Jordan: Hamilton odejdzie do Mercedesa

Michael Schumacher miałby wrócić na emeryturę.
06.09.1211:03
Karol Piątek
4593wyświetlenia

Lewis Hamilton jest bliski opuszczenia McLarena na rzecz startów w Mercedesie. Tak przynajmniej twierdzi ekspert telewizji BBC oraz były właściciel zespołu F1, Eddie Jordan. Zdaniem Irlandczyka, Hamilton miałby zastąpić Michaela Schumachera, który tym samym powróciłby na sportową emeryturę.

Jestem przekonany, że Hamilton i Mercedes uzgodnili już warunki kontraktu i umowa jest pewna - powiedział Jordan. Jednak zarówno Mercedes jak i management Hamiltona odmówili komentarza w tej sprawie, choć rzecznik prasowy McLarena powiedział, że Menadżer Lewisa poinformował nas, że ta historia nie ma nic wspólnego z prawdą. Nasze negocjacje dalej są kontynuowane.

Szef F1 Bernie Ecclestone zasugerował w niedzielę, że ponowna emerytura Schumachera jest pewna. Przykro mi że odchodzi nie wygrywając żadnego wyścigu, a przecież jest zwycięzcą. Zapytany czy wie coś więcej na temat wycofania się Niemca, Ecclestone dodał nie wiem, nie wiem. Schumacher utrzymuje jednak, że nie zdecydował jeszcze o swojej przyszłości. Jak powiedziałem Berniemu, nie podjąłem jeszcze decyzji

Jordan powiedział, że przygląda się sytuacji Hamiltona i jest przekonany, iż pomimo prowadzenia negocjacji z McLaren, Brytyjczyk jest już na drodze do Mercedesa. Kilka tygodni temu powiedziałem w telewizji, że mam przeczucie, iż Lewis chce zmienić zespół. Początkowo myślałem, że chodzi o Ferrari i jak wiemy takie rozmowy miały miejsce, jednak teraz mogę potwierdzić, że jego ludzie spotykali się z przedstawicielami Mercedesa.

Bernie Ecclestone jasno dał do zrozumienia, że Schumi rezygnuje, mimo, że ten zaprzeczył. Wygląda więc na to, iż Michael odchodzi, a Lewis przybywa. W rzeczywistości zespoły nie mogą zaoferować mu tak dużego wynagrodzenia jak obecnie. Hamilton dostaje ok. 15 milionów dolarów, które zostały wynegocjowane jeszcze przed globalnym kryzysem finansowym, a trzeba pamiętać, że McLaren będzie musiał w przyszłym roku po raz pierwszy zapłacić Mercedesowi za silniki.

Przeprowadzka do Mercedesa jest logiczna również z punktu widzenia Simona Fullera, menadżera Lewisa, czyli człowieka, który stał za Spice Girls, a teraz prowadzi Davida Beckhama. Fuller próbuje uczynić Hamiltona gwiazdą światowego formatu, porównywalną z Becksem, a trzeba pamiętać, że Mercedes to zdecydowanie bardziej globalna marka niż McLaren. Zarząd Mercedesa jest niezadowolony z obecnych wyników i chciałby zawiesić program, ale przyjście Hamiltona z pewnością by ich uspokoiło.

Jeśli Hamilton opuści McLarena, to pozostawi po sobie wolne miejsce, które trzeba będzie zapełnić. Wśród kandydatów na miejsce u boku Jensona Buttona wymienia się Paula di Restę oraz Kimiego Raikkonena.

Di Resta, który korzysta w tej chwili z usług tej samej firmy menadżerskiej co Button, dalej imponuje w swoim drugim sezonie startów z Force India. Z kolei Raikkonen, jeździł dla ekip z Woking w latach 2002-06 i był nawet kandydatem do kokpitu na sezon 2010. Jednak negocjacje zostały przerwane z powodu wygórowanych oczekiwań finansowych Fina. Wtedy to szef McLarena, Martin Whitmarsh, zwrócił się do Buttona.

BBC Sport domniemywa, że Raikkonen jest na dobrej drodze do spełnienia wszystkich klauzul w umowie, które zwiążą go z zespołem z Enstone na sezon 2013. Oznaczałoby to, że zespół chcący zatrudnić Fina musiałby zapłacić Lotusowi odszkodowanie.

