Hamilton: Watkins Glen przypomina mi Nordschleife
"Sposób nachylenia zakrętów, falowania terenu - to sprawia, że lepiej się po nim jeździ".
17.06.1118:26
1712wyświetlenia
Lewis Hamilton opisał tor Watkins Glen jako
absolutnie fantastycznypo przejechaniu na nim we wtorek pierwszych kilometrów w bolidzie McLaren MP4-23 i Chevrolecie Impala nr 14 rywalizującym na co dzień w serii NASCAR.
Po swoim przejeździe Brytyjczyk porównał nawet obiekt w stanie Nowy Jork do słynnej Północnej Pętli Nurburgring, gdzie miał okazję pojeździć dwa lata temu.
Zabudowania na tym torze są fantastyczne, chociaż wyposażenie najnowocześniejszych torów Formuły 1 jest ponad to, co tu widzimy i ponad to, co kiedykolwiek widziałem. Jednak układ toru jest tutaj absolutnie fantastyczny. To naprawdę świetny obiekt do jazdy, naprawdę miło jeździło się tutaj obydwoma samochodami. Dziś już nie robi się takich torów.
Sposób nachylenia zakrętów, pofalowania terenu, góra, dół - to sprawia, że lepiej się po nim jeździ. Chociaż jest o wiele krótszy, to jednak przypomniał mi trochę Nordschleife w Niemczech, a to długi tor. Oba mają jednak bardzo zbliżone cechy i to sprawia, że są jednymi z najlepszych torów - jeśli nie najlepszymi torami - na świecie.
F1fanatic.co.uk zapytał również Hamiltona o to, czy wydaje się mu, że w NASCAR wyprzedzałoby mu się łatwiej, niż w F1, na co kierowca McLarena odpowiedział:
Po pierwsze wydaje mi się, że musiałoby minąć trochę czasu, abym osiągnął swój pełen potencjał w NASCAR, tak jak jest to w przypadku przejścia do każdej innej kategorii. Myślę jednak, że w NASCAR potencjalnie łatwiej jest wyprzedzać.
W Formule 1 jest to bardzo trudne i to dlatego zmienia się regulaminy i stara się nam ułatwić manewry, ale bardzo trudno jest zbliżyć się w tym celu do innego bolidu. Być może w NASCAR kierowcom jest trochę łatwiej jechać bliżej siebie i wtedy stwarza to szansę na wyprzedzenie. Wydaje mi się, że odpowiadałoby mi to. Prawdopodobnie bym to pokochał!
Patrząc bliżej w przyszłość, ku następnej rundzie Formuły 1 na ulicznym torze w Walencji, Hamilton powiedział:
Walencja będzie weekendem umocnienia po dwóch rozczarowujących wynikach w Monako i Kanadzie. Mieliśmy prawdopodobnie najszybszy samochód w warunkach wyścigowych w ostatnich trzech grand prix, a to naprawdę zachęcające, gdyż wiem, że gdy najlepiej się to wykorzysta, to powinno się być w stanie finiszować na czele stawki.
Źródło: f1fanatic.co.uk
KOMENTARZE