Davidson zastąpi Sato w ostatnim wyścigu sezonu?

Japończyk podzieli być może los swojego poprzednika, Jacquesa Villeneuve'a
11.10.0514:40
Marek Roczniak
1574wyświetlenia

Jak donosi brytyjska gazeta Daily Telegraph, zespół B.A.R w ciągu najbliższych 48 godzin ma podjąć decyzję, czy Anthony Davidson zastąpi w Grand Prix Chin ukaranego już dwukrotnie w tym sezonie Takumę Sato.

Chodzi oczywiście o kraksę z Michaelem Schumacherem w Grand Prix Belgii i wyeliminowanie Jarno Trullego z ostatniego wyścigu. Za pierwszym razem Japończyk otrzymał karę obniżenia pozycji startowej do następnego wyścigu o 10 miejsc, a za drugim został wykluczony z klasyfikacji końcowej wyścigu.

Jeśli Sato rzeczywiście opuści stajnię z Brackley na jeden wyścig przed końcem sezonu, spotka go taki sam los jak jego poprzednika, Jacquesa Villeneuve'a, którego zastąpił w kończącej sezon 2003 Grand Prix Japonii. Podda to również w wątpliwość fakt, że Honda zamierza pomóc Sato w znalezieniu posady w nowym zespole Formuły 1, który ma zadebiutować już w przyszłym sezonie.

Tymczasem pełniący obowiązki testowego i zarazem rezerwowego kierowcy w zespole B.A.R Davidson, w wywiadzie udzielonym gazecie The Times przyznał, że z niecierpliwością oczekuje na wiadomość o zastąpieniu Sato. "Jestem gotowy, bardziej niż kiedykolwiek byłem. Mój problem polega na tym, że ludzie wątpią w to czy potrafię się ścigać. Wiedzą, że jestem szybki, gdyż widzieli mnie podczas testów. Muszę jednak udowodnić, że jestem kierowcą wyścigowym, a nie tylko kimś kto wykręca okrążenie po okrążeniu", powiedział Brytyjczyk.

Davidson ma na swoim koncie udział w trzech wyścigach F1, jednak żadnego z nich nie ukończył. W 2002 roku dwukrotnie wypadł z toru prowadząc bolid Minardi, a podczas tegorocznej Grand Prix Malezji, kiedy to zastąpił chorego Sato, już na trzecim okrążeniu z walki wyeliminowała go awaria silnika, podobnie zresztą jak i Jensona Buttona. Kierowca testowy B.A.R stara się obecnie o znalezienie posady głównego kierowcy na sezon 2006 w innym zespole. Ma już za sobą jeden dzień testów w Jordanie.

Źródło: pitpass.com

KOMENTARZE

2
JB
11.10.2005 08:29
..szkoda ze ty jeszcze nie zaczales.. a sezon się skonczył. moze w przyszlym?
KIU
11.10.2005 01:04
B.A.R. zaczyna myslec wkoncu szkoda ze na koniec sezou :)