Źródło: bbc.co.uk

KOMENTARZE

71
L00Kass
08.09.2012 04:49
Odejdzie w zamian za silniki. [quote="yaper"]Sensacyjny news, ale Eddie Jordan się nie ma w zwyczaju się mylić :) I co tu myśleć?[/quote] Oglądać uważnie transmisje w BBC zamiast Sky. Ciekawe, czy Eddie pociągnie temat przechadzając obok garaży Merca i Maca.
yaper
07.09.2012 04:59
Sensacyjny news, ale Eddie Jordan się nie ma w zwyczaju się mylić :) I co tu myśleć?
Kamikadze2000
07.09.2012 09:55
@katinka - Mercedes to zespół, który prędzej odejdzie, niż powalczy o tytuł. Raz im się udało... teraz mogą tylko liczyć na kolejne wstrzelenie się w przepisy. Nie wierzę, aby w przeciągu kilku lat ten zespół zdobył majstra. Pzdr :)
katinka
07.09.2012 07:22
@derwisz, mam podobnie, też bym chciała tak z ciekawości zobaczyć kiedyś Hamiltona z Alonso w Ferrari. Ale to nierealne dopóki jest tam Fernando, który tak jak i wielu innych kierowców pracuje tak, że musi podporządkować sobie zespół i tego drugiego kierowcę. Nie przypuszczam, aby Lewis na to poszedł. Ale kto wie, czy po odejściu Nando, jeśli Hamilton nadal dobrze by się spisywał na torze, to czy Ferrari nie pomyśli o Lewisie i kibice nie będą tu mieli nic do gadania. A jeśli byłaby taka opcja z Mercem, to wolałabym zobaczyć Lewisa z Schumim w tym zespole, Rosberg jak dla mnie pomimo, że wygrał wyścig nadal jest tylko średnim kierowcą i mało walecznym, chociaż po Bahrainie myślałam, że to się zmieniło. [quote]I to będzie pójście na cmentarz. ;][/quote] @Kamikadze2000, wiesz, jednym z moich marzeń teraz jest to, abyś się bardzo, bardzo zdziwił, Ty i wszyscy Ci, którzy myślą o Hamiltonie podobnie ;) Pozdr :)
Kamikadze2000
06.09.2012 08:56
I to będzie pójście na cmentarz. ;] Rosberg może nawiązać walkę z Hamiltonem - w końcu to nie McLaren. ;)
MPOWER
06.09.2012 08:39
No dobra, rozmawiamy tutaj o tym, że Hamliton do Merca a Schumi out z F1 :) A kto za Hamiltona do McLarena ? I kto za Massę w Ferrari? Nie mamy jeszcze z lepszych teamów trzech potwierdzonych kontraktów - Hamilton. Schumacher i Massa. Sezon ogórkowy niedługo na szczęście się skończy. Z tego co pamiętam wiele spraw się wyjaśniało przeważnie po GP Włoch. W tym sezonie też tak będzie ? Czy będą to ciągnąć aż po GP Brazylii ? PS Rosberg, jeżeli będzie miał za kolegę Hamiltona automatycznie będzie kierowcą nr 2 i na pewno będzie mu ciężko z Lewisem. Albo może nawiążą ładną walkę między sobą, wszak oboje to rocznik 85 :)
IceMan11
06.09.2012 08:21
@akkim Hahaha. No, ale teraz to już na pewno by się go sprawdziło ;D
derwisz
06.09.2012 07:55
@akkim Postaram się nie przegapić :P
akkim
06.09.2012 07:54
@kabans Niemal idealnie taki sam komentarz czytałem ponad dwa lata temu ;)
kabans
06.09.2012 07:46
wreszcie bedzie mozna zweryfiowac rosberga
adnowseb
06.09.2012 07:01
Bez ''parasola ochronnego'' McLarena,Hamilton może się trochę zdziwić. Oby''wypływając na głębokie wody'' nie utonął. Zła decyzja odnośnie zmiany zespołu.Gdzie mu będzie lepiej niż w McLarenie? W Mercu? Wątpię!
IceMan11
06.09.2012 06:56
@derwisz Okazałoby się, że Hamilton ma farta jakiego nikt inny nie miał. Debiutował mając najszybsze auto i przechodzi dostając kolejne szybkie auto. @adamo342 Eee... Rosberg jeździ lepszym?
adamo342
06.09.2012 06:52
Lewis mógłby do Mercedesa wiele wnieść.Chciałbym żeby to jednak Rosberg został wyautowany bo nic nie pokazuje i poza tym w każdym wyścigu oddaje pozycje za darmo a tak mogą stworzyć duet marzeń. derwisz ale to jednak nie wina Schumachera że bolid jest cienki.W Spa Schumacher pokazał klase wyprzedzając na początku wyścigu Raikkonena w dużo lepszym bolidzie.Gdyby Lewis osiągnął z Mercedesem sukces znów mógłby być megagwiazdą i w przyszłości by mówili że wyciągnął Mercedesa z dna
derwisz
06.09.2012 06:46
@akkim Ok, to są moje pobożne, życzenia, a jestem fanem Ferrari i zyczę temu zespołowi jak najlepiej. [quote="IceMan11"]Co do zamknięcia ust. Co jeśli Mercedes byłby w mistrzowskiej formie? Żadnych ust by nie zamknął. Wręcz przeciwnie ;) [/quote] Zawsze mógłby się wykazać na tle Rosberga (jakby nie było pogromcy mistrza nad mistrze), a tytuły w dwóch różnych zespołach są dużo cenniejsze niż zdobywane w jednym.
IceMan11
06.09.2012 06:29
@derwisz Fanów Ferki? Od kiedy fani Ferrari chcą u siebie widzieć Hamiltona? Wroga nr 1? Co do zamknięcia ust. Co jeśli Mercedes byłby w mistrzowskiej formie? Żadnych ust by nie zamknął. Wręcz przeciwnie ;) @MPOWER Wszyscy zaprzeczają, czyli to prawda ;)
MPOWER
06.09.2012 06:26
Button dzisiaj powiedział, ze nie wierzy w te plotki, którymi podzielił się z nami Jordan. Schumacher nie komentował tego i powiedział, że z F1 nie odchodzi. A Hamilton zapytany o to, nie zaprzeczył ani nie potwierdził. Powiedział, że przyszłym sezonie będzie jeździł w zespole konkurencyjnym, taki który da mu możliwość walki o zwycięstwo. [quote="derwisz"]Ucieszyłbym się gdyby Lewis wylądował w Ferrari, ale na razie to chyba tylko pobożne życzenia fanów Ferki. Może za dwa sezony...[/quote] A po jakiego diabła? Już mieliśmy taki skład. Znowu chcesz płaczu Alonso :)? Hamilton jakby miał iść do jakiegoś zespołu to na kierowcę nr 1 więc Ferrari na pewno odpada, póki jeździ tam Alonso. Więc do co najmniej 2016r Ferrari może pomarzyć o Hamiltonie albo innych bardzo dobrych kierowcach w ich szeregach.
akkim
06.09.2012 06:26
@derwisz Przykro mi, że Cię rozczaruję ale [quote]pobożne życzenia fanów Ferki[/quote] są zgoła odmienne.
derwisz
06.09.2012 06:14
Szumachera mi nie szkoda. Szkoda Mercedesa, że zmarnował dwa lata stawiając na niewłaściwą kartę. Przejście Lewisa do Mercedesa byłoby niewątpliwym hitem. Oczywiście Lewis sporo ryzykowałby, zamieniając ciepłą posadkę w walczącym od zawsze o WDC Mclarenie, na pracę w niepewnym własnego jutra zespole Rossa Brawna. Ale z drugiej strony, Mercedes to zespól w którym Lewis ma duża szansę na pokazanie swojej klasy, tutaj na prawdę będzie miał szanse zamknąć usta tym wszystkim, którzy powatpiewają w jego umiejętności. Ewentualny sukces, mógłby uczynić z Hamiltona megagwiazdę na skalę daleko wykraczającą poza F1, a zespól Mercedes dzięki niemu zyskałby trochę czasu na zaspokojenie oczekiwań akcjonariuszy. P.S. Ucieszyłbym się gdyby Lewis wylądował w Ferrari, ale na razie to chyba tylko pobożne życzenia fanów Ferki. Może za dwa sezony...
IceMan11
06.09.2012 06:09
@tomekj Dzięki, że poprawiłeś, bo nie wiedziałem o co Ci chodzi ;P
tomekj
06.09.2012 06:04
Miało być Alonso i Hamiltona. Tak to jest jak się człowiek spieszy.
christoff.w
06.09.2012 06:02
jplotus72 Pieknie powiedzian/napisane! ;) "Osiołkowi w żłoby dano, W jeden owies, w drugi siano. Uchem strzyże, głową kręci. I to pachnie, i to nęci." A. Fredro
tomekj
06.09.2012 06:01
Życie pisze różne scenariusze,kto wie może będzie jezdził razem z Fernando w Ferrari bardzo mało prawdopodobne ale nie niemożliwe!!! Chciałbym żeby tak było bo lubię Alonso i Hamilton.
IceMan11
06.09.2012 04:11
@katinka Ja bym się tak tym nie przejmował. Pamiętasz co wszyscy pisali o przejściu Jensona? "Złe posunięcie". Teraz wszyscy piszą, że Jenson jest jednym z najlepszych w stawce... Także widzisz jak to wszystko działa Najpierw wszyscy psioczą (nie piszę akurat o tobie @Simi), a później szok ;D
katinka
06.09.2012 03:51
@Simi [quote]Po raz pierwszy mogę napisać, że piszesz głupoty ;)[/quote] Zawsze masz wybór Simi. [quote]No, jaką opinię?[/quote] Taką, bo uważasz, że Lewis jesli odejdzie z Maka, to zrobi to tylko dla kasy, a przecież mogą być też tego inne przyczyny. Może np. źle się już czuje w tym sztywnym zespole, gdzie od człowieka ważniejszy jest cholerny PR. Albo tak jak sam powiedział, może ma dosyć kontrolowania? To wszystko chyba jest ważne, bo wiesz, gdy człowiek jest szczęśliwy, to swoją pasje i pracę robi po prostu z sercem. [quote]Rozumiem Twoje płacze [/quote] Nie, chyba jednak nie rozumiesz. Ogólnie ja jestem zdania, że przejście do Mercedesa nie byłoby dla Hamiltona takim złym rozwiązaniem. Ten zespół po wykupieniu Brawn GP jest w F1 dopiero 3 lata, więc mozna dać im jeszcze troche czasu na rozwój. Maja odświeżoną inżynierską kadrę, wymyslili DDRS, więc może na przyszły sezon będą mieli jeszcze jakieś pomysły, oby tylko kasa była. A tak w ogóle, to każdy może mieć swoje zdanie na temat przejścia Lewisa do Merca i szanuje to. Tylko wydaje mi się, że oceniać jego decyzję powinno się wtedy, gdy juz to zrobi i zobaczymy co ona jemu przyniosła. Każdy z nas dokonuje w zyciu wyborów, czasem są one niestety złe, więc to co zrobi Lewis, to bedzie jego wybór i jego zycie, i myslę, że trzeba to uszanować, nawet jeśli wybierze źle.
Szyderca
06.09.2012 03:42
Wow, było by nieźle no i to wolne miejsce w McLarenie...Oprócz wymienionych kierowców w artykule może znalazł by się tam Kubica. W mediach cicho, bo może trwa walka Roberta z czasem aby się pozbierać na sezon 2013, ale będzie fajnie.
IceMan11
06.09.2012 03:29
@Simi A ja chcę w końcu jakiejś roszady w czubie stawki - z udziałem najlepszych kierowców. Hamilton najdłużej przebywa w jednym zespole z czołowych kierowców, więc fajnie byłoby go zobaczyć gdzieś indziej.
Simi
06.09.2012 03:10
@IceMan11 Może jest tak jak mówisz, teraz tego nie sprawdzimy. Dla mnie jednak, nawet jeśli wolny pozostaje tylko Mercedes, Lewis nie powinien odchodzić z McLarena, w którym ma wręcz zagwarantowaną walkę o tytuł. Oczywiście, nie wiem jaka jest tam atmosfera, może jest dość zła, ale po prostu nie wierzę, aby było tak źle, by już musiał uciekać. Mercedes, owszem, zbudował dobry bolid, ale nie wiem czy są na tyle mocni, by już w przyszłym orku walczyć o tytuł. A raczej tylko to interesuje ambitnego Hamiego. Duet Schumi-Rosberg jest dla mnie niezbyt dobry. Schumi jest wypalony, Rosberg choć najpierw był podekscytowany możliwością rywalizacji z 7-krotnym mistrzem, teraz już dobrze wie, że nie ma się czym ekscytować ;) Przejście Hamiltona mogłoby spowodować sporą zmianę in plus, ale nie sądzę, aby była to wystarczająco duża zmiana, by zadowoliła ona samego Lewisa.
