Rosberg kolejnym kandydatem do jazdy w Red Bullu?

Plotki transferowe przybierają na sile
13.04.1109:46
Paweł Zając
2001wyświetlenia

Ledwo rozpoczął się sezon Formuły 1, a plotki transferowe już nabierają na sile, szczególnie w kontekście przyszłorocznego kolegi zespołowego dla Sebastiana Vettela.

Kontrakt Marka Webbera z Red Bullem kończy się w tym roku, więc mistrzowska ekipa może szukać nowego kierowcy. Ostatnio mówiło się o Lewisie Hamiltonie, teraz w wir plotek został wciągnięty Nico Rosberg.

Według niemieckiego dziennika Bild, Rosberg mógłby teoretycznie mieć możliwość rozwiązania kontraktu z Mercedesem. Bezpośrednia walka z siedmiokrotnym mistrzem świata mocno podniosła akcje Niemca na padoku i mógłby się stać łakomym kąskiem dla wielu zespołów w przypadku pojawienia się na rynku transferowym.

Helmut Marko, prawa ręka szefa firmy Red Bull, określił Nico mianem silnego kierowcy, jednak sam zainteresowany zapytany o swoją przyszłość w Formule Jeden odparł, że skupia się tylko na powrocie do walki wraz ze swoją obecną ekipą.

Warto również dodać, że szef sportowy Mercedesa - Norbert Haug ostrzega, że nie powinno się jeszcze skreślać Srebrnych Strzał: Nasz bolid na pewno ma swoje mocne i słabe strony. Stopniowo będziemy eliminować jego słabości i staniemy się konkurencyjni.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

