Williams podjął partnerstwo z Renault nie ze względu na sentymenty
Parr: "To bardzo kuszące, aby rozwodzić się nad przeszłością, ale nie możemy tego robić".
04.07.1118:53
2275wyświetlenia
Szef zespołu Williams - Sir Frank Williams przestrzegł dziś, że ponowne nawiązanie współpracy teamu z Grove z Renault nie stanowi gwarancji sukcesu w przyszłości.
Poprzednie partnerstwo Williamsa i Renault, które trwało od sezonu 1989, a zakończyło się wraz z końcem roku 1997, dało zespołowi cztery tytuły mistrzowskie kierowców i pięć konstruktorów. Dziś natomiast ogłoszono, że legendarne połączenie dwóch marek będzie ponownie obecne w sporcie już od nadchodzącego sezonu.
Na pierwszy rzut oka ludzie będą zakładać, że powrót Williamsa-Renault jest wspaniałą informacją - nic tylko czekać na zwycięstwa. Jednakże przypomnę tym ludziom, że w Formule 1 nigdy nic nie stoi w miejscu i nie ma gwarancji, że to co udało nam się w latach 90. możemy osiągnąć również w przyszłości- powiedział Frank Williams.
Renault potrafi wygrywać wyścigi i nadal to robi, a my w Williamsie mamy przed sobą stromą górę do pokonania. Wejdziemy na nią, nie wiemy wprawdzie ile zajmie nam to czasu, ale z naszej strony będziemy wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję. Jestem tym naprawdę podekscytowany, zachwycony i lekko zdenerwowany.
Tymczasem przewodniczący Williamsa - Adam Parr przyznał, że Williams powrócił do współpracy z Renault ze względu na zagwarantowanie zwycięskiej jednostki napędowej, a nie sentymentalną więź.
Dzisiaj myślimy o przyszłości. To bardzo kuszące, aby rozwodzić się nad przeszłością, ale nie możemy tego robić. Jesteśmy zespołem, który musi pracować lepiej, niż robimy to dzisiaj, a to partnerstwo będzie dla nas bardzo ważne - zarówno dla zespołu, jak i firmy. Opierając się na dotychczasowych sukcesach i dobrych relacjach z Renault, nie możemy się już doczekać, aby połączyć nasze zdumiewające technologie wraz z odświeżonym działem zajmującym się podwoziem.
Mieliśmy trudny proces wyboru nowej grupy technicznej, która byłaby w stanie przesunąć nas bliżej czołówki. W ciągu ostatnich kilku dni ogłosiliśmy nazwiska trzech osób mianowanych na przyszłe stanowiska techniczne, a dołączenie do tego nowego partnerstwa z Renault będzie fenomenalnym uzupełnieniem. Frank ogłosił to w fabryce około godzinę temu i czuć było entuzjazm z kierunku obranego przez zespół.
Parr dodał również, że współpraca może zostać rozszerzona poza samo dostarczanie jednostek napędowych, a także przedłużona na okres dłuższy niż dwa lata, który pierwotnie zakłada nowa umowa.
Mamy nadzieję, że to partnerstwo będzie trwało wiele lat. Jest to partnerstwo bazujące na silniku V8, który ściga się z powodzeniem od kilku lat. Mamy też świeżo zatwierdzone regulaminy związane z V6 na sezon 2014, ale dyskutujemy jeszcze nad przyszłością. Poza relacjami na szczeblu F1 mamy również nadzieję na współpracę w szeregu dziedzin technicznych i handlowych. Istnieje ogromny potencjał do naszej współpracy.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE