Van der Garde ma jeszcze 'plan B'
Jeden z jego menedżerów twierdzi, że "nadal istnieje szansa na posadę w Renault"
22.12.1010:45
1781wyświetlenia

Nie jest tajemnicą, że Giedo van der Garde stara się zadebiutować w wyścigach Formuły 1 od dłuższego czasu, na razie bezskutecznie. Wczoraj Holendrowi zamknęły się kolejne drzwi do F1 na sezon 2011, jako że zespół Virgin zakontraktował kogo innego na drugiego kierowcę.
Giedo nie porzuca jednak swoich marzeń i ma nadal duże ambicje. Jeden z jego menedżerów - Jan-Paul Heap powiedział we wtorek serwisowi F1Today.nl:
Nadal istnieje szansa na posadę w Renault. Jutro Witalij Pietrow ma zwołać konferencję i oświadczy, gdzie będzie jeździł. Jest też wolne miejsce w Force India i HRT.
Utrzymujemy stałe kontakty z zespołami F1, ale mamy też plan awaryjny, jakim jest GP2. Możemy zawrzeć umowę z ekipą Air Asia Team Lotus. Wciąż jednak skupiamy się na F1, choć wiemy również, że nasz 'plan B' też jest bardzo dobrym sposobem na F1.
Heap ujawnił ponadto, że początkowo kontaktowano się z czterema zespołami F1 odnośnie startów w sezonie 2011. Odpadły już: Williams, Lotus, Virgin. Atrakcyjną dla van der Garde jest opcja startów w Force India, choć jego menedżer również poważnie zajmuje się opcją związaną z GP2.
Źródło: fr.espnf1.com
KOMENTARZE