Pirelli bliskie znalezienia nowego bolidu testowego

Włoska firma pragnie odkupić od jednego z zespołów bolid z 2010 roku.
09.02.1211:07
Nataniel Piórkowski
2466wyświetlenia

Pirelli jest bardzo bliskie podpisania umowy pozwalającej na pozyskanie nowego samochodu testowego.

Od końca ubiegłego roku włoski producent ogumienia pozostał bez samochodu testowego, ponieważ zmodyfikowana Toyota TF109 z 2009 roku nie pozwalała już na czerpanie wiarygodnych danych. Pomimo nacisków na zespoły, aby te wypracowały zadowalające ich rozwiązanie, które pozwoli na dalsze testy ogumienia, nie udało się wypracować konsensusu.

Szef działu sportów motorowych Pirelli, Paul Hembery ma jednak nadzieję, że już wkrótce impas zostanie zażegany, dzięki otrzymaniu do dyspozycji bolidu z 2010 roku. Jest pewien postęp, ale nie mogę jeszcze powiedzieć nic więcej. Wydaje się, że możemy skorzystać z samochodu z 2010 roku, bez naruszania żadnych reguł i przepisów. Sugeruje się, że jedną z możliwości, którą może rozważać Pirelli, jest poproszenie wszystkich zespołów o złożenie ofert na wykorzystanie ich podwozia z 2010 roku, a następie wybór przez firmę najlepszej z nich.

Pomimo tego, że korzystanie z wyłącznie jednego samochodu może nie zadowolić konkurencyjnych stajni, Hembery twierdzi, że Pirelli nie może bez końca stać w martwym punkcie. Koniec końców, musimy wykonywać naszą pracę. Nie chcemy pomagać żadnemu konkretnemu zespołowi, chcemy po prostu wywiązywać się z naszych obowiązków. Tak długo, jak możemy zapewnić, że pozyskiwane dane i nasze decyzje bazują na tym, co chcemy zrobić, a nie na naciskach wywieranych ze strony żadnego zespołu, to myślę, że jesteśmy w stanie utrzymać naszą niezależność. Właśnie to zamierzamy zrobić. W końcu czas ucieka, a jeśli zespół chce odsprzedać nam samochód w bardzo dobrej cenie, z dobrym wsparciem technicznym to jesteśmy tym zainteresowani.

Pirelli pragnie sfinalizować kontrakt na nowy samochód w ciągu najbliższych kilku tygodni, ponieważ pod koniec marca zamierza rozpocząć testy przyszłorocznego ogumienia.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
SirKamil
09.02.2012 06:49
On jest innego zdania. [quote]Szef działu sportów motorowych Pirelli, Paul Hembery ma jednak nadzieję, że już wkrótce impas zostanie zażegany, dzięki otrzymaniu do dyspozycji bolidu z 2010 roku. „Jest pewien postęp, ale nie mogę jeszcze powiedzieć nic więcej. Wydaje się, że możemy skorzystać z samochodu z 2010 roku, bez naruszania żadnych reguł i przepisów”. [/quote] Czytałeś w ogóle ten artykuł?
Kajt
09.02.2012 04:02
Jakby chcieli Toyote, to by dalej z niej korzystali, ale trochę się pozmieniało w przepisach i już jest zbyt duża rozbieżność między obecnymi bolidami a tym sprzed dwóch lat. Może wszystkie zespoły się zrzucą i powstanie pierwszy w historii bolid projektowany przez całą stawkę F1? ^^ Albo bolid zaprojektuje pracownia Dallary i...czy już tego raz nie przerabiano? ;)
SirKamil
09.02.2012 01:12
Szczerze mówiąc salomonowa decyzja jest tutaj tylko jedna- Toyota TF110. Wykorzystanie jakiegokolwiek samochodu wartego uwagi (od Red Bulla po Force India) zrodzi kontrowersje. I te słuszne i te totalnie przesadzone.
Prophet
09.02.2012 10:32
Na miejscu Ferrari, McLarena albo Red Bulla (tudzież Mercedesa - chodzi o zespoły z bardzo dużymi budżetami) - zaoferowałbym mój bolid za darmo. Plus wsparcie techniczne za opłatą ;) Przecież jeżeli podstawowe koncepcje bolidu się nie zmieniają (patrz: Red Bull RB5-RB8) to wpływ na ogumienie może być podobny.
jednooki_cyklop
09.02.2012 10:29
Ale w tak słabym bolidzie rozwój opon nie byłby przeprowadzany zbyt dokładnie.
benethor
09.02.2012 10:25
To może dać im wóz jakiegoś nei wiem HRT czy innego Virgina aktualny, im nawet pomoc techniczna od producenta opon nie pomoże...