Villeneuve i Sato ukarani za incydenty z udziałem Montoi i Trullego

25 sekund kary dla Kanadyjczyka, Sato wykluczony z klasyfikacji końcowej wyścigu
09.10.0514:09
Marek Roczniak
997wyświetlenia

Po przeanalizowaniu wszystkich dowodów sędziowie uznali, że Jacques Villeneuve (Sauber) i Takuma Sato (B.A.R) są winni wyeliminowania z wyścigu o Grand Prix Japonii odpowiednio Juana Pablo Montoi (McLaren) i Jarno Trullego (Toyota).

Pierwszy incydent miał miejsce tuż po starcie pod koniec pierwszego okrążenia. Villeneuve po ścięciu szykany zaczął zjeżdżać na lewą stronę, zmuszając tym samym jadącego obok niego kierowcę McLarena do wypadnięcia z toru, co dla niego skończyło się groźnie wyglądającym wypadkiem.

Następstwem odpadnięcia Montoi z wyścigu była utrata prowadzenia w klasyfikacji generalnej konstruktorów przez stajnię z Woking na rzecz Renault. Za spowodowanie tego incydentu sędziowie doliczyli do rezultatu końcowego Villeneuve’a 25 sekund kary, co kosztowało Kanadyjczyka utratę 11 pozycji na rzecz Rubensa Barrichello. Kierowca Saubera po wyścigu stwierdził, że nie wiedział o obecności Montoi po swojej lewej stronie.

Drugi incydent wydarzył się pod koniec 10 okrążenia, kiedy to Sato próbował wyprzedzić kierowcę Toyoty tuż przed szykaną. Sędziowie uznali, że Japończyk jest winny spowodowania kolizji, która wyeliminowała Trullego z wyścigu i wykluczyli go z klasyfikacji końcowej wyścigu. Jest to już drugie przewinienie kierowcy zespołu B.A.R Honda w ciągu zaledwie trzech wyścigów.

Źródło: Formula1.com

KOMENTARZE

16
HeinzHaraldHakkinen
11.10.2005 01:10
Kara już i tak nic nie zmieni. Może w tak przykry sposób McLaren stracił mistrzostwo. :( Należy przyglądać się poczynaniom takich kierowców, którzy z dalekich pozycji decydują o wynikach. Taki Moneiro często blokuje będąc dublowanym, on też już raz wyeliminował Montoyę. A jaką dostał karę? Swoją drogą lubię Montoyę, ale wiele jego błędów w tym sezonie nie potwierdza opini świetnego kierowcy. Chyba nikt tu nie wierzy, że jego wypadki to spisek. Jak on dubluje? Sam wjeżdża przed nos innym i dziwi się, że nie każdy zdąży zahamować. Nie wierzę, że to piszę, ale zawiódł mnie.
SirKamil
10.10.2005 04:11
Webbera ukrarać! Za co??? Za walke o podium na 5 okrażeń przed metą?
Bosman
10.10.2005 11:11
Normalnie aż żal !!! I pusty śmiech !! Dobrze to skomentował McGegor :-)
aragornx
10.10.2005 06:05
Widze ze FIA niezbyt przepada za stajnia z Woking - albo za Montoya - ostatnio przy podobnym incydencie kara byla rownie "surowa"... Mam nadzieje ze na GP Chin McLareny udowodnia swoja wielkosc i przyjada z kompetem punktow... Nalezy im sie...
Ave
09.10.2005 10:21
Schumachera ukarac? Za co? Za to,ze przepuscil (2 wyprzedzanie) Alonso bez walki?;)))) Zreszta Kimi podobnie zalatwil Fisico niemal w tym samym miejscu, ale przeciez Fisico to slabeusz, a Majkiel miszcz nieprzecietny;)))) Podoba mi sie przelicznik punktow na sekundy zastosowany przez FIA;))) Realna zdobycz JPM w tym wyscigu wynosila 10-8 pkt, a koszt to jedynie 25 sec;)))) Wiwat zdrowy rozsadek;)))
McGregor
09.10.2005 08:18
Sato nareszcie właściwie ukarany, choć za późno... :) a 25 sekund kary za być może utratę Mistrza Świata konstruktorów... no cóż...
radek73
09.10.2005 07:20
Za ten incydent SATO sam sobie wymierzył karę,nie umiejąc jeździć nawet przed własną publicznością.I powinni mu jeszcze dołożyć karę finansową.
W
09.10.2005 06:41
co Webber...? miał miejsce zrobić...? o to chodzi, żeby nie zamknąć, ale blokować. w takim razie musieliby ukarać Schumachera. :-)
lina
09.10.2005 06:18
Villneuve to niezły rozrabiaka, pamiętacie wyścig o GP Monaco (kolizja z Massą).
cova
09.10.2005 06:08
a Webber NIC za blokowanie Alonso jak hiszpan chcial go wyprzedzic na prostej? , to wygladalo duzej grozniej i predkosc duzo wieksza,Webber chyba przesadzil
rafaello85
09.10.2005 05:50
Sato dostał bardzo surową karę, co prawda nie stracił żadnych punktów, ale dyskwalifikacja to dyskwalifikacja. Ma szczęście, że nie podjęli decyzji o wykluczeniu go z kolejnego GP. Villneuve niby zajechał drogę Montoyi, ale czy ta kara nie jest zbyt surowa? W końcu zawsze jest tak, że ten z tyłu powinien uważać na osobą z przodu. Różnie można rozpatrywać takie zdarzenia.
Minardi
09.10.2005 03:27
Jak dla mnie jest to za lekka kara. Zgadzam sie z Majsterem.
Majster
09.10.2005 03:15
Nie no zakaz startu w jednym wyścigu + kara finansowa. To by starczyło.
KIU
09.10.2005 02:00
Pieczar rok kary by wystarczy ??
Pieczar
09.10.2005 01:53
25 sekund kary - buahahaha. Oni są niepoważni.
KIU
09.10.2005 01:52
brawo śędziowie ale to i tak juz nie ma sensu w klasyfikacji bo nikt i tak punktów nie zdobedzie i nie straci a Sato mógł by nie startowac za tydzien tylko Davidson