariuszfm
28.10.2010 08:22
Jakoś po ostatnim wyścigu ktoś napisał, nie wiem czy akurat tutaj, że niech zbudują tory z podgrzewaną nawierzchnia jak tak się boją jeździć na deszczu i chyba Bułgarzy podchwycili jego pomysł ;)
Piotrek15
28.10.2010 08:17
Podgrzewana nawierzchnia? Może niech w ogóle porzucą bolidy i zaczną się ścigać w symulatorach online?
cobra81
28.10.2010 07:48
"Bułgarzy mają niezłe plaże" gdzie dokładnie? byłem tam 2 razy i syf jeszcze większy niż nad naszym morzem ;)
jpslotus72
28.10.2010 07:47
Bułgarzy mają niezłe plaże i chcą mieć tor F1... My mamy Roberta i co?... Biało-czerwone flagi będziemy rozwijać w Sofii?
lukizc
28.10.2010 07:36
Kiedyś to się tory budowało, teraz całe miasta :P