Wolff: Zbyt wcześnie aby myśleć o zmianie kierowców
Dyrektor wykonawczy ekipy wyklucza zmiany w sezonie 2012
13.08.1218:12
1630wyświetlenia
Do końca tegorocznych rozgrywek, skład Williamsa na pewno pozostanie bez zmian - tak przynajmniej twierdzi dyrektor wykonawczy i jeden z udziałowców stajni - Toto Wolff. Zażartował, że zmiana polityki w jego zespole nastąpi dopiero w momencie
kiedy słońce spadnie z nieba.
Pastor Maldonado wnosi z Wenezueli miliony do brytyjskiej stajni, a podczas majowego Grand Prix Hiszpanii odniósł także pierwsze zwycięstwo w Formule 1. Jednak Speed Week twierdzi, że jego błędy - a zwłaszcza ostatni, w trakcie pokazowego przejazdu na ulicach Caracas w ostatni weekend - kosztują ekipę Williamsa wielką ilość pieniędzy.
Brazylijczykowi Bruno Sennie także nie udało się zabłysnąć w pierwszej połowie sezonu, a podopieczny wysoko postawionego w Williamsie Wolffa - Valtteri Bottas - tylko czeka na kolejne potknięcia krewnego słynnego Ayrtona.
Jednakże Wolff stwierdził, że jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć kto będzie reprezentował stajnię z Grove w przyszłym roku.
Dla Franka Williamsa, który ma potężną wiedzę, sprawa kierowców zawsze była bardzo ważna
Wolff przyznał również, że para bardziej doświadczonych kierowców niekoniecznie wykorzystałaby ulepszony bolid Williamsa w większym stopniu.
Czy Pastor i Valtteri będą w przyszłości kierowcami z najwyższej półki? Wierzę, że tak się stanie.- wyznał.
Na ten moment forma bolidu wygląda bardzo dobrze, mimo że ciągle jest coś, czego nie jesteśmy w stanie zrozumieć- powiedział.
W Barcelonie widzieliśmy, że Maldonado prezentował się świetnie… A może to tylko samochód? Ciężko stwierdzić. Tak samo sytuacja wygląda w Ferrari. Nie wiemy czy bolid jest tak szybki jak Alonso, czy jedynie tak dobry jak Massa- zakończył Toto Wolff.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE