Kovalainen: KERS pomoże nam w walce o punkty

Fin przyznał, że mechanizm dostarczony przez Red Bulla nie sprawia jak dotąd żadnych problemów.
09.02.1212:07
Nataniel Piórkowski
1992wyświetlenia

Heikki Kovalainen uważa, że decyzja o korzystaniu z KERS w sezonie 2012, podjęta przez szefostwo Caterhama, znacząco pomoże zespołowi w zdobyciu pierwszy punktów.

Fin, który po dwóch pełnych dniach jazd oddał w czwartek bolid CT01 w ręce Giedo van der Garda przyznał, że korzyści płynące z używania KERS dostarczonego przez Red Bull Racing mogą sięgać nawet 0,4 sekundy na jednym okrążeniu.

W ubiegłym roku nie byliśmy w stanie rywalizować o punkty, ale zawsze mieliśmy okazję do walki z jednym z bolidów Williamsa lub Renault, jednak kiedy tylko się do nich zbliżyłem, nie mogłem zaatakować ich w strefie wyprzedzania, ponieważ brakowało nam prędkości. W sytuacji walki z samochodami przed nami, KERS na pewno dużo zmieni, będę w stanie je wyprzedzić. Nie mogę jednak powiedzieć, czy będziemy zdobywać punkty, czy też nie. Owszem, taki musi być nasz cel, ale najważniejsze jest dołączenie do grupy zespołów z końca środka stawki. Bycie w tej grupie nie będzie krokiem w tył.

Kovalainen przyznał, że nie miał większych problemów z nauką działania systemu odzyskującego energię kinetyczną. Na początku spodziewałem się z nim problemów. Mam w głowie doświadczenia z McLarenem i tam podczas pierwszych testów nie wszystko szło tak jak powinno, ale Red Bull dostarczył nam naprawdę dobry system, który sprawował się bez zarzutu przez cały dzień. Szybko przypomniałem sobie jego obsługę i byliśmy w stanie monitorować różne temperatury i obserwować, jak zużywają się baterie w samochodzie. Wszystko jest w porządku, więc mam za sobą całkiem dobry dzień.

KERS będzie bardzo pomocny. Korzystanie z niego daje średnio trzy lub cztery dziesiętne sekundy na jednym okrążeniu każdego toru, czasem trochę mniej, czasem trochę więcej. Tak naprawdę jednak jego wartość można doceniać w warunkach wyścigowych, podczas startów, wyprzedzania, manewrów obrony. To tam jest on szczególnie ważny i widzę, że stanowi doskonałe narzędzie poprawiające szybkość, które w naszym samochodzie sprawuje się bardzo dobrze - wyjaśniał Fin.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

5
cyntia2005
09.02.2012 07:21
Oby tylko nie zaczął im działać jak u Webbera:))
Kamikadze2000
09.02.2012 01:29
Z pewnością brak KERSu miał znaczenie. Zeszły sezon mimo wszystko był rozczarowujący, gdyż wydawało się, iż będą silniejsi. Ale rok 2012 powinien byc tym kolejnym krokiem naprzód! :))
Simi
09.02.2012 12:45
To zależy. Już w zeszłym roku udało im się zająć (nieraz) 13-14 miejsce, więc jesli korzysci, o których mówi Heikki faktycznie będą, można liczyć na punkty. Pewnie nie będzie ich w tym roku wiele, ale mogą się przydarzyć, zwłaszcza w deszczowych wyscigach lub bardzo chaotycznych.
dyfuzor666
09.02.2012 11:44
Mi się z kolei wydaje, że jeszcze w tym sezonie nie zdobędą punktów. Może parę razy uda się jednemu kierowcy wejść do Q2, a w wyścigu zająć parę razy miejsce ok 13-14, ale punkty jeszcze nie w tym roku.
katinka
09.02.2012 11:23
No i tez na to bardzo licze, z wczorajszych testow wynikalo, ze KERS sprawuje sie ok w ich bolidzie. Fajnie bedzie zobaczyc ten zielony bolid Caterhama w pierwszej dziesiatce na mecie wyscigu i mam nadzieje, ze nie tylko jeden raz. Powodzenia dla calego zespolu i Heikkiego.