FIA zezwoliła Renault na zwiększenie otwarcia przepustnicy

Whitmarsh przyznał, że cała ta sytuacja jest "mętna, niejednoznaczna i zmienna".
08.07.1119:01
Nataniel Piórkowski
6718wyświetlenia

Do ciekawej wymiany zdań doszło dziś na konferencji prasowej, gdy szefowie zespołów Red Bull Racing i McLaren rozpoczęli rozmowę o znacznym ograniczeniu korzyści płynących z dmuchanych dyfuzorów.

Ruch ten był już zaplanowany z dużym wyprzedzeniem czasu, a organ zarządzający wyścigami określił, że w czasie hamowania przepustnica nie może być otwarta na więcej niż 10% pełnego potencjału.

Jednakże obserwatorzy na torze zauważali dziś, że bolidy korzystające z jednostek napędowych Renault, a w szczególności dominujące konstrukcje Red Bulla brzmiały zaskakująco głośno na dohamowaniach oraz podczas pokonywania zakrętów. W rzeczywistości wyszło na jaw, że FIA uległa propozycjom francuskiego dostawcy silników i jednostki napędowe Renault mogą zwiększyć otwarcie przepustnicy do 50%, ale tylko pod warunkiem, że w tym samym momencie nie dochodzi do zapłonu paliwa.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, szef zespołu McLaren - Martin Whitmarsh opisał całą tę sytuację, jako mętną, niejednoznaczną i zmienną. Jednakże chwilę później sternik Red Bulla - Christian Horner podkreślił, że FIA zadziałała poprawnie, uczciwie i sprawiedliwie. Całą sytuacją był najwyraźniej trochę zmieszany Tony Fernandes, szefujący Team Lotus. Malezyjczyk przyznał, że cała sytuacja przypomina mu w pewnym stopniu bałagan.

Horner uzasadniał jednak, że pierwotne postanowienie ograniczające otwarcie przepustnicy do 10% dawałoby zespołom napędzanym przez jednostki napędowe Mercedes-Benz znaczne korzyści, ale Whitmarsh natychmiast skwitował słowa Brytyjczyka mówiąc, że zespoły korzystające z silników Renault mają teraz bardzo znaczącą korzyść pod względem wydajności.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

51
Sgt Pepper
09.07.2011 10:17
@Buczo Skoro nie silnik i dmuchanie czyni bolid RBR szybkim, to po co ten cyrk? Niech przepisy będą równe dla wszystkich, bo tak być powinno. A co to ? "Handicap" ? To nie wyścigi koni, gdzie kiedyś występowało coś takiego jak w/w zjawisko. A tak przy okazji, to chyba już nieaktualne, bo Renault straciło te swoje 40 procent. Znów FIA zmieniła zdanie. :P
Buczo
09.07.2011 07:39
Wśród ogólnego katastrofizmu chciałbym zauważyć ,że po pierwsze, FIA bawiła się wynikami już od wielu, wielu lat i jakoś F1 od tego nie umarła, a po drugie te 40% procent dmuchania nie zmieni pewnie absolutnie nic, bo to nie silniki renault czyniły Red Bulla szybkim a Lotusa powolnym.
robertunio
09.07.2011 07:37
Fernandes powiedzial: "A bit of a shambles". Slowo "shambles" mozna normalnie przetlumaczyc jako "rzeznia" czy "jatka" i bym tak to wlasnie przetlumaczyl, bo gdyby Fernandes faktycznie mial na mysli balagan to raczej uzylby slowa "messy" czy cos w tym stylu. Pan Nataniel przetlumaczyl to zdecydowanie zbyt dyplomatycznie ;-)
mariok77
09.07.2011 06:56
Wyrażenie "Cyrk F1" od dziś nabiera nowego znaczenia, bo teraz aby było sprawiedliwie należałoby zezwolić Ferrari na nitro, a Cosworthowi na zwiększenie limitów obrotów do 20 000 ;)
Sgt Pepper
09.07.2011 05:47
Powoli, lecz systematycznie dobijają nam prawie trupa. Mam nadzieję że ktoś w końcu tupnie nogą i zastrajkuje/wycofa się/utworzy inną serię/whatever, bez takich jaj jak są teraz. Flaki się wywracają jak się patrzy co robi FIA. I to nam - kibicom i fanom. Wyobrażam sobie co czują sami zawodnicy, szefowstwo i pracownicy teamów. :(
Aeromis
09.07.2011 02:12
@Yurek A mylisz się, bo nie gra się do jednego zwycięstwa, białe ma raz jeden a raz drugi gracz w dodatku możliwy jest remis.
