Senna nieusatysfakcjonowany po pierwszej połowie sezonu

Brazylijczyk jest zdania, że powinien mieć na swoim koncie więcej punktów
24.07.1209:32
Mateusz Szymkiewicz
1307wyświetlenia

Bruno Senna przyznał, że powinien mieć więcej punktów w swoim dorobku po ostatnich kilku wyścigach.

Kierowca Williamsa po dziesięciu wyścigach ma na koncie 18 punktów, gdy jego zespołowy partner - Pastor Maldonado, ma ich 29 z czego 25 za zwycięstwo w Grand Prix Hiszpanii. Brazylijczyk chce również zapomnieć o ostatnim wyścigu w Niemczech, gdzie kolizja na początku rywalizacji zrujnowała mu wyścig i szanse na zdobycz punktową.

Znalazłem się w kilku trudnych sytuacjach w tym roku i wciąż mam szansę na dobre wyścigi - powiedział Bruno Senna. Po prostu czuję, że zasługujemy na większą ilość punktów. Jestem zadowolony z przebiegu niektórych wyścigów, podczas których popełniłem niewiele błędów. Jeśli uda nam się kontynuować wykonywaną do tej pory pracę, to sądzę, że możemy zdobyć sporo punktów, co jest naszym celem.

Jak przyznał 28-latek, jego tempo w kwalifikacjach było największą słabością podczas pierwszej połowy tego sezonu. Nastąpił zwrot w porównaniu do ubiegłego roku, jeżeli mówimy o kwalifikacjach i moim potencjale podczas wyścigów. W ubiegłym sezonie bardzo często miałem problemy w wyścigach, a teraz muszę się zmagać z kwalifikacjami. Jest ciężko, ale najważniejsza rzecz to dobra umiejętność spożytkowania tego. Brałem udział w sesjach kwalifikacyjnych na torach, na których nie startowałem w ubiegłym roku. Zrobiliśmy dobrą pracę jako zespół. Wciąż jesteśmy konkurencyjni i nie mamy powodów do obaw odnośnie reszty sezonu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

15
NEO86
25.07.2012 08:59
Sennie kibicuję bardziej z sympatii niż z argumentów na torze dlatego chciałbym aby regularnie punktował i pokonał w generalce Maldonado
sneer
25.07.2012 08:32
Sir Frank przekombinował. Kierowca ze sponsorem wystarczyłby jeden (Maldonado). Plus drugi, niekoniecznie Barichello, bardziej kumaty z mniejszymi pieniędzmi.
THC-303
24.07.2012 06:08
Nie zapominam, @Anderis, ja to świetnie rozumiem, ale jest też coś czego nie rozumiem. Mamy do wyboru: Maldonando - kasa od sponsorów Senna - chyba też tylko to, bo co in innego sobą reprezentuje Barrichello - olbrzymie doswiadczenie, umiejetności 'garażowe' Sutil - zdaje się, że będzie to dość powszechna i subiektywna opinia jeśli powiem: najwyższe umiejętności z tej czwórki (w danej chwili bo wiadomo, że ogólnie Rubens) biorą Maldonado i mają rację. Ale po co na drugiego nie wziąć kogoś z dwójki BAR, SUT? Nie jestem w stanie zrozumieć. Do tego jeszcze odrzucony wcześniej Hulk. Najmłodszy i najbardziej perspektywiczny z nich. Mamy kasę PDVSA, myślę, że Sutil dorównywałby Maldonado szybkościowo, czego o Sennie nie można powiedzieć. Jeśli zachowałby (a czemu nie?) regularność z zeszłego sezonu Williams miałby kierowcę regularnie zbierającego duże punkty
Kamikadze2000
24.07.2012 05:04
Zawsze mogło byc lepiej. Senna nie wykazał się jakąś wielką błyskotliwością. Ot, solidny rzemieślnik. ;)
Aeromis
24.07.2012 03:11
@Anderis Myślę, że nikt nie zapomina. Nie wiadomo także jakie byłoby FW34 w obecnym sezonie bez sponsorów, jednak przy tak wyrównanej stawce z lepszymi kierowcami, lub przynajmniej jednym. Ja liczyłem, że choć jednego z obecnych kierowców da się wychować na silnego nr 2. W połowie sezonu widać że nie, zostaje jeszcze druga połówka. To tak trochę jak w starym i przebrzmiałym kawale. - Wiesz, że wczoraj mężczyzna uratował swojej teściowej życie? - Jak? - Przestał ja kopać.
Anderis
24.07.2012 02:46
Zapominacie wszyscy o jednym. Bez sponsorów Maldonado i Senny zespół nie byłby tak konkurencyjny w tym roku i na nic by się zdał skuteczniejszy duet kierowców.
Simi
24.07.2012 12:26
O właśnie. Hulk, Baricz i Sutil - ta trójka wymieniona przez Ciebie na pewno spisałaby się lepiej od aktualnego duetu. Wszyscy trzej byli zdolni do regularnych punktów. W połączeniu z tegorocznym, naprawdę niezłym bolidem, Williams uzbierałby już bardzo dużo punktów. Naprawdę, szkoda mi poczciwego Franka. Nieczęsto udaje im się ostatnimi czasy stworzyć tak mocny bolid, a jeśli już - to kierowcy wszystko paprają.
THC-303
24.07.2012 12:15
@Simi Wypada tylko przyklasnąć i z politowaniem westchnąć nad zwolnieniem Hulka, Baricza, niezatrudnieniem Sutila.
Simi
24.07.2012 12:11
Prawda jest taka, że obaj kierowcy Williamsa cholernie marnują potencjał bolidu. Gdyby dalej jeździł ta Rosberg, a obok na przykład... hmm... Sutil, zespół zgromadziłby już z dwa razy więcej punktów. Maldonado jest bardzo szybki, ale nie potrafi używać mózgu, a Senna jest wolny i rzadko konkurencyjny. Niestety, Williamsowi trafiły się dwie "kaleki".
Aeromis
24.07.2012 11:34
Czy 18 pts za połowę sezonu wystarczy by nie musieć szukać nowych sponsorów? Zobaczymy. Bruno przydałby isę jakiś większy sukces, np 4 czy 5 miejsce, może nabrałby więcej sportowej agresji podczas dwugodzinnego GP i bardziej szanował start. Ciężko uwierzyć, że w tych wszystkich kolizjach na pierwszych okrążeniach nie ma ani trochę jego winy...
Schumacher
24.07.2012 11:09
Tak to jest jak się zatrudnia pay drivera. Dla mnie to nie do przyjęcia aby taka drużyna jak Williams uciekała się już do takich psich metod. Wstyd! Mieli Hulkenberga to go wywalili
DJ Malina
24.07.2012 11:05
[quote]Brazylijczyk jest zdania, że powinien mieć na swoim koncie więcej punktów.[/quote] Nie tylko on ;)
antek01013
24.07.2012 08:47
No właśnie. Nie licząć Hiszpani, Maldonado zdobył zaledwie 4 punkty... A Bruno, musisz się postarać, bo na twój stołek jest wielu chętnych.
IceMan11
24.07.2012 08:45
@ziom100 Żadne mi to pocieszenie. Wystarczy spojrzeć ile razy Maldonado skopał sprawę przez swoją głupotę. Ja jestem za tym, aby Senna odszedł z F1 :/
ziom100
24.07.2012 08:33
Powinien się cieszyć, bo więcej punktował od MAL.