IceMan11
06.09.2012 03:02
@Simi Nie ma lepszej ekipy, w której jest wolne miejsce. Mercedes w tym sezonie zrobił bardzo dobry bolid, co pokazuje początek sezonu. Myślę, że w przyszłym roku rozkręcą się jeszcze bardziej. Poza tym, sam Mercedes także potrzebuje czołowego kierowcy. Michael nim nie jest, Nico po dwóch świetnych sezonach jeździ nadal lepiej od Niemca, ale już tak nie błyszczy. To byłaby IMO dobra współpraca. Skorzystałby na tym także Rosberg, który musiałby wspiąć się na wyżyny swych umiejętności. Nie ma nic lepszego dla zespołu, który pragnie włączyć się do walki o tytuł niż dwóch kierowców, którzy walczą ze sobą ciągnąc tym samym zespół do przodu.
akkim
06.09.2012 02:59
[quote]- Urodziłem się i wychowałem tam, gdzie była i jest siedziba zespołu McLaren. Firma to mój dom, jestem przekonany, że nigdy z niej i zespołu nie odejdę[/quote] Tak to bywa w życiu, zmieniasz przekonanie, kiedy ono spuszcza dość solidne lanie. @jpslotus72 PS jak dom to dom, w końcu publiczny w ten czy inny sposób ;))
jpslotus72
06.09.2012 02:58
PS - jeszcze jednym z symptomów "showbiznesowego" kreowania Lewisa przez aktualnego menedżera są celebryci, zapraszani od pewnego czasu do garażu McLarena (kto wie, czy szefostwo zespołu jest z tego zadowolone - z jednej strony PR, ale z drugiej - w garażu trzeba się koncentrować na pracy, a nie rozkładaniu przysłowiowych "czerwonych dywanów"). Nie zauważyłem, żeby Jenson zapraszał kogoś poza ojcem i Jessicą - a po stronie Lewisa co chwilę kręcą się jacyś "nosiciele" Grammy czy Oscarów... A cały problem w tym, że Lewis ma naprawdę talent wyścigowy, który mógłby się jeszcze rozwinąć, gdyby skupił się on wyłącznie na codziennej pracy w garażu i na torze, a nie na przeróżnych błyszczących pierdółkach... Nie pamiętam - rok czy dwa lata temu pisałem, że Hamiltonowi przydałby się mentor w postaci jakiejś ważnej osoby ze świata F1 - która wie, co w tym wszystkim jest tak naprawdę najważniejsze (może Jackie Stewart nie musiałby proponować swoich usług Grosjeanaowi - ale Lewis musiałby przede wszystkim chcieć - może Johnny Herbert... Brundle jest bardzo rozsądny - ale na razie związał się z TV [szkoda tylko, że w tym sezonie zmienił "stajnię"]). Wszystko zależy od tego co jest najważniejsze dla samego Lewisa, bo żeby coś robić naprawdę dobrze trzeba się wyłącznie temu poświęcić. Talent bez codziennej, "szarej" pracy można sobie co najwyżej oprawić w ramki i powiesić na ścianie. Pytanie podstawowe - czy Lewis na dzień dzisiejszy sam tak naprawdę wie, co jest dla niego najważniejsze? Bo czasem - mimo jego niedawnych deklaracji - mam wątpliwości... "Osiołkowi w żłoby dano, W jeden owies, w drugi siano. Uchem strzyże, głową kręci. I to pachnie, i to nęci." A. Fredro
Simi
06.09.2012 02:54
