Hamilton poprowadzi samochód NASCAR na torze Watkins Glen

McLaren zapewni zaś Tony'emu Stewartowi swój zeszłoroczny bolid oznaczony symbolem MP4-25
27.02.1116:36
Ap4cz05
3095wyświetlenia

Lewis Hamilton latem tego roku po raz pierwszy w swojej karierze zasiądzie za kierownicą samochodu czołowej serii NASCAR - Sprint Cup.

Amerykańska telewizja sportowa ESPN donosi, że kierowca zespołu McLaren zamieni swój bolid Formuły 1 na Chevroleta Tony'ego Stewarta.

Wciąż nie ustalono jeszcze konkretnej daty imprezy zorganizowanej przez sponsora brytyjskiej ekipy - Mobil 1, jednakże wiadomym jest, iż będzie ona miała miejsce tego lata na słynnym torze Watkins Glen w stanie Nowy Jork.

Według ESPN, McLaren zapewni Stewartowi swój zeszłoroczny bolid oznaczony symbolem MP4-25. Rzecznik prasowy ekipy Stewart-Haas Racing - Mike Arning potwierdził już informację o planowanej zamianie samochodów.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

20
im9ulse
28.02.2011 09:07
nie ma szans żeby Tony Stewart wcisnął się w MP4 :D nie uwierzę dopóki nie zobaczę... http://5.cdn.bit2host.com/wp-content/uploads/2008/07/tony-stewart.jpg
Qooler
28.02.2011 06:29
Watkins jest bardzo, ale to bardzo szybkim torem, uwielbiany jednak przez kierowców. Wszelkich klas i kategorii. Trochę mało tam zabezpieczeń, wg.standardów F1, ale to bardzo widowiskowy tor.Wypadki, jasne, że są. Idzie się tam zakręty pełnym gazem, to i wypadki być muszą. Hamm da sobie radę, wg mnie to jeden z najlepszych kierowców w historii. Pojedzie szybko i Nascarem i truckiem, pewnie i naszym Ursusem jeśli sponsor tego sobie zażyczy. :)
jaszczur
27.02.2011 09:44
Ten to pozyje.... Pozazdroscic :D
Z3RO
27.02.2011 09:26
Pachnie PR-em ;D
Kamikadze2000
27.02.2011 08:14
To czysty ruch marketingowy, nic więcej. Wątpię, by Hamilton kiedykolwiek tam jeździł, no ale jeżeli się mylę, to nawet dobrze - nie przepadam za Nim i jest mi obojętne, czy będzie, czy nie. ;))
Simi
27.02.2011 08:11
Nie gniewam się, a poza tym nie uważam, by bolidy F1 były łatwe w prowadzeniu. podkreślam tylko, jak trudne jest prowadzenie samochodu NASCAR.
adnowseb
27.02.2011 08:06
@Simi uważasz że bolidy są łatwe w prowadzeniu ponieważ posiadają dużo elektroniki? Nie gniewaj się ale mam inne zdanie. Nie pisałem że wozy serii NASCAR się łatwo prowadzi ,tylko że Hamilton da sobie radę
Simi
27.02.2011 07:35
adnowseb - myślisz, że prowadzenie auta NASCAR to łatwa sprawa? Błąd. Tam nie ma elektroniki, w przeciwieństwie do F1. Samochód NASCAR jest bardzo trudny w prowadzeniu.
Sar trek
27.02.2011 07:26
Już jeden kierowca McLarena zamieniał się z kierowcą NASCAR. Też tak tylko dla zabawy. A Później uciekł z F1 jeszcze przed końcem sezonu :)
Banditto
27.02.2011 06:58
Przecież to nie jest zachcianka samego Hamiltona tylko sponsor tak sobie wymyślił. Eh... Pewnie nawet nie wciśnie gazu do dechy tylko pomacha kibicom, zrobią mu kilka fotek i do domu. To będzie czysty PR.
Pitian
27.02.2011 06:27
@up Przeczytałeś chociaż pierwszy akapit tekstu?
kabans
27.02.2011 06:01
zeby się nie okazało że zamiast hamiltona na starcie w australii zobaczymy barierkę
archibaldi
27.02.2011 05:59
Ja słyszam ost. wywiad Hamiltona z Sołtysikiem z tvn i HAM twierdził, że nie ściga się w innych seriach czy rajdach bo to za duże ryzyko. A tu proszę...
Saruto
27.02.2011 05:47
Hamilton ma jaja ;) pomimo tego, że FIA zrobiło z niego nie wiadomo co i większość ludzi go przez to nie lubiła, to coraz bardziej podoba mi się jego podejście do życia :)
adnowseb
27.02.2011 05:40
@krzysiek aleks Raczej nie zanosi się na coś takiego.Trochę Ci się dziwię że cieszyłoby Cię jego odejście. To jeden z najlepszych kierowców,ale masz prawo mieć takie zdanie.Osobiście się z Tobą nie zgadzam.
krzysiek_aleks
27.02.2011 05:22
Czyżby HAM chciałby opuścić F1? Jakby tak było raczej bym się ucieszył
adnowseb
27.02.2011 05:17
Myślę że w czasie tej zamiany Hamilton bardziej sobie poradzi z Chevroletem niż Stewart z bolidem McLarena, i do żadnego wypadku raczej nie dojdzie. A wspomnienie o Robercie raczej ostudzi ewentualne zapędy Hamiltona.
damian27
27.02.2011 04:46
@Master To właśnie na tym torze dwóch kierowców F1 zgineło przez ... można by rzec źle zabezpieczone barerki okalające tor.
Master
27.02.2011 03:45
Oby nie było jakiegoś wypadku - w 2011 polują na kierowców F1...
Adakar
27.02.2011 03:39
coś jak Jeff Gordon wymieniający się bolidem z Juanem Pablo Montoyą na Indianapolis