Ceccarelli potwierdził zakończenie współpracy z Kubicą

Przecież Kubica wróci na GP Belgii 2011 LOL

dzizes nie mogę się wieści doczekać :D

[color=red]Polskie dziennikarskie wymysly...[/color] http://www.radiosportiva.com/news_scheda.php?idnews=43832 ... ;)

@kasia087 Made my day.... :P

http://img38.imageshack.us/img38/549/43852708.png - To jest chyba lepsze źródło :P

@michal132 v10.pl jako źródło .... please

http: //www. f1.v10.pl/Ferrari,potwierdza ,zainteresowanie ,Kubica,73107.html

@Huckleberry To bysmy mieli Roberta jak w piosence o lisku... idzie lisek kolo drogi , nie ma reki ani nogi. ale w najlepszym przypadku w najgorszym mowilibysmy juz o nim w czasie przeszlym...

"Dobrze się stało, że Robert będzie pracował z kimś innym, jednak nie pytajcie mnie z kim" oraz „Nie zmieniłem zdania. Cały czas powtarzałem, że w sezonie 2012 Robert znów zasiądzie za kierownicą i nadal uważam, że tak się stanie." Te trzy zdania i wszystko jasne. Po co więc doszukiwać się ukrytych podtekstów.

Ciekawe to jest, dlaczego zmienili lekarza i kto się teraz zajmuje Robertem. Oby tylko nie leczył się w Polsce za pieniądze NFZetu ;)

[quote="Ambrozya"]Czyli to o czym mówiłem przez cały czas... Tak, wyrwane z kontekstu ale wiadomo o co chodzi ;) Czekarelli powiedział to, co myślał i dyplomatycznie nie mówił o tym wcześniej.[/quote] "Ale urrrwałłł" [quote="Ambrozya"]nie mówił o tym wcześniej[/quote] Za to teraz jest się z kogo brechtać :)

@gnt3c ... i zacytuj pełne zdanie - do kropki. :)

[quote="gnt3c"]"Cudem będzie również jego powrót za kierownicę" - uuuu ... this doesn't sound too good :/ [/quote] Przeczytaj post jpslotus72..

@IceMan11 ja bym raczej powiedział, że bliżej przegranej. Chyba, że zwycięstwem Ambrozyi nazywasz bliższe zapoznanie się z owym kaktusem :-)

"Cudem będzie również jego powrót za kierownicę" - uuuu ... this doesn't sound too good :/

@Kristofuros Narazie to bliżej zwycięstwa jest właśnie Ambrozya, ale na finishu się wszystko rozegra :)

@Ambrozya jak tam kaktus ? ładnie już urósł ? :-) pamiętamy co masz z nim zrobić ;-) Wracając do tematu: Swoją drogą jak nie wiadomo kto się teraz Robertem zajmuje to wiadomo o jaką ekipę chodzi ;-)

Dwie brazylijskie stacje radiowe podały informację, że Senna podpisał kontrakt z Williamsem - ale na razie jakiegoś porządnego źródła nie widać..

[quote="Rashad"]Kto wie moze cos jest na rzeczy z tym Ferrari....[/quote] Kto wie........................

Zwykłe plotki zapewne.

Kamikadze 2000 [quote]Senna kierowcą Williamsa![/quote] A może źródło informacji?

Slowka slowkami, a mi sie nasuwa jedna mysl....nie wiem czy to fart serwisu czy nie ale poki co, wyglada na to ze omnicorse jest dobrze poinformowane co do roznych spraw.... Kto wie moze cos jest na rzeczy z tym Ferrari....

Senna kierowcą Williamsa! :)

[quote]Cudem będzie również jego powrót za kierownicę, jednak to się stanie. [/quote]Co do interpretacji - to pesymistyczne (a przynajmniej sceptyczne) byłoby sformułowanie: "Cudem byłby jego powrót za kierownicę, jednak może się to stać" - wtedy można by to sobie tłumaczyć jako: "Trudno mi w to uwierzyć, chociaż może uda mu się wrócić...". Natomiast ten fragment z cytatu (jeśli jest przetłumaczony poprawnie) można rozumieć raczej jako: "On będzie znowu jeździł, chociaż trudno było w to uwierzyć..." @adnowseb Pojęcia "cudu" - i wiary lub niewiary w takie "zjawiska" - nie trzeba rozumieć od razu (i jedynie) w tym "nadprzyrodzonym" sensie. Tego pojęcia używa się też w "potoczno-przenośnym" znaczeniu: np. po golu dla Odense w doliczonym czasie meczu z Fulham, który dał Wiśle niespodziewany awans do wiosennej rundy LE, w komentarzach i tytułach prasowych pojawiało się pojęcie "cudu" właśnie w tym drugim znaczeniu. Tak więc - głowa do góry! - tego rodzaju "cudy" się jednak zdarzają (co do drugich - nie tu jest miejsce by o nich dyskutować). :)

Ambroży, wstydu oszczędź. Jeżeli Robert wróci do F1 (co dla mnie jest oczywiste - ciekawe jaki ci się wtedy burak na twarzy zrobi), to proś o usunięcie konta i przenieś się na wysokie sfery "serwisów" o F1.

Jakos ta wiadomosc nie razi optymizmem- co do powrotu Roberta. Ciekawe co z tego bedzie?Nie jestem fanem RK , zycze mu dobrze ale jakos cienko to wszystko widze z tym powrotem do scigania.Ten wypadek byl naprawde masakryczny, ciezko bedzie sie chlopakowi pozbierac po tym.Czas pokaze co dalej.

michal132... stąd, jak już coś.

No i co że z HRT. Jedzie bo jedzie ważne że jedzie. Wyjdzie z tąd i się ni ośmieszajcie jak mówi pewien znajomy

[quote]Cudem będzie również jego powrót za kierownicę(...)[/quote] Cóż, ja to interpretuje tak, że... cud już się stał :). Myślę, że chodzi o to, że komu innemu ciężko by było tego dokonać, jednak Robert jest już blisko.

Kurde... RK cudem wraca do F1, cudem przeżył, a Wy 'kubicomaniacy' się tak podniecacie... a jak wróci w HRT to co? Zejdźcie na ziemię i dziękujcie Bogu, że nie chce go porównać z Senną, tam u góry...

Ambrozya idz do szkoły naucz się czytać ze zrozumieniem to bedziemy mogli dluzej pogadać, teraz tylko taka dobra rada. Nie pisz tu o tym swoim tak jak mówiłem bo pod każdym newsem o RK to piszesz i mi sie żygać od tego chce

[quote]Cudem będzie również jego powrót za kierownicę(...)[/quote] Czyli to o czym mówiłem przez cały czas... Tak, wyrwane z kontekstu ale wiadomo o co chodzi ;) Czekarelli powiedział to, co myślał i dyplomatycznie nie mówił o tym wcześniej.

[quote]Cudem będzie również jego powrót za kierownicę, jednak to się stanie. Determinacja Roberta sprawia, że jestem tego pewny. [/quote] Szalenie martwią mnie te słowa ponieważ nie wierzę w cuda:( Może to tylko niefortunne sformułowanie myśli?

Najpierw trzeba jeszcze wyczekać aż rehabilitacja się zakończy, a potem możemy snuć plany powrotu Roberta :D

Już się nie mogę doczekać Roberta za kierownicą bolidu F1 ;)