Yurek
08.07.2011 10:49
@mbwrobel - udowodniono, że w szachach białe z racji tego, że zaczynają partię, mają niewielką przewagę (która może być zawsze zniwelowana pod warunkiem, że czarne grają bezbłędnie). Więc w szachach też nie ma równości.
Dae
08.07.2011 10:39
@mbwrobel no jeszcze bierki, pchełki i chińczyk ;[)
mbwrobel
08.07.2011 10:16
@Dae - jak to, w żadnym sporcie nie ma równości? A szachy, to pies? No - chyba, że po dopingu Red Bullem - to faktycznie :-).
ahn
08.07.2011 08:59
Tak na marginesie, zdajecie sobie sprawę jaka tu może być różnica w kwalifikacjach? Skoro w Barcelonie przy niby równych zasadach (pełna dowolność w kwestii tych procentów) Red Bull był sekundę szybszy, to w Silverstone gdzie tor też im pasuje i mają do tego limit 50% gdzie McLaren i Ferrari mają po 10%, to aż strach to będzie oglądać ;)
Dae
08.07.2011 08:22
Coraz bardziej ten mały burdelik przypomina jedną powieść napisaną dość dawno przeszło 60 lat temu, ale jak aktualną w dzisiejszych czasach i w szerokim spektrum. Nieważne, że autor chciał opisać komunizm na świecie, ale ta opowieść również pięknie odnosi się, do demokracji i kapitalizmu. Od życia codziennego zaczynając, poprzez różne instytucje, na sporcie kończąc. "Wszyscy są równi, ale niektórzy równiejsi". Edit W dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak, czystość sportu. Jak nie astmatycy, to kosmiczne technologie, ewentualnie pozwolenia dla jednych i zakazy dla drugich. Jedynie sportowa walka była na dawno temu, jak się chodziło grać w piłkę na jakiejś łące bo o boiskach w dawnych czasach nie było mowy
Sgt Pepper
08.07.2011 08:08
Cyrku ciąg dalszy... Długo nie trzeba było czekać. Jaja sobie robią ze wszystkich.
adept
08.07.2011 07:58
Trzeba by przytoczyć całą dyskusję, żeby lepiej to rozumieć (http://www.formula1.com/news/headlines/2011/7/12276.html). Z tego co wyczytałem, to m.in. silniki Mercedesa mają rozwiązanie w którym przy jeździe na 18000 RPM (o ile dobrze rozumiem 'overrun'), do 4 tłoków może być wrzucane dodatkowe paliwo, co znacznie zwiększa docisk. To również oryginalnie miało zostać zakazane, a jednak dostali taką zgodę od FIA (a Renault nie). Warto spojrzeć jutro czy kierowcy 'Mercedesów' będą 'przegazowywać'. Christian zwraca też uwagę, że Renault stosowało "cold blow" jeszcze przed erą dmuchanych dyfuzorów ze względów właśnie niezawodności. Na tej podstawie FIA im pozwoliła na zmianę. Christian wspomina też o tym, że Mercedes ulepszał swój silnik w okresie zamrożenia silników tłumacząc się niezawodnością (o czym chyba wszyscy wiedzą), a Renault wtedy tego nie wykorzystało - ale to już dla mnie kiepski argument. Chociaż przyznam, że sprawa jest na tyle zakręcona, że też nie do końca to rozumiem wszystko... Mieszają ostro.
