McLaren wierzy w poprawność koncepcji nosa MP4-27

Paddy Lowe potwierdza, że McLaren kontynuuje w tym obszarze stosowane od dawna podejście.
09.02.1209:40
Nataniel Piórkowski
3152wyświetlenia

McLaren jest przekonany, że nie popełnił błędu opracowując projekt nosa MP4-27 nawet pomimo tego, że każdy z bolidów zaprezentowanych dotychczas przez konkurencje, odznacza się zastosowaniem schodkowej koncepcji.

Stosowane w ubiegłym latach podejście projektowania niskiego podwozia sprawiło, że w przeciwieństwie do konkurencji, brytyjski zespół nie musiał decydować się zastosowanie charakterystycznego załamania nosa.

Dyrektor techniczny zespołu z Woking - Paddy Lowe odrzucił jednak wszelkie obawy nad poprawnością obranej ścieżki oraz przyznał, że jego stajnia oceniła wszystkie alternatywne rozwiązania i zadecydowała, iż oglądane dziś rozwiązanie jest najlepsze. Pojawił się nowy zapis w regulaminie, i jak co roku rozważaliśmy różne możliwości. Tak więc przeanalizowaliśmy je i postanowiliśmy, że będziemy się trzymać stosowanej dotychczas filozofii. Różne zespoły zawsze zastosują różne interpretacje, ponieważ mają inne odczucia. Nie ma dobrego i złego rozwiązania, tak więc ten zapis w nas nie uderzył.

Te zespoły, które stosowały trend wysokiego podwozia zapoczątkowany przez Red Bulla, trend zakładający stosowanie wysokiego nosa, nadal trzymają się tego podejścia. Red Bull to w końcu najszybszy samochód, więc nic dziwnego, że ich koncepcja stała się najmodniejsza. Wiele zespołów obrało ten kierunek także w tym roku. Te zespoły zostały teraz dotknięte nowymi przepisami, musiały obniżyć nos i wprowadzić kompromis do swych koncepcji, ponieważ pojawił się stopień. Niektórzy ludzie mają całkiem ciekawe pomysły wykorzystywania obszaru wokół tego stopnia i przyglądamy się tym rzeczom z dużym zainteresowaniem.

W naszym modelu nie brakuje jakiejś sztuczki. To nie jest trick lub luka w przepisach, której nie zauważyliśmy. Zawsze wiedzieliśmy, że można podnieść tam podwozie, ale wybraliśmy wersję, w której tego nie robimy. Nie robiliśmy tego nigdy wcześniej, jeszcze gdy nie było specjalnych ograniczeń wprowadzonych od tego sezonu. To filozofia, którą realizujemy - wyjaśniał Lowe.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
marios76
12.02.2012 08:46
@IceMan11 Czyli Buttonowi pasuje na pewno :P Nie wiem, czy będą mieli najszybszy bolid, ale na pewno jest najładniejszy ;) A tak poważnie, sprawdzimy w Australii czy obie koncepcje budowy nosa, dają podobne przełożenie na szybkość?
Kamikadze2000
09.02.2012 10:05
@IceMan11 - jeżeli tylko nic nie wyjdzie, wówczas mają szansę na udany sezon. No ale zobaczymy... ;)
rvs
09.02.2012 08:17
Pomijając dmuchany dyfuzor, McLaren ma najbardziej podobny bolid do zeszłorocznego w całej stawce. Przez większą część sezonu był to drugi, czasem pierwszy bolid w stawce, więc ja nawet nie biorę pod uwagę tego, że polecą... A że ich filozofia jest taka, że nie jeżdżą na oparach, to ich miejsce w tabeli jest jakie jest... To doświadczony zespół, wiedzą co robią, zresztą notorycznie od 2009 roku przodują w rozwijaniu bolidu w trakcie sezonu, więc im lepsza baza, tym bliżej są mistrzostwa... Kolejną sprawą jest to, że, wg mnie, drugi rok z rzędu mają najładniejszy bolid, może to ta linia, może to ten chrom, ale dla oka przyjemny:)... Rok temu z L-wlotami byli abstrakcją, ale jaką intrygującą, w tym po prostu wyglądają świetnie... Oczywiście to moje zdanie. Za wygląd punktów nie ma
IceMan11
09.02.2012 05:18
@Kamikadze2000 Myślę, że są mocni. Tempo mają dobre - zwłaszcza długie przejazdy.
Kajt
09.02.2012 03:56
Za co mają polecieć. To jest przecież topowy zespół i wszystko mają wyliczone do dziesiątej części milimetra, jeżeli mieszczą się w przepisach - wszystko gra. To nie Sauber, który zamiast liczyć odległość między krańcowymi ściankami spoilera, liczył między wewnętrznymi.
jednooki_cyklop
09.02.2012 10:39
Jakoś dziwnie się teraz McLaren prezentuje z tym nosem. Przyzwyczaiłem się do garbów, i przez to Mac nawet przestał mi się podobać :P
Kamikadze2000
09.02.2012 10:18
Polecą... ;]
nuciula
09.02.2012 08:57
I to mi się podoba. Własna filozofia i koncepcja auta. Jak do tej pory McLaren raczej na tym nie tracił.