25 sierpnia 2013 planowaną datą rozegrania pierwszego GP Rzymu (akt.)

Tymczasem budowa toru F1 w Indiach postępuje zgodnie z planem, pomimo złej pogody
06.01.1113:46
Grzegorz Filiks
1968wyświetlenia

Data 25 sierpnia 2013 roku ma być debiutem wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Rzymu.

Tak przynajmniej uważa organizator imprezy Maurizio Flammini, zdaniem którego pomimo pogłosek o rzekomych przeciwnikach przedsięwzięcia wszystko idzie zgodnie z planem, by rozegrać inauguracyjne zawody w dzielnicy EUR.

Wszystkie procedury w pełni mieszczą się w ramach czasowych, których przestrzeganie jest niezbędne do zorganizowania grand prix - powiedział Włoch rzymskiemu dziennikowi Il Tempo.

Flammini ponadto wyznał, że krajowe organy zatwierdzające wyraziły zainteresowanie wyścigiem i gdy tylko władze Rzymu zaakceptują projekt, to on sformalizuje go prośbą skierowaną do FIA. Mimo to - zdaniem organizatora - osobą podejmującą ostateczną decyzję jest Bernie Ecclestone. Czytałem gdzieś, że od prawie dwóch lat nazwa 'Formula 1 Gran Premio di Roma' jest zarejestrowana (przez niego) - dodał.

Budowa toru w Indiach postępuje zgodnie z planem, pomimo monsunów



Tymczasem w Indiach panuje ciężka monsunowa pogoda, lecz organizatorzy tegorocznego grand prix w tym kraju nie zamierzają przekładać go na inny termin.

Lokalne media, konkretnie Mail Today donoszą, że pierwsza warstwa asfaltu na torze Jaypee została już wylana, główne trybuny także są ustawione. 4000 pracowników cały czas buduje obiekt, aby zdążyć na pierwszą edycję wyścigu, którą zaplanowano na 30 października 2011 roku.

Wszystko idzie zgodnie z planem - powiedział dyrektor ds. operacyjnych Boris Lazaric.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

12
NEO86
23.01.2011 01:39
Jeśli GP Rzymu miałoby zastąpić któryś z obecnych torów to chciałbym żeby wyleciały Węgry bo dla mnie to najgorszy tor w F1
rado123F1
06.01.2011 08:15
W takim tempie to niedługo nie będzie żadnego GP z corocznym wyścigiem, a wszystko będzie się odbywało za pomocą tzw. rotacji. Na co komu kolejne bezpłciowe tory. Chcę starych, dobrych torów. Gdzie błąd eliminował i gdzie dało się wyprzedzać. Jestem zdecydowanie przeciw GP Rzymu. A jak zlikwidują wyścig na SPA to to wyślę petycję do samego Berniego żeby przywrócił mój ukochany wyścig :)
bukuć
06.01.2011 03:14
Ludzie , jakie to wszystko głupie i bezsensowne! Mieszkańcy EUR-u nie chcą , więc po co Bernard pcha się z kasą do Rzymu! Nikt nie chce , tylko FIA i Flammini. Czy nie można wprowadzić zasady głosowania fanów F1 z danego kraju , czy chcą tam GP?
jpslotus72
06.01.2011 01:18
@Sir Wolf - ale Gran Premio di Roma wejdzie pewnie - jeśli wejdzie - zamiast innego GP, bo kalendarz nie może się rozrastać w nieskończoność (Indie, Rosja, USA - w mniej lub bardziej realistycznych planach RPA, Argentyna, Majorka, Bułgaria...). Więc pojawią się argumenty: dlaczego miałaby zniknąć np. Walencja, a Włosi mieli by mieć dwa GP? Dlatego komuś (na pewno nie mnie!) może przyjść do głowy alternatywa: Rzym albo Monza...
Szadi
06.01.2011 01:03
W tym roku jadę na GP Belgii, być może jedna z ostatnich okazji zobaczyć tam F1 :(
Simi
06.01.2011 12:19
No i Spa wyleci :( Szkoda, ale niewykluczone, że tor w Rzymie będzie ciekawy. To prawda phildoon, mogliby ustawić Gp Rzymu za Gp Hiszpanii. Można byłoby też rozegrać wyścig w rzymie w ramach Gp Europy...
phildoon
06.01.2011 11:37
Hungaro może zostać, fajny tor, poza tym tak jak piszesz, doskonały z ekonomicznego punktu widzenia. Za Catalunya bym nie płakał, nie lubię tego toru. Co więcej mogli by wcisnąć GP Roma za GP Hiszpanii, z Monako całkiem blisko do Rzymu więc kwestie logistyczne "załatwione". No ale z drugiej strony Monako w sierpniu, jakoś mi to do siebie nie pasuje :/
Arya
06.01.2011 11:33
Zwyczajowy termin na Spa :( Właśnie mam takie same obawy, rteger... Myślę, że Monzy raczej nie ruszą. Nie za bardzo entuzjastycznie jestem nastawiona. Chyba, że za Walencję rzeczywiście. Ale i tak nowe tory w planie, kalendarz się dalej nie rozciągnie, więc coś mu wypaść (ale Catalunya czy Węgry oczywiście nie, bo Hungaro np. oprócz udziałów Berniego ma dobrą lokalizację i ściąga kibiców z Finlandii i Europy środkowej). A rok bez nowego GP to rok stracony przecie...
phildoon
06.01.2011 11:19
Patrząc na mapę tej dzielnicy to nie powinno być aż tak źle. Fakt faktem, ulice tam są szerokie ale odpowiednie ustawienie band i szykan może pomóc w zminimalizowaniu tego. Monako z tego tak czy siak nie zrobią ale prędzej coś na kształt Singapuru. Pierwsza myśl : "ale nuda!" ale po zastanowieniu : "nie warto z góry niczego zakładać, poczekajmy do GP i wtedy można ocenić". Pytanie tylko za który tor to wcisną?
rteger
06.01.2011 11:04
mhm, jeszcze Spa za to wyleci... to będzie druga Walencja, jestem o tym przekonany...
Sir Wolf
06.01.2011 11:02
jpslotus72: przecież napisane jest, że Gran Premio di Roma, a nie Gran Premio d'Italia albo European Grand Prix, więc nie rozumiem skąd w ogóle myśl o zastąpieniu kóregoś z tych GP ;)
jpslotus72
06.01.2011 10:13
Jeśli to miałoby być zamiast Monzy, to jestem zagorzałym - nie "rzekomym" - przeciwnikiem tego pomysłu! Monzy będę bronił do ostatniej kropli benzyny... No, chyba żeby GP Europy zamiast Walencji - na próbę...