rafaello85
08.07.2011 07:53
Burdel na kółkach. To się w pale nie mieści!
monako
08.07.2011 07:49
@chinoMoreno Popieram. W końcu zasób portfela Mate***za jest bardzo hmm.. jest BARDZO:) Wiem, że to co teraz napiszę będzie na granicy plotkarskiego przypuszczenia, ale wg. mnie: kasa, kasa, kasa... Ja mam taką propozycję: my kibice zróbmy bojkot, nie oglądajmy GP. Gdyby rozkuć to żelazo teraz na szybko poprzez główne portale F1 na świecie i zrobić globalny bojkot wyścigu... było by pięknie, pierwsze słowo od kibiców w F1. Maraz what you think? :D
J.P.S.
08.07.2011 07:44
Nie jest tu jednak wspomniane o tym, że silniki mercedesa przed weekendem otrzymały "pozwolenie na utrzymanie wtrysku paliwa do połowy cylindrów w trakcie hamowania" co jest również farsą.
Yurek
08.07.2011 07:36
Czy ktoś mi wyjaśni, co tu jest grane?! Jak Horner może mówić o sprawiedliwości?! Jaka, k..., sprawiedliwość?! Może Mateschitz zagroził Todtowi, że jeśli nie wprowadzą takiej poprawki, to "coś tam"? Chyba rzeczywiście zostaje bojkot... Niech ktoś mi powie, że za Mosleya FIA działała gorzej...
fernandof1
08.07.2011 07:34
Czyli RBR ma Pp i P2 Przykro mi sie zrobiło jak to przeczytałem To niech wszyscy mają już te 50% a nie jedni 10 a inni 50 przegięcie. Ale zawsze jest możłiwość zrobienia protestu . Jak RBR bedzie miał znaczną przewagę to powini zrobić protest ala USA 05 i niech jedzie 6 bolidów To tak jak by Ferrari McL i spółka jechali z małym dociśkiem a RBR i spółka Reno z dużym dociskiem :/
gnodeb
08.07.2011 07:32
oj tam, oj tam. Nie zapominajmy, że za 3 lata kupimy w przystępnej cenie używany rodzinny samochód z rykiem ostrzejszym od bolidu F1... edit: posłużę przykładem (http://www.youtube.com/watch?v=YbNu_63fk_0) i dodam że tym autem można kręcić na wpół legalnie bączki, a kierowcy w F1 nie.
THC-303
08.07.2011 07:26
Chodziło mi o punktację PŚ 100-80-60. Ale już wiem o co Ci chodzi i zgadzam się :)
jpslotus72
08.07.2011 07:19
@THC-303 "Punktacją sensu stricto" jest tam właściwie tylko przelicznik za odległość - wzór matematyczny i nikt tu nie ma nic do mieszania. Już oceny za styl nieraz budziły wątpliwości (kiedy o medalach decydowały czasem dziesiętne punktu), ale ta karuzela z belkami i wiatrami to już regulaminowa "wolnoamerykanka" (przecież sami skoczkowie głośno przeciwko temu protestowali) - i mnie to np. skutecznie zniechęciło do oglądania tej konkurencji (co nam zostaje w zimie, kiedy nie ma transmisji z technologicznych wyścigów w fabrykach F1?). Jeśli FIA i innym "ciałom zarządzającym" uda się w podobny sposób zniechęcić mnie do oglądania F1 (do tego jeszcze daleko, ale są na już na "dobrej drodze"), to będę ich szczerze podziwiał - bo nie sądziłem, ze to się może komuś kiedykolwiek udać - a dziś już nie jestem tego taki pewien...
