Tor w Austin może nie być gotowy na debiut w 2012 roku

Wybudowanie całego kompleksu ma trwać dokładnie 24 miesiące od grudnia bieżącego roku
02.11.1016:23
Mariusz Karolak
2613wyświetlenia

Organizatorzy Grand Prix Stanów Zjednoczonych w Austin mogą nie być w stanie przygotować się na czas do rozegrania inauguracyjnego wyścigu już w roku 2012. Taka informacja pojawiła się dziś w amerykańskich mediach.

Budowa toru miała zacząć się w grudniu, ale według oficjalnych dokumentów - do których dotarł Austin Business Journal - wybudowanie całego kompleksu ma trwać dokładnie 24 miesiące. Sam tor ma być położony na wschód od międzynarodowego portu lotniczego Austin-Bergstrom.

Lokalny serwis KXAN Austin News twierdzi, że informacja ta została potwierdzona przez przedstawiciela F1. Miał on powiedzieć, że 24-miesięczny okres może obejmować miesiące potrzebne na zaplanowanie wszystkiego przed zapowiadanym na grudzień rozpoczęciem budowy. To by oznaczało, że tor będzie najwcześniej gotowy w grudniu 2012 roku.

Wcześniej w tym roku Bernie Ecclestone przestrzegł organizatorów GP USA w Teksasie, że Tavo Hellmund i jego współpracownicy ryzykują karą, jeśli inauguracyjny wyścig F1 nie odbędzie się tu w 2012 roku.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

14
akkim
02.11.2010 09:34
Strasz ich "Dziadek" karą, strasz ich aż do bólu, niech się w USa miesza jak na wiosnę w ulu, a oni Ci na szybko zbudują tor nowy, tyle, że asfaltu będzie do połowy. Chłopaki z Korei już nam przykład dali, jak można na siłę przepchnąć kawał chały, a tam jak nie zdążą, bo termin już blisko, szybko mogą uciec, pod nosem lotnisko.
Simi
02.11.2010 08:08
Yhmm... Bez komentarza
raf666demon
02.11.2010 08:05
lepiej w polsce by wybudowali porządny tor, np. w poznaniu, a nie w jakichś ciapackich krajach
Simi
02.11.2010 08:01
A może tor Pocono Raceway???
cobra81
02.11.2010 06:55
Tja, szczególnie karambol na Corkscrew. ;)
Metalpablo
02.11.2010 06:31
No i mi na myśl przychodzi jeszcze Laguna Seca,na której wielu chętnie by zobaczyło bolidy:).
Pieczar
02.11.2010 05:29
"gdyż w tym kraju jest już sporo torów F1." Na chwilę obecną tylko jeden - Indianapolis. Reszta nie spełnia wymogów F1.
Sar trek
02.11.2010 05:20
Masio--> to akurat słaby argument, bo w USA poza F1 na tych torach ścigają się także kierowcy Indy Car (np. Long Beach, Watkins Glen) oraz NASCAR i ten tor także pewnie czeka taka przyszłość. Ale też bym wolał powrót Indianapolis.
mbg
02.11.2010 04:32
Gie>> Ciekawe ile silników by przetrwało pierwsze 10 okrążenie z gazem do dechy :). No chyba że nie mówimy o owalach typu "high speed".
Gie
02.11.2010 04:13
Niech jeżdżą na owalu. Taka ciekawa odmiana dla kibiców jak i kierowców.
Masio
02.11.2010 03:58
Trzeba było przywrócić ten wyścig na Indianapolis, a nie budować nowy tor. Budowa nowego toru w USA jest bez sensu, gdyż w tym kraju jest już sporo torów F1.
doriano
02.11.2010 03:34
@vivon: Jak to w 2013? To ktoś odwołał koniec świata? :P
vivon
02.11.2010 03:30
i po kij robic w 2012? od razu trzeba bylo zalozyc ze startuja w 2013 tak samo jak Korea i moze Indie. bylo by mniej problemow i zamieszania
noofaq
02.11.2010 03:28
korea III (bo jeszcze Indie będą ;) )