Sutil chce zostać w F1, ale nie wyklucza też startów w NASCAR

Adrian Sutil poinformował, że planuje znaleźć się w stawce kierowców Formuły 1 w przyszłym roku, ale nie wykluczył również w przyszłości startów w NASCAR.

Niemiec jest w zespole z Silverstone od 2007 roku, ale obecny sezon jest dla niego dosyć trudny. Sutil ma nawet czasem problem, by utrzymać tempo swojego partnera Paula di Resty, który w tym roku zadebiutował w F1.

Planuję pozostać w Formule 1 jeszcze kilka lat i widzę siebie tutaj w 2012 roku - powiedział 28-latek w wywiadzie dla niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport. Jeśli zmienię zdanie to najprawdopodobniej wybiorę się do Ameryki. Mógłbym spróbować sił w serii NASCAR, która wydaje mi się bardzo atrakcyjna.

Zapytany o to, czy di Resta sprawił mu dużo kłopotów na początku swojej kariery w F1 i czy różnica między nimi powiększy się pod koniec sezonu, Sutil odpowiedział: Cóż, zobaczymy. Trudno powiedzieć czy di Resta jest szybszy, czy nie. On już bywał bardzo szybki, jest pewny siebie i nie robi za dużo błędów. Ta sytuacja podobna jest do tej, kiedy Lewis Hamilton jeździł w F1 swój pierwszy sezon. Przygotowania młodych kierowców na symulatorach są teraz wyjątkowo dobre, a samochody wyścigowe są z kolei łatwiejsze do prowadzenia.

Kiedy zapytano go o to, czy spodziewa się, iż zespół Force India będzie mógł w niedalekiej przyszłości zbliżyć się do ścisłej czołówki, Sutil dodał: Zawsze patrzę do przodu. Chcę się poprawiać i tak samo zespół - chce się rozwijać. Jedakże ciężko jest nam przeć intensywnie do przodu cały czas. Kolejny krok będzie trudniejszy. Walczymy teraz przeciwko wszystkim dużym zespołom, a my sami jesteśmy nadal małą ekipą. Krótkoterminowe założenie jest takie, by stać się najlepszym zespołem środka stawki i zaatakować jeden czy dwa zespoły z samej elity. Nie jesteśmy w chwili obecnej daleko od Renault i Mercedesa. Dla mojej własnej przyszłości chciałbym oczywiście trafić pewnego dnia do dużego zespołu i walczyć o mistrzostwo świata.

Źródło: onestopstrategy.com