THC-303
08.07.2011 06:54
jpslotus72 chodzi Ci o punktację sensu stricto czy o bonusy za wiatr/belkę? Bo jeśli o punktację to nie wiem co masz do niej (choć podejrzewam, że tylko nie do końca jasno nazwałeś coś co jest faktem i o czym wiem nawet ja, choć skokami się nadto nie interesuję :])
Flybutter
08.07.2011 06:51
A ja mam trochę inne pytanie: Czy są dostępne gdzieś 'inne odgłosy'; jakiś filmik czy coś?
akkim
08.07.2011 06:48
@Nilstem Już mnie proszę nie Dobijaj, jak zacznę dociekać, pozwijam manatki i czas, by uciekać.
pasior
08.07.2011 06:46
Pozostało takie rozwiązanie, zespoły spoza grupy Reno powinny zjechać do boksów jak podczas GP USA w 2005 i podziękować za "równe " traktowanie
jpslotus72
08.07.2011 06:40
Myślałem, ze nikt nie przebije twórców obecnej punktacji w skokach narciarskich - a tu proszę. Dzielą tory na odcinki, w których można włączać "nitro" (z wyścigu na wyścig eksperymentując z długością i liczbą odcinków aktywacji DRS), zmieniają regulacje w trakcie sezonu (albo dmuchany dyfuzor jest legalny, a wtedy żadnych zmian, albo jest nielegalny - a wtedy dyskwalifikacje dla tych, którzy go używali - inaczej przypomina to "w pewnym stopniu bałagan" - bo ja można uznać wyniki, osiągnięte przy pomocy nielegalnego rozwiązania?), teraz jeszcze dodają "procentowe parytety" tej regulacji, żeby już całkiem zamącić wodę w tym bagnie... Panowie - "nie idźcie tą drogą"! Bo wkrótce zostaniecie sami - przy pustych torach i pustych trybunach.
Nilstem
08.07.2011 06:39
Z jednej strony straszne, bo coś po "cichu" FIA uzgadnia z Renault w tajemnicy przed innymi, a z drugiej to tylko obrazuje jak mało my kibice (obserwujący wszystko z perspektywy 3 osoby) wiemy. Przecież to w sumie przypadkiem wyszło na jaw. Ciekawe ile jest jeszcze innych "cichych" umów o których niewielu wie...
cinkciarz
08.07.2011 06:37
Pamiętacie komentarze przy wprowadzaniu ograniczenia do 10%? Że nieuczciwie próbuje się spowolnić RBR? Ta zgoda pewnie miała ograniczyć te komentarze. Tylko że FIA rozpętuje kolejną burze i teraz to dopiero jest niesprawiedliwie bo wtedy było przynajmniej równe dla wszystkich.
szczawek
08.07.2011 06:25
To jest jakaś farsa. Tam obracają wielkimi sumami a nikt jeszcze nie robi porządnej afery z tego? według mnie wyjście jest tylko jedno- pakować się do fabryki już teraz, większość ekip i tak ma niedaleko;]
Schumacher
08.07.2011 06:15
To teraz ale dowalili czy one poupadali na głowę? F1 to jednak wielkie ale to wielkie bagno może zrobią bojkot? Przecież to różnica 40%!
tytus77
08.07.2011 05:47
Teraz to przegieli na maxa :/ Rozumiem zeby to bylo uzgodnione ze wszystkimi zespolami (napewno nie zgodzily by sie) ale tak pod stolem przytakiwanie renault? Przeciez "wielkie reno" nie ma w stawce! , dostarczaja jedynie silniki i takie wielkie lobby i duzego plusa maja u FIA?!? , nie rozumie tego :/ A dlaczego takiego Coswortha nie faworyzuja przeciez to najslabszy silnik w stawce? bezsens...
THC-303
08.07.2011 05:47
ciekawe czy Williams wiedział :P
General
08.07.2011 05:47
Mysle, ze sprawa sie "rypla" w sposob kontrolowany, bo jakby to nie wyszlo teraz, a np. po kwalifikacjach/wyscigu, to by byla afera na duza skale, a takto pewnie FIA wyda teraz jakies ciekawe zgody pozostalym zespolom w sprawie tych procentow i sprawa rozejdzie sie po kosciach, tylko pytanie czy pozostale teamy skutecznie pokombinuja z tym przez nastepne 24 godz., bo pewnie RBR dostal zgode z tydzien temu i przywiozl odpowiedni pakiecik tutaj.
