Heidfeld: Deficyt prędkości wynika z sytuacji z silnikami
Nick w spadku po Pedro de la Rosie przejął niezbyt ciekawy przydział silników
01.11.1016:19
3775wyświetlenia

Nick Heidfeld przyznał dzisiaj, że traci dystans na prostych odcinkach w porównaniu do swojego kolegi zespołowego Kamuiego Kobayashiego. Obaj kierowcy dysponują identycznymi bolidami, lecz pomiar prędkości zwykle pokazuje, że Japończyk uzyskuje wyższą prędkość maksymalną.
Przed powrotem do Saubera, mający 33 lata Heidfeld brał udział w programie rozwojowym opon Pirelli, a jeszcze wcześniej pełnił rolę kierowcy rezerwowego Mercedes GP. Obecnie Niemiec rozgląda się za pełnoetatową posadą na sezon 2011.
W dotychczasowych trzech grand prix u boku Kobayashiego, doświadczonemu Nickowi tylko raz udało się wypaść lepiej w kwalifikacjach, podczas gdy w samym wyścigu sztuka ta jeszcze mu się nie udała. Na swojej oficjalnej stronie internetowej napisał, że mniejsze prędkości maksymalne są związane z jego
sytuacją silnikową.
Heidfeld w spadku po Pedro de la Rosie - którego zastąpił w szwajcarskiej ekipie - przejął niezbyt ciekawy przydział ośmiu silników na sezon, ponieważ Hiszpan zaliczył kilka awarii jednostek Ferrari i wykorzystał już ponadregulaminowy dziewiąty motor.
Dlatego pozostałe silniki muszą przejechać wiele dodatkowych kilometrów. Niestety używanie starszych jednostek prowadzi do utraty mocy, co jest przyczyną słabszego przyśpieszenia i niższych prędkości maksymalnych- powiedział Niemiec.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE