Villadelprat krytykuje decyzję Ferrari o zwolnieniu Costy

Tymczasem Ferrari dementuje przypuszczenia Marko dotyczące podsłuchiwania Red Bulla
25.05.1114:36
Nataniel Piórkowski
1618wyświetlenia

Joan Villadelprat skrytykował decyzję Ferrari o pozbawieniu posady dyrektora technicznego - Aldo Costy.

Villadelprat, który w latach 80' był inżynierem włoskiej stajni, przewidział niedawno odsunięcie Costy od pełnionych obowiązków. Hiszpan napisał dwa dni temu w gazecie El Pais o możliwych posunięciach teamu z Maranello: Presja ukierunkowana na Ferrari jest w tej chwili ogromna.

Różne rzeczy muszą ulec zmianom - to oczywiste. Jednakże (Ferrari) musi za wszelką cenę unikać «ścinania głów», czyli typowej reakcji, gdy ich sprawy nie idą tak, jak zakładano. Przeciwnie - teraz potrzebują jedności w dziale technicznym, co da im pewność siebie w robieniu tego, co mieści się w ich obowiązkach. Znów podążają w dobrym kierunku, ale potrzebują czasu - twierdził Villadelprat.

Dziś komentator katalońskiej telewizji TV3 przyznał dziennikowi sportowemu AS, iż nie wydaje mu się, aby odejście Costy mogło w jakiś sposób poprawić sytuację legendarnego zespołu: W firmie takiej jak Ferrari nie można poddawać się panice. Po pięciu wyścigach nie nadszedł dobry czas na wielkie zmiany, lecz presja była zbyt duża. Bez dwóch zdań, kontynuowanie pracy teraz bez Costy jest krokiem wstecz, ponieważ ten sam człowiek w ubiegłym roku dał Ferrari fantastyczny samochód - powiedział dziś Villadelprat.

Tymczasem włoski magazyn Autosprint przypuszcza, że inny pracownik Ferrari - najprawdopodobniej osoba z otoczenia Costy - także może wkrótce stracić swą posadę. W tym miejscu należy też przypomnieć, że w wydanym wczoraj oświadczeniu prasowym dotyczącym działu technicznego fabryki w Maranello nie wspomniano w ogóle o Nikolasie Tombazisie.

Ferrari dementuje przypuszczenia o podsłuchiwaniu Red Bull Racing



Ferrari odniosło się do sugestii konsultanta ds. sportów motorowych Red Bulla - Helmuta Marko, mówiących o domniemanym podsłuchiwaniu zespołu z Milton Keynes w celu poznania strategii Sebastiana Vettela oraz Marka Webbera podczas rozegranego w ubiegłą niedzielę wyścigu o Grand Prix Hiszpanii: Możemy się tylko z tego śmiać - powiedział rzecznik prasowy Ferrari - Luca Colajanni. To jasne, że wszyscy obserwują wszystkich - dodał.

Źródło: onestopstrategy.com (1), onestopstrategy.com (2)

KOMENTARZE

2
marrcus
25.05.2011 01:24
"obserwują " i podsłuchują
archibaldi
25.05.2011 12:51
„To jasne, że wszyscy obserwują wszystkich” – no ale Helmut tego nie wiedział, bo jest ignorantem co w połączeniu z niewyparzoną gębą oznacza kompromitacje jedna za drugą