GP Belgii: Vettel nie daje szans rywalom w kwalifikacjach
Opis przebiegu kwalifikacji do wyścigu na torze Spa.
27.08.1116:01
7704wyświetlenia
Najszybszym kierowcą kwalifikacji do GP Belgii na torze Spa był Sebastian Vettel, który potrafił zachować zimną krew do samego końca kwalifikacji i w samej końcówce ustanowił czas 1:48,298 wyprzedzając Lewisa Hamiltona i Marka Webbera.
Po trzech sesjach treningowych przy mniej lub bardziej mokrej nawierzchni, przyszedł czas na kwalifikacje, które rozpoczęły się przy równie niepewnych warunkach, a nawierzchnia wciąż była mokra, a warunki zmieniały się wciąż podczas całej sesji.
Q1
Pomimo, iż radary meteorologiczne zapowiadały nadchodzące opady, nie wszystkie zespoły zdecydowały się atakować od początku i pozwoliły sobie nawet na opóźnienie nieco wyjazdu na tor. Jako pierwsi wyjechali kierowcy Virgin i HRT, jednak uwagę wszystkich przykuł niewiele później Michael Schumacher, który wypadł z toru w zakręcie Rivage, po tym, jak z jego bolidu odpadło prawe tylne koło i uderzył on w bandę.
Sesja nie została jednak wstrzymana, a porządkowi szybko uprzątnęli bolid Niemca. Wszyscy kierowcy wyjechali na tor ze sporą ilością paliwa, przygotowani na dłuższe przejazdy, ponieważ tor przesychał bardzo szybko, w czym pomagało też przebijające się momentami słońce. Wszyscy korzystali w tym czasie z opon przejściowych, a na półmetku pierwszego bloku był Mark Webber z czasem 2:06,875.
Wszyscy zastanawiali się jednak, co będzie z pogodą i nikt nie był w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Jenson Button usłyszał od swojego inżyniera, że opady nie są spodziewane do końca Q1, gdy Felipe Massa został w tym samym czasie poinformowany przez inżyniera, że opady są spodziewane już niedługo.
Ostatecznie pierwsze krople deszczu pojawiły się na około dwie minuty przed końcem Q1, gdy czołówka już pomału kończyła swe przejazdy. Najszybszy w pierwszym bloku był Jenson Button z rezultatem 2:01,813.
Gdy wydawało się już, że pomimo problemów w końcówce sesji, Paul di Resta zdoła zakwalifikować się do drugiego bloku, w ostatnich sekundach wyprzedzony został przez Haikki Kovalainena i zepchnięty do strefy spadkowej. Szkot będzie musiał zadowolić się więc 18 pozycją startową. Do drugiego bloku nie zakwalifikowali się również Jarno Trulli i Timo Glock, natomiast minimum kwalifikacyjnego nie osiągnęli D'Ambrosio, Liuzzi, Ricciardo i Schumacher, który miał jednak wypadek.
Q2
Deszcz ponownie zaczął padać w przerwie między kolejnymi częściami kwalifikacji, a tuż po zapaleniu się zielonego światła na torze nie pojawił się jedynie Heikki Kovalainen. Warunki były jednak zauważalnie gorsze niż podczas Q1 i notowane czasy były o kilka sekund gorsze w porównaniu do pierwszej części.
Na półmetku drugiego bloku najszybszym kierowcą był Mark Webber, z czasem 2:06,644. Wkrótce sesja została jednak przerwana, ponieważ na wyjściu Eau Rouge Adrian Sutil stracił panowanie nad bolidem i uderzył w bandę po zewnętrznej stronie toru. Niemiec zatrzymał się w bezpiecznym miejscu, jednak na torze pozostało sporo szczątków. Kierowca wyszedł z kraksy bez szwanku, jednak nie będzie mógł wykorzystać kolejnej okazji do zakwalifikowania się do Q3.
Sesja wznowiona została po sześciu minutach, gdy po raz kolejny nad torem pojawiły się przelotne opady, które jednak szybko ustały, co sprawiło, że walka toczyła się do samego końca i w ostatnich sekundach sesji awans do Q3 zagwarantowali sobie między innymi Fernando Alonso, który ze strefy spadkowej awansował na pierwsze miejsce z czasem 2:02,768, wyprzedzając Webbera i Hamiltona, oraz Bruno Senna.
W końcówce sesji doszło też do kolizji między Maldonado a Hamiltonem, której z pewnością przyjrzą się sędziowie, gdyż cała sytuacja wyglądała bardzo podejrzanie. Do Q3 nie awansowali ostatecznie Buemi, Kobayashi, Button, co było dziś sporym zaskoczeniem, Barrichello, Sutil, Maldonano oraz Kovalainen.
Q3
Większość kierowców rozpoczęła trzeci blok kwalifikacyjny na miękkich oponach przeznaczonych na suchą nawierzchnię, mimo, iż niebo nad torem robiło się coraz ciemniejsze. Na torze, pomimo obaw o uszkodzenia w bolidzie, pojawił się także Lewis Hamilton.
Początek Q3 kierowcy przejechali jednak dość zachowawczo szukając optymalnego toru jazdy na wciąż mokrym miejscami torze, a dopiero na kilka minut przed końcem rozpoczęła się zacięta walka, gdy czas 1:49,376 wykręcił Mark Webber. O 0,1s wolniejszy był w tym czasie Lewis Hamilton, natomiast wkrótce na prowadzenie wysunął się Sebastian Vettel z czasem 1:49,180.
O ile pozostali kierowcy nie nie byli dziś w stanie zejść z czasami poniżej 1:50, wiadomo było, że nikt z czołowej trójki nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jako pierwszy z nich linię mety przekroczył Mark Webber, nie poprawił jednak czasu lidera. Następny na mecie był Hamilton, który poprawił czas Vettela o prawie pół sekundy. Nie wystarczyło to jednak na Niemca, który dołożył kolejne pół sekundy i zagwarantował sobie Pierwsze pole startowe z komfortową przewagą.
Na czwartym miejscu uplasował się Felipe Massa, przed Rosbergiem, Alguersuari i Senną, którzy poprawili swe czasy w ostatniej chwili i wyprzedzili ósmego dziś Fernando Alonso. W Q3 wolniejsi od Hiszpana byli jedynie Perez i Pietrow.
Za nami więc kolejna interesująca sesja kwalifikacyjna, która pokazała, jak ważnym jest, by znaleźć się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Czeka nas więc kolejny ciekawy wyścig, w którym każdy będzie miał coś do udowodnienia i zobaczymy z pewnością sporo ciekawej walki. W jakich warunkach? Na to pytanie najprawdopodobniej jednoznacznie da się odpowiedzieć dopiero po wyścigu.
• Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Belgii
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 20°C
Temperatura powietrza: 16°C
Prędkość wiatru: 2,6m/s
Wilgotność powietrza: 71%
Mokro
KOMENTARZE