Huckleberry
08.07.2011 05:36
To jest po prosty wyrównywanie szans wg FIA. No bo na przykład czym to się różni od dowalania balastu w WTCC szybszym zespołom? Chodzi o spowolnienie szybszych samochodów dowolnym sposobem usankcjonowanym przez dziadków...
Aeromis
08.07.2011 05:33
W zeszłym sezonie, gdyby Alonso zdobył tytuł to byłoby, że to dzięki "Alonso is faster", strach pomyśleć jakby utrzymano ten przepis do końca sezonu, zresztą nawet jeden wyścig pod dyktando FIA to już przegięcie po całości. Na pocieszenie - w necie można znaleźć sporo GP z wielu lat, zawsze więc będzie czym zastąpić obecne wyczyny. Królowa sportów motorowych? Ta informacja to detronizuje.
benethor
08.07.2011 05:29
no to proteścik z pominięciem FIA, bezpośrednio do WMSC o ile jest mozliwość, i papa puszki czituszki...A że przy okazji oberwie LRGP to trudno, trzeba było w otwarte karty grać.
chinoMoreno
08.07.2011 05:28
FIA czasami przebija PZPN. I tak jest z całą tą sprawą.
mbg
08.07.2011 05:28
pozostałe zespoły powinny zbojkotować porozumienie Renault i FIA i nie wystartować do wyścigu. FIA by na przyszłość odechciało się robić takie manewry Coraz bardziej podoba mi się IndyCar a mniej F1. Smutne :(
akkim
08.07.2011 05:28
@archibaldi I ja również nadal myślę, że śpię lub upitym, no to FIA czyści temat w sposób należyty : (((
archibaldi
08.07.2011 05:26
Najlepsze jest to, ze sprawa "wyszla na jaw" czyli ani FIA ani renault nie chcieli sie tym wałkiem podzielic publicznie. To jakis zart, uszczypnijcie mnie...
andy
08.07.2011 05:20
ten Horner jest żenujący. Jedni mogą więcej inni mniej, a ten stwierdza, że jest to „poprawie, uczciwie i sprawiedliwie”. Ktoś inny nie może mieć korzyści. Oni tak. ŻENADA. Nowy ulubiony team FIA? Wygląda na to, że tak. jasne się już teraz wydaje dlaczego FIA bardziej skrupulatnie nie przyglądnęła się im przedniemu skrzydłu szurającemu po torze.
Nirnroot
08.07.2011 05:19
Mateschitz zagroził wycofaniem wsparcia dla eks-Mianrdi?
Xjumpaytech
08.07.2011 05:18
Cóż, czyż to nie Ferrari jest uprzywilejowane? :) No proszę bardzo, równi i równiejsi!
mbg
08.07.2011 05:18
to nie FIA to WTF.
Aeromis
08.07.2011 05:18
FIA rządzi, FIA radzi z FIA sobie nie poradzisz.
THC-303
08.07.2011 05:16
okay guys, this is ridiculous ;] Dla mnie to jest po prostu zwykłe oszustwo, skoro np McLaren podczas treningów o tym nie wiedział.
vivon
08.07.2011 05:13
what the hell is going on?
ahn
08.07.2011 05:10
Czyli wcześniej każdy mógł mieć jak chciał, potem dali każdemu ograniczenie do 10%, a teraz się okazuje, że zespoły z silnikami Renault mają do 50%, a reszta do 10%?
hubertgal
08.07.2011 05:08
widocznie są równi i równiejsi...
drajwer11
08.07.2011 05:08
zastanawia mnie czym sie sugerowali FIA dając taką zgodę
Loxley
08.07.2011 05:04
Żenada.