Priaulx gratuluje już tytułu Mullerowi w WTCC

Brytyjczyk ma już niewielkie szanse na tytuł przed finałową rundą sezonu w Makau
02.11.1009:46
Paweł Zając
1843wyświetlenia

Andy Priaulx uważa, że jego szanse na czwarty tytuł w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych w tym roku przepadły po tym, jak wypadł z toru w trakcie drugiego wyścigu na torze Okayama.

Kierowca BMW traci do Yvana Mullera 37 punktów, a do końca sezonu będzie można zdobyć już tylko 50 podczas finałowej rundy w Makau. Oznacza to, że Mullerowi do zdobycia tytułu wystarczy jedno trzecie miejsce, podczas gdy Priaulx musiałby wygrać oba wyścigi i mieć nadzieję na problemy rywala.

Muszę pogratulować Yvanowi i Chevroletowi, ponieważ tytuł jest już ich - powiedział Brytyjczyk. To bardzo frustrujące, że wszystko zakończy się w ten sposób, jednak takie są wyścigi. Nic nie widziałem z powodu unoszącej się w powietrzu wody, popełniłem błąd na prostej, zahamowałem jakieś pięć metrów za późno i wpadłem w poślizg.

Muller dobrze jednak wie, że w Makau wszystko może się wydarzyć. W 2007 zabrakło mu jednego okrążenia do zdobycia mistrzowskiej korony. Awaria pompy paliwa w pierwszym wyścigu pozwoliła przejęć Priaulxowi inicjatywę i ostatecznie wydrzeć mu tytuł w drugim wyścigu. Jeśli matematyka na to pozwala, to Andy wciąż może mnie złapać - powiedział mistrz z 2008 roku. Koniec walki nastąpi dopiero wtedy, kiedy wszystko definitywnie się rozstrzygnie.

Wyniku wyścigu na Okayamie były korzystne również dla Chevroleta. Amerykański producent prowadzi w klasyfikacji konstruktorów z przewagą 72 punktów nad BMW i 76 nad Seatem, podczas gdy możliwych do zdobycia pozostało już tylko 86 oczek.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

2
AleQ
02.11.2010 06:52
Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Pamiętamy o się stało Francuzowi 3 late temu w Race 1 , kiedy na przedostatniej cyrkulacji pompa paliwowa nawaliła i nie ruszył w Race 2 tracąc tytuł. Muller zasłużył najbardziej na tytuł ,lecz trzeba go sobie zapewnić.
oligator
02.11.2010 10:46
Dokladnie Yvan ma racje. Awaria lub wypadek w pierwszym wyscigu moze go pozbawic jakichkolwiek punktow w obydwu, wiec nie dzielmy skora na przyslowiowym niedzwiedziu