@IceMan11 Nie, ale przejście z zespołu, w którym walczy o tytuł do ekipy, która słabnie wraz z biegiem sezonu to dla mnie decyzja niezrozumiała. Rozumiem, że w Macu może mu być źle. To strasznie sztywny, korporacyjny zespół, ale nie sądzę, żeby było aż tak strasznie źle, żeby musiał uciekać do zespołu, w którym ma gwarancję, ale co najwyżej punktów. @MPOWER Owszem, są szanse, że po 2013 nie będzie Mercedesa, a będzie AMG F1 zarządzane przez Brawna. Wtedy byłbym bardziej skłonny uwierzyć w to, że ten zespół powalczy o coś więcej. Ale 2014 jest na razie niesamowitą niewiadomą, a i wycofanie Merca nie jest jeszcze potwierdzone. @katinka Po raz pierwszy mogę napisać, że piszesz głupoty ;) [quote]no ale Ty juz wydałeś opinię. [/quote] No, jaką opinię? [quote]Niesprawiedliwe to, wiesz?[/quote] Niesprawiedliwe jest dla mnie to, że ludzie często się nie rozumieją. Mówimy w tym samym języku, a mimo wszystko tak często zdarza się, że jeden człowiek nie rozumie drugiego. Tak naprawdę gdyby nie to nie byłoby wielu rozwodów, nie byłoby wielu niesnasek i kłótni. Ale do rzeczy - to, że napisałem, że powinien zacząć porządnie pracować nie oznacza, że sądzę, że teraz nie pracuje dobrze. Rozumiem Twoje płacze o to, że McLaren mu spierdasił wiele wyścigów przyjmuję do wiadomości, ponieważ sam uważam, że to zespół jest winien wiele straconych przez Hamila punktów. Chodziło mi o to, że przed nami osiem decydujących GPs, a Hamilton nadal traci. I nie są to straty małe. Więc pora zacząć pracować jeszcze intensywniej, by wykorzystać teraz 110% potencjału bolidu i zdobywać tyle punktów ile się da, bo czasu coraz mniej. A, że McLaren ma obecnie najszybszy bolid to tym bardziej.
Asmodeus
06.09.2012 02:50
http://twitpic.com/aqsfo2 ;D
marla
06.09.2012 02:39
Hamilton już od dłuższego czasu kroczy bardziej ścieżką celebryty niż kierowcy wyścigowego. Jak dla mnie po ostatnich numerach może przejść w następnym sezonie nawet do HRT... Button i Raikkonen razem w jednym teamie? W dodatku w McLarenie?? O tak tak TAK!!! :D P.s. Jak jeszcze gdzieś kiedyś przeczytam, że Jenson to maruda, to zwątpię...
katinka
06.09.2012 02:07
@jpslotus72, tak szczerze, to dokładnie nie wiem, kim jest ten Simon Fuller, wiem tylko, że to chyba jakaś firma menadźerska, ale nigdy specjalnie mnie to nie interesowało. Może faktycznie masz rację i to nie jest odpowiedni człowiek u boku Lewisa, ale to jest jego wybór i cóż. Osobiście, to wiesz, nigdy nie miałam nic przeciwko temu, gdy menago Hamiltona był jego tata, wtedy jakoś Lewis był jakby spokojniejszy. @Simi, szkoda, że tak to wszystko oceniasz, a Hamilton nie musi patrzeć tak samo na swoją karierę, jak jego menadżer. Tak jak napisał @IceMan11 wcale nie musi Lewisowi chodzić o kasę, może coś innego mu w Maku nie pasuje, no ale Ty juz wydałeś opinię. [quote]Niech się trzyma McLarena i zacznie porządnie pracować [/quote] Niesprawiedliwe to, wiesz? Jak na razie, to własny team pozbawił go punktów robiąc błąd za błędem, a nawet 2 w jednym wyścigu. Może i Lewis w tym sezonie nie ma takiego tempa jak zawsze miał i nie jeździ tak pieknie agresywnie, ale stara sie jak może, wygrał 2 GP i był dodatkowo jeszcze chyba z 3 razy na podium. No cóż, widocznie to nie ważne i nie liczy się ta praca :(
IceMan11
06.09.2012 01:51
Niech sam prowadzi swoją karierę - tak jak Vettel. Bez menadżerów i innych pseudo pomocników ;) @Simi Znowu temat kasa. To, że ktoś chce odchodzić z McLarena oznacza, że rzuca się na kasę? Może atmosfera w Macu mu nie pasuje? A jak ma zmieniać zespół, w którym nie czuje się najlepiej i dostać za to jeszcze większą kasę to czemu nie ma przechodzić?
MPOWER
06.09.2012 01:50
@Simi Ja bym się wstrzymał przed oceną Mercedesa. Mercedes jako firma się wycofuję z F1 małymi kroczkami. Zespół został zbudowany na fundamentach Brawn GP, czyli zespołu Rossa Brawna. Możliwe, że po odejściu Merca z F1 Ross Brawn znowu będzie w 100% szefem zespołu. A Ross Brawn ma już za sobą sukcesy (Ferrari Brawn GP). Mogą być równie silni jak czołówka. Na Lotusa w tym sezonie też nikt nie liczył a sezon pokazuje całkiem coś innego. Zobacz, BMW odeszło z Saubera i co się stało z Sauberem? Idzie im bardzo dobrze i moim zdaniem są 5-tą siłą w tym sezonie. @jpslotus72 Coś w tym może być. W końcu Lewisa partnerka to bardziej też celebrytka niż piosenkarka. Ale to Hamiltona życie i niech robi co chce. Możliwe też, że ma dosyć już McLarena i chciałby zmiany.
Simi
06.09.2012 01:43
@jpslotus72 No właśnie. I chyba Lewisowi bardziej zależy na kasie, aniżeli wynikach. Cóż, jego wybór. @katinka Gdyby pieniądze nie były najważniejsze, nie szukałby posady w Mercedesie, ot co. Owszem, zgadzam się - nie wiem jaki bolid będzie miał Merc w 2013. Nie wiem, ale logika podpowiada, że to McLaren będzie mocniejszy. Ile zwycięstw odniósł McL od 2010, a ile Merc? No właśnie. Statystyka podpowiada, że do Mercedesa nie ma sensu iść, jeśli chce się walczyć o tytuł. Czy wyszłoby mu to na dobre? Raczej jak go znam, stwierdziłbym, że byłoby odwrotnie. Gdyby Merc nie walczył o nic, znowu zaczęłyby się błędy, kłopoty wszelakiego rodzaju. Niech się trzyma McLarena i zacznie porządnie pracować - bo widząc jaki jest obecnie MP4-27, to Lewis powinien być mistrzem. [quote]Dziwnie mówisz o Lewisie, jakbyś go nie znał...[/quote] Nie wiem o co Ci chodzi. @jpslotus72 O właśnie, o to chodzi. Po prostu Lewis stałby się bardziej celebrytą, a nie kierowcą wyścigowym. No i tyle.
jpslotus72
06.09.2012 01:39
@katinka [quote="katinka"]Myślę, że jak Hamilton własnie teraz, w tym momencie swojej kariery zaryzykuje i się zdecyduje odejść z McLarena, to co innego będzie nim kierowało, a nie pieniądze, bo w tym momencie nie są chyba najważniejsze dla Lewisa.[/quote][quote]Przeprowadzka do Mercedesa jest logiczna również z punktu widzenia Simona Fullera, menadżera Lewisa, czyli człowieka, który stał za Spice Girls, a teraz prowadzi Davida Beckhama. Fuller próbuje uczynić Hamiltona gwiazdą światowego formatu, porównywalną z Becksem, a trzeba pamiętać, że Mercedes to zdecydowanie bardziej globalna marka niż McLaren.[/quote]W kontekście właściwego balansu pomiędzy karierą sportową a "robieniem kasy" niepokoi mnie właśnie osoba menedżera Lewisa. To facet z showbiznesu - nie "czujący" samego ścigania, za to świetnie czujący kasę. Jeśli Lewis zbytnio mu zawierzy swoje sprawy, może właśnie sporo zarobić, ale jednocześnie "zwichnąć" sobie karierę sportową. W końcu menedżer ciągnie tam, gdzie sam może zyskać większe profity od kontraktu - a Lewis po różnych "problemach wychowawczych" (których kulminacją była "telemetrygate") nie stoi na zbyt mocnej pozycji przy negocjowaniu nowego kontraktu z McLarenem. Wystarczy spojrzeć na karierę wspomnianego Beckhama - przechodząc do Major League Soccer postawił bardziej na kasę niż karierę czysto sportową (a było nim jeszcze zainteresowanych sporo czołowych klubów w Europie - poziom ligi w USA się poprawia, ale wciąż nie dorównuje czołówce europejskiej pod względem sportowym, przewyższając ją jednocześnie pod względem gwiazdorskich wynagrodzeń).
