Barrichello nie wyklucza możliwości zmiany zespołu po sezonie

39-latek może przenieść się do innego zespołu, jeśli Williams nie zaproponuje mu rozsądnej oferty.
08.07.1119:20
Karol Zając
1510wyświetlenia

Rubens Barrichello przyznał, że kwestia jego pozostania na kolejny rok w Williamsie nie jest jeszcze przesądzona.

Brazylijski weteran ostatnio powiedział, że chciałby spędzić swoje czterdzieste urodziny będąc trzeci sezon z rzędu częścią słynnego brytyjskiego zespołu. Jest także podbudowany wiadomością o zamianie silników Coswortha na Renault od roku 2012.

Dobrze jest mieć mocny silnik za plecami i jestem przekonany, że razem z Renault zrobimy milowy krok - cytowany jest Barrichello przez włoski dziennik Tuttosport. Jednakże zespół musi okazać swoje zainteresowanie tak samo, jak ja okazuje swoje - wtedy możemy się dogadać. Nie wykluczam możliwości przejścia do innego zespołu, jeśli Williams nie zaoferuje mi rozsądnego kontraktu, ale to nie jest priorytetem.

Barrichello ma na swoim koncie ponad 300 wyścigów w F1. Kolejny rok w stawce byłby jego dziewiętnastym sezonem z rzędu Jeśli znajdą się inni ludzie, którzy zechcą mnie mieć w przyszłym roku, a Williams nie będzie chciał przedłużyć kontraktu, to tak, będę szukał gdzie indziej - podsumował Brazylijczyk.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

10
jpslotus72
08.07.2011 08:59
@THC-303 Fakt, że Pastor - przynajmniej na razie - nie zachwyca, ale przyjmowanie co roku nowego debiutanta i wywalanie go po pierwszym sezonie też do niczego nie prowadzi - komuś trzeba dać w końcu szansę rozwoju. Mnie też wpieniały te "krokodyle łzy" Williamsa po wywaleniu Hulkenberga - wykopali chłopaka bez uprzedzenia, a później dzielili się swoim "żalem" z tego powodu, bo tak w ogóle "zasługuje on na jazdę w Williamsie i mamy nadzieję, że będzie miał jeszcze kiedyś taką szansę" (cytuję z pamięci, ale tak to mniej więcej brzmiało). Niech więc może dadzą tę ponowną szansę Hulkenbergowi, bo zamiana Maldonado na następnego debiutanta może się przerodzić w zwyczaj "dzień dobry i do widzenia"... Jeśli chodzi o rozwój bolidu, to nie siedzę w garażu Williamsa i moje wrażenie może być błędne. Jednak oprócz sensownych uwag technicznych doświadczonego weterana, zespół, który chciałby rozpocząć nowy etap w dziejach swojego funkcjonowania w F1 - a takie plany ma właśnie ta stajnia - potrzebuje kogoś z większą energią, głodnego sukcesu, kto "zarazi" entuzjazmem całą ekipę i będzie na nią w pozytywny sposób naciskał (czyli będzie kimś takim, jak Robert w zeszłym roku w Reanult). Tylko gdzie takiego znaleźć? (W Pietrasanta?)
THC-303
08.07.2011 07:43
Yurek Więc dopowiem. Świetnie zdaję sobie sprawę, że Rubens wielkiego wyboru nie ma. Do HRT/VR nie pójdzie. Sauber i STR zatrudniają juniorow, czoło stawki jest zajęte. Zostaje FI i "Team Lotus" - marne szanse.
Yurek
08.07.2011 07:40
Taaa, zmiany zespołu... Chyba na Brak Zespołu Racing Team... W piłce nożnej "brak klubu" to zespół z największą ilością piłkarzy, na przykład transfery w Polsce: odeszli: Piotr Giza (Cracovia -> brak klubu)
THC-303
08.07.2011 07:24
jpslotus72 Zgadzam się, że świeza krew nie byłaby zła, pytanie czy za Rubensa. Maldonado pokazuje (jak i Pietrow) że pieniądze nie są najważniejsze dla postępów zespołu. Barrichello mimo, że nie jeżdzi już jak kiedyś, w latach, w których IMHO powinien był choć raz zalożyc koronę mistrza świata, wnosi do zespołu wiele. Po pierwsze śmiem twierdzić, że roziwja ten bolid. W tamtym roku Willliams z początku cieniował, a ostatecznie pokazali mocną w tamtym sezonie ekipę z Silverstone. Teraz też ida ku lepszemu. Nie ku tytułom i wygranym, ale widać postęp w stosunku do 1-szych wyścigów. Po drugie Williams często wprowadza do F1 mistrzów GP2 (Nico1, Nico2, Maldonado). Chyba nie ma kierowcy przy którym możnaby się więcej nauczyć. Może więc w przyszłym sezonie Maldonado pójdzie w odstawkę a pare z Rubensem stworzy Charles lub Samuel? Nie pogniewałbym się :) A tymczasem stwierdzam, że IMHO lepiej dla Franka byłoby wywalić Maldonado i krocie z PDVSA (może Gonzalez jako tester aby coś zachować?) niż Rubensa. O ile wyrzucenie Hulka było straszną niesprawiedliwością, o tyle Pastora powinni zwolnic jeśli się nie poprawi i top wyraxnie w wyścigach (po kwale ma niezłe). EDIT: myślę tak też dlatego, bo Pastor już swoje lata ma, a taki młodziak jak np Charles mógłby coś ożywić i skorzystać z doświadczenia Barrichello.
rocketman03
08.07.2011 07:01
@latak Jak tak dalej pójdzie, to niestety znakomita większość stawki będzie na koniec sezonu wyżej w klasyfikacji niż Williams ;)
jpslotus72
08.07.2011 07:01
[quote]Jednakże zespół musi okazać swoje zainteresowanie tak samo, jak ja okazuje swoje[/quote]No i taki jest chyba sens tej wypowiedzi. "Jakby co - to jestem do usług, co wy na to?" Nie zdziwiłbym się, gdyby Williams rozglądał się za kimś innym (może wyciągnąć Glocka z tej pułapki w Virginie?). Rubens już niewiele może wnieść do tej stajni - doświadczenie doświadczeniem, ale lata swoje robią - nie wygląda na to, żeby Brazylijczyk miał jakiś wyraźny wpływ na rozwój bolidu w tym sezonie - raz jedzie lepiej, raz gorzej, ale to już nie jest ta siła napędowa - "motywator", który może pozytywnie nakręcać cały zespół... Z całym szacunkiem dla Rubensa - moim zdaniem Williams potrzebuje "świeżej krwi". Co prawda nie ma zbyt szerokiego wyboru wśród potencjalnych następców, ale tak czy inaczej w bliskiej przyszłości ta stajnia będzie musiała się zmierzyć z tym problemem, więc nie ma na co czekać.
THC-303
08.07.2011 06:25
Na czerwone krasnale i człowieka, któremu jednak Miszczu też swoje zawdzięcza... no i komentarz usunięty :)
latak
08.07.2011 06:23
@MSC Rozumiem niechęć do niektórych kierowców. Ale żeby od razu tak bezpośrednio. I do tego z takim nickiem jak twój rzucać się na "czerwone krasnale", jak to (niezbyt pięknie) ująłeś. Co do newsa. Ja bym się na miejscu Rubensa trzymał kurczowo Williamsa, no chyba, że dostałby ofertę od zespołu który będzie na koniec sezonu wyżej klasyfikacji.
nij0
08.07.2011 05:36
Ten facet jest niesamowity... W takim wieku a jednak cały czas robi to co kocha i na całe szczęście jeszcze mu mało. Bardzo by się przydał słabszym zespołom w celu chociażby budowy bolidu.
mbg
08.07.2011 05:32
już widzę te kolejki ustawiające się po Rubina. Szczerze wolałbym gdyby jego miejsce okupował Hulkenberg. Mistrza nie zdobędzie a i rekordu raczej już żadnego nie pobije. No chyba że chciałby dopomóc finansowo/doświadczeniem HRT. Wtedy nie miał bym nic przeciwko