GP Singapuru: trening 3 - Webber najszybszy przed kwalifikacjami

Najszybszym kierowcą ostatniej sesji treningowej przed kwalifikacjami do Grand Prix Singapuru okazał się Mark Webber z Red Bull Racing. Australijczyk pokonał swe najszybsze okrążenie w czasie 1:46,081 wyprzedzając nieznacznie Jensona Buttona z McLarena oraz swojego kolegę z zespołu - Sebastiana Vettela.

Tuż po tym, jak na końcu alei serwisowej zapaliło się zielone światło, na tor, w celu wykonania okrążeń instalacyjnych, wyjechali wszyscy kierowcy, po czym powrócili oni do swych garaży. Jeśli chodzi zaś o wieści z padoku, to doniesienia mówią o tym, że kierowcy McLarena korzystają dziś z nowych tylnych skrzydeł, a zespół Lotus Renault zrezygnował z dalszego wykorzystania pakietu poprawek przywiezionego na GP Singapuru, ponieważ pojawiły się problemy z przegrzewaniem się wydechu.

Początek sesji nie obył się bez drobnych kłopotów dla Bruno Senny, który przestrzelił jeden z zakrętów i musiał zawracać na poboczu, by powrócić na tor. Po dziesięciu minutach od rozpoczęcia sesji na torze po raz drugi pojawił się Jerome d'Ambrosio, który był również pierwszym kierowcą, który zdecydował się na pomiarowe okrążenie. Przestrzeliwszy wcześniej ciasną szykanę w środkowym sektorze, zameldował się na mecie z czasem 2:01,917.

Na tor powracali kolejni kierowcy i już dziesięć minut później na czele plasował się Jenson Button z czasem 1:50,707. Wielu wykonywało w tym czasie dłuższe przejazdy i wszyscy korzystali przy tym z miękkich opon. W międzyczasie kolejnym kierowcom przytrafiały się również kolejne problemy - Witalij Pietrow przestrzelił pierwszy zakręt i pojechał szerokim łukiem po poboczu, Pastor Maldonado przyblokował Michaela Schumachera, a Lewis Hamilton i Felipe Massa przestrzelili ciasne zakręty i musieli zawracać na poboczach.

Kierowcy Ferrari i Red Bull Racing pojawili się na torze tuż przed półmetkiem sesji, gdy najszybszym kierowcą na torze był Jenson Button legitymujący się rezultatem 1:48,421. Wkrótce na prowadzenie wysunął się jednak Sebastian Vettel, który przejechał jedno ze swych pierwszych mierzonych okrążeń w czasie 1:47,313. Gonić go starał się Fernando Alonso, lecz bolid Ferrari nie prowadził się zbyt dobrze i Hiszpan niejednokrotnie pokonywał zakręty uślizgami, walcząc z nadsterownością.

Jako pierwsi na torze na oponach supermiękkich pojawili się dziś kierowcy Williamsa oraz Mercedes GP, co pozwoliło im przesunąć się ku górze tabeli. Michael Schumacher awansował nawet na drugie miejsce, jednak mimo wszystko tracił do Vettela, korzystającego dotychczas tylko z miękkich opon, ponad 0,7s. Pozostali kierowcy w tym czasie rozpoczęli w garażach przygotowania do ostatnich przejazdów w tej sesji i na kwadrans przed końcem na torze ruch zrobił się naprawdę niewielki.

Czołowi kierowcy powrócili na tor na mniej niż dziesięć minut przed końcem sesji - wszyscy na oponach supermiękkich. Jako pierwszy okrążenie pomiarowe przejechał Fernando Alonso, wskakując natychmiast na pierwsze miejsce z czasem 1:46,452. Hiszpanowi przytrafił się jednak drobny błąd w drugim sektorze, gdzie dotknął bandy tylnym prawym kołem. Wkrótce swoje pierwsze szybkie okrążenie podczas tego weekendu na supermiękkich oponach przejechał Jenson Button wyprzedzając natychmiast Alonso o 0,3s.

W końcówce najszybszy okazał się jednak Mark Webber, który nieznacznie poprawił czas Buttona i pozostał na czele już do samego końca. Wielu kierowców zdołało poprawić swe czasy pod sam koniec sesji. Wyraźnie poprawili się natomiast kierowcy Saubera oraz Toro Rosso, którzy przez większą część sesji zajmowali dwie ostatnie pozycje. Jedynym kierowcą, który nie zmieścił się w limicie 107% był Vitantonio Liuzzi, jednak Włoch korzystał jedynie z opon miękkich.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 33°C
Temperatura powietrza: 30°C
Prędkość wiatru: 2,7m/s
Wilgotność powietrza: 70%
Sucho