13
Smola
14.04.2011 07:18
To zabawne. Jeszcze 4 - 3 lata temu nikt nie dałby za ten zespół złamanego grosza. Celebryci paddocku z masą żelu na głowach. Współcześnie - za sprawą jednego człowieka i kupy forsy od tytułowej kompanii napojów z bąbelkami - stają się obiektem pożądania kierowców i głównym przedmiotem sezonu ogórkowego. Dziwne to czasy dla konstruktorów samochodów. RBR jest dojrzałym zespołem. Ten sezon będzie ostatnim z równym statusem obu kierowców i hucznie manifestowaną doktryną równego traktowania i zasad fair play. Podkreślałem i nadal będę podkreślał, jeśli Webber nie utrzyma fotela, zatrudnią dobrego, ale nieszkodliwego dla gwiazdy Red Bulla rzemieślnika. Nie mogę słuchać tych pierdół wypowiadanych przez Haugh'a. Mercedes przymoczył dupę wskakując ze swoim zespołem do F1. Nie potrafią zrobić konkurencyjnego bolidu, zaś w mediach trawę malować będą na zielono. W tegorocznej zabawie postawiłem dla zabawy i przekory na Merca. Nigdy więcej.
grzegorzfiliks
13.04.2011 11:49
Do Mercedesa wtedy di Resta jak już ;)
Loxley
13.04.2011 11:16
Rosberg do Red Bulla, wtedy Sutil do Mercedesa, Hulkenberg awansuje w Force India. Wszystko pasuje ^^
Sgt Pepper
13.04.2011 09:41
Z marketingowego punktu widzenia to strzał w dziesiątkę.
jpslotus72
13.04.2011 09:33
@MaxKapsel Wydaje mi się, że jest to jednak coś więcej - RBR przy okazji wojny psychologicznej bezpiecznie sonduje różne możliwości, bo Mark faktycznie trochę im "staje okoniem". Z Hamiltonem było więcej tego "dymu" - zresztą Lewis włączył się do tego kąśliwego dialogu - ale już z Rosbergiem może być trochę inaczej. Jeśli "haczyk" nie zadziała, to zawsze pozostanie trochę tego dymu czy piany, ale jeśli przy okazji ktoś zareaguje na przynętę, to może coś z tego w przyszłości wyniknie... Jedno drugiemu nie przeszkadza (dym i sondowanie możliwości zwerbowania kogoś na miejsce Marka).
Kamikadze2000
13.04.2011 09:24
Myślę, że duet Rosberg-Vettel to dobre rozwiązanie. Uważam jednak, że Niemiec pozostanie z Mercem, który tak na prawdę oczekuje pewnie swej nadziei w roku 2013. Na miejscu Nico zostałbym tam, gdzie jest, gdyż Mercedes na prawdę może odegrać główną rolę w w tym właśnie sezonie! :) @bigos95 - nie przesadzaj... ;]
MaxKapsel
13.04.2011 09:05
Wszystko to zasłona dymna i wojna psychologiczna, mająca na celu wkurzenie i wybicie z rytmu rywali, tudzież grożenie palcem Webberowi na zasadzie - nie podskakuj, bo przyjdzie zły Lewis/Nico/... (tu wstawić kolejne imię dowolnego kierowcy) i cię wykopie z fotela. Najpierw było kuszenie Lewisa, ale po propozycjach "dożywotnich", dalsze drażnienie McLarena tą drogą chyba straciło sens. Buttona nie drażnią, bo póki co najwyraźniej nie uważają go za poważne zagrożenie dla Seba, więc nic im by to nie dało, zresztą Jense by ich powalił "siłą spokoju". Więc Helmut i spółka od PR siedzą i myślą: McLarena już tak nie ugryziemy. No to kogo by tu powkur... Ferrari? Massa za słaby, nikt tego nie kupi, będzie widać, że ściemniamy. Alonso - wszyscy wiedzą, że to (VET+ALO w jednej ekipie) byłby "oddział samobójczy" - też tego nie kupią. Renault? o Pietrowie nie ma co mówić, projekty Adriana są i bez wyczynów lotniczych zbyt delikatne. Kubica w łóżku, to może w następnym sezonie wykorzystamy, teraz bez sensu. Heidfeld? pewnie i tak po sezonie będzie na wolnym rynku, więc nikogo tym nie wkurzymy, a jeszcze potem Nick nam to wypomni jako jakieś zobowiązanie. Mercedes? Schumacher? nikt w to nie uwierzy, misiek już stary, słaby i pewnie skończy karierę, poza tym o nim już było tyle plot, że nikt się nie przejmie kolejną. Za to Rosberg? NO TO JEST OPCJA! młody, perspektywiczny, na tyle dobry, żeby powalczyć i pasować do mistrzowskiej ekipy, ale na tyle słaby, żeby nam nie namieszał i był potulny. Tak, możemy wpienić Hauga i Brawna tym, że chcemy im zabrać Rosberga. A Webbera dodatkowo tym, że zmusimy go do ogolenia się, strasząc, że blondyna jest bardziej medialna od jego zarośniętej gęby...;) PS Piszę tu i ówdzie mrugając okiem, ale ogólny przekaz jest jak najbardziej serio. To ściema mająca na celu przywalenie dla odmiany (po Macu) Mercedesowi, a przede wszystkim utrzymanie straszaka na Webbo.
jpslotus72
13.04.2011 08:50
Na razie wygląda na to, że powrót - po "wiekach" - zespołu Mercedes do F1 jest równie "udany", jak powrót jego gwiazdy - rozczarowanie i frustracja. Schumi ma już tylko jedno wyjście - wyścigowa emerytura. Ale Nico ma jeszcze sporo przed sobą i gdyby rzeczywiście przyszła oferta z RBR, to niewykluczone że dałby się skusić. W każdym razie wszystkie znaki na niebie i na torach wskazują, że Markowi "asfalt się pali pod kołami".
mat_eyo
13.04.2011 08:06
Rosberg w RBR? Umiarkowanie szybki kierowca, który nie będzie zagrażał Vettelowi. Helmut będzie miał to, czego chce (nr 2 dla swojego pupila) Rosberg również (może jakaś wygrana mu wpadnie). Nie jest to wcale taki zły pomysł.
akkim
13.04.2011 08:03
Lewis - dożywocie, namieszał Im w planie, zatem Helmut zaczął nowe polowanie.
Simi
13.04.2011 08:03
Szczerze powiedziawszy, cieszyłbym się, gdyby Rosberg mógł zasiąść w identycznym bolidzie co Vettel. Dowiedzielibyśmy się co nieco o tym jak dobry jest jeden i drugi. Poza tym, myślę, że Nico wreszcie mógłby wygrać jakiś wyścig.
MatiXF1
13.04.2011 08:02
Jak Kubica wróci w tym sezonie i będzie prezentował taki sam poziom jak w 2010 to jeszcze będą gadać że chcą Kubicę tam ściągnąć. Bez sensu
BullBull
13.04.2011 07:58
Jeśli Mark Webber zakończy sezon w pierwszej trójce, to myślę, że zostanie tam na kolejny rok.