Irvine twierdzi, że Hamilton stracił szacunek do innych kierowców
Były wicemistrz F1 krytykuje też decyzje sędziów oraz nowe przepisy ułatwiające wyprzedzanie
04.07.1123:31
3011wyświetlenia
W jednym z ostatnich wywiadów dla brytyjskiego tygodnika AUTOSPORT były kierowca Formuły 1 Eddie Irvine odniósł się do niedawnych kontrowersyjnych zachowań na torze Lewisa Hamiltona. Uważa on, iż mistrz świata F1 z roku 2008 stracił szacunek i musi odbudować swój wizerunek.
Jestem prawdziwym fanem Lewisa. W tym momencie to jedyny facet w F1, którego warto oglądać. Uważam jednak, że sporo stracił. Nie wydaje mi się, aby on był otoczony przez najlepszych ludzi, jacy mogliby przy nim być i sądzę, że stracił szacunek do innych kierowców.
Jego tłumaczenie po wyścigu w Monako 'oni się mnie czepiają!' - nieważne, czy miał rację, czy nie - było złe. Fakt, że to powiedział nie świadczy dobrze.
Irvine powrócił też do wyścigu w Kanadzie.
Jenson popełnił błąd w Kanadzie. Ja naprawdę nie myślę, że Jenson widział Lewisa, ale on go najwyraźniej nie zauważył i to kosztowało go kolizję. Lewis nie robił tych manewrów, ponieważ chciał spowodować kolizje.
Były kierowca Jordana, Ferrari, Jaguara skrytykował zachowanie sędziów, szczególnie ich niekonsekwencję.
Kilku małych facetów próbuje podejmować wielkie decyzje i popełniają błędy.
Irlandczyk nie jest też zwolennikiem nowych przepisów w F1, zwłaszcza DRS.
Nie podoba mi się droga, w którą zmierzają przepisy. Manewr wyprzedzania był czymś wyjątkowym. Dla mnie w F1, jeśli się kogoś wyprzedzało to było to uczucie podobne do tego, jakby się poszło łowić ryby i wyciągnęło naprawdę wielką sztukę, czyli coś fantastycznego. Jeśli chciało się wyprzedzać to musiał to być niesamowity manewr.
Teraz włączasz przycisk na kierownicy i przyspieszasz. To dewaluuje wszystko, co uznawano za wyjątkową sztukę i coś, nad czym trzeba było się zastanowić. To dlatego Sebastian Vettel przegrał wyścig w Kanadzie na sam koniec. Wiedział, że Button będzie chciał go wyprzedzić na 30 jardów przed ostatnim zakrętem. Dla mnie F1 jest teraz przeciążona, stała się jak spróchniałe jabłko.
Źródło: AUTOSPORT
KOMENTARZE