Trulli dementuje plotki o przejściu do NASCAR

"Byłem tam tylko na wakacjach i sądzę, że ludzie po prostu tworzą plotki"
06.11.1013:42
Ap4cz05
1237wyświetlenia

Jarno Trulli zaprzeczył plotkom, jakoby zamierzał odejść z Lotusa, by rozpocząć starty w serii NASCAR w 2011 roku.

Włoski weteran dosyć często narzekał na awaryjność samochodów jego nowej ekipy, a głosy o jego możliwym odejściu z Formuły 1 nasiliły się jeszcze mocniej, gdy zaraz po Grand Prix Korei Południowej udał się do Miami.

Tam 36-latek spotkał się ze swoim dobrym kolegą - Juanem Pablo Montoyą. Biorąc pod uwagę ten fakt i pamiętając o teście byłego kierowcy Toyoty w samochodzie amerykańskiej serii pod koniec zeszłego roku, media znowu zaczęły łączyć Trullego z przejściem do NASCAR.

W piątek na torze Interlagos, dziennikarze zapytali Włocha o jego ostatnią wizytę w Stanach Zjednoczonych. Wiem, że Juan Pablo kilka dni wcześniej gdzieś w okolicy odbył testy, ale szczerze mówiąc, byłem tam tylko na wakacjach i sądzę, że ludzie po prostu tworzą plotki - powiedział Trulli.

Szef techniczny zespołu Lotus - Mike Gascoyne dał w piątek mocno do zrozumienia, że Włoch i jego obecny kolega zespołowy - Heikki Kovalainen, pozostaną w malezyjskiej ekipie na sezon 2011. Myślę, że jesteśmy bliscy podjęcia decyzji - powiedział Brytyjczyk.

Trullli przyznał nawet francuskiej gazecie Auto Hebdo, że doradzał Lotusowi przejście na jednostki napędowe Renault w przyszłych sezonach. Prawdę mówiąc, tak - cytuje Auto Hebdo jego słowa. Rozmawiałem z Mike'iem i Tonym (Fernandesem) o moich doświadczeniach w Renault.

Bardzo się z tego cieszę, ponieważ ponownie będę pracował z ludźmi z Renault, z którymi mam dobre stosunki. Wygląda na to, że podejmujemy dobre decyzje na przyszłość, więc sądzę, że możemy oczekiwać udanego przyszłego sezonu - zakończył Włoch.

Źródło: motorsport.com