katinka
06.09.2012 01:23
@THC-303, wiem, taki świat i niestety taka teraz F1 i każdy team jest PRowy, bo od tego pewno zależą sponsorzy i kasa od nich, ale McLaren jest PRowy inaczej. Bo w Williamsie nikt nie zaprzecza, że kasa Pastora się liczy i pomaga w rozwoju bolidu; a w Ferrari też mówią otwarcie, kto jest nr 1, a kto ma być szczęśliwy z pomagania Nando. A w Maku wygląda jakby udawali, że nie popełnia się błędów, wszystko musi być cacy i idealne, łącznie z kierowcami :/ To niech sobie takich znajdą... Skysports pisze, że podobno Merc zaoferował Hamiltonowi 60 mln i kontrakt na 3 lata. Ciekawe, czy to prawda. Nie wiem, co na to Lewis, ale czasem takie zmiany wychodzą ludziom na dobre i mam wrażenie, że z Hamim byłoby podobnie. @Simi, a skąd wiesz, jaki bolid będzie miał Merc w przyszłym sezonie? Albo wtedy, gdy w 2014 zmienią się silniki? Ja nawet nie wiem, co będę robiła jutro. Dziwnie mówisz o Lewisie, jakbyś go nie znał... Myślę, że jak Hamilton własnie teraz, w tym momencie swojej kariery zaryzykuje i się zdecyduje odejść z McLarena, to co innego będzie nim kierowało, a nie pieniądze, bo w tym momencie nie są chyba najważniejsze dla Lewisa.
jpslotus72
06.09.2012 01:22
@Simi [quote="Simi"]No chyba, że jest głupi, a Merc zaoferował mu wielką kasę.[/quote]O sporej kasie, którą Mercedes mógłby kusić Hamiltona była już mowa jakiś czas temu:[quote]Should Schumacher elect not to continue, then Mercedes' options appear to be either making a big-money swoop for Lewis Hamilton – whose contract with McLaren runs out later this year – or opting for a promising youngster like Paul di Resta or Nico Hulkenberg.[/quote]Źródło (ostatni akapit - podkreślenie moje): http://www.autosport.com/news/report.php/id/101144
Simi
06.09.2012 01:21
Pragnę przypomnieć, że Jenson maruda Button jest równorzędnym partnerem dla Hamiltona i potrafi go pokonywać w równej walce. Nie wiem dlaczego ludzie nadal nie doceniają mistrza świata z 2009. W porządku, też uważam, że przed nim są przynajmniej Alonso i Raikkonen, ale Button to kierowca z naprawdę wysokiej półki.
ice
06.09.2012 01:17
Prędzej uwierzę w to, że Jordan na polecenie Fullera rzucił tą papkę niż, że Hamilton faktycznie przejdzie do Merca. A co do Kimiego w Maku - byłbym za, pod warunkiem, że zespół się na nim skupi jak za czasów Rona, a nie na Jensonie marudzie Buttonie.
Simi
06.09.2012 12:30
To byłaby beznadziejna decyzja Lewisa. W ten oto sposób, jego kariera zaczęłaby bardzo przypominać karierę niejakiego mistrza świata z 1997 roku. Widać jak w tym sezonie sprawy się mają z Mercedesem. Jest słabo. Po prostu słabo. O ile na początku byli konkurencyjni, tak teraz walczą o ledwie punkty. Myślę, że Hamilton nie tego oczekuje. No chyba, że jest głupi, a Merc zaoferował mu wielką kasę. Ale wtedy, niech poszuka sobie innego zajęcia, bo na razie mam go jako utalentowanego zawodnika, mistrza świata, a nie idiotycznego celebrytę uganiającego się za forsą.
piotrgie
06.09.2012 12:30
Di Resta imponuje??
sas
06.09.2012 12:19
Brzmi tak jakby Jordan był na % od wynegocjowanego nowego kontraktu Hamiltona z Maciem.
zitol
06.09.2012 11:59
Kimi z powrotem w McL - marzenie :)
MPOWER
06.09.2012 11:27
@IceMan11 A na poważnie, ja tak wątpie w te plotki o przejściu Kimiego gdziekolwiek. Tak tylko sobie polemizuje. Może Lewis odejdzie i są duże szansę ale czy Kimi wróci do McLarena? Hmm...to jest ciężki orzech do zgryzienia :) Z tymi silnikami to masz rację, wszak Merc ma największe doświadczenie w budowaniu V6 i to może być jego kartą przetargową. Raikkonen i tak zdecyduje sam gdzie iść - on wie najlepiej co dla Niego jest dobre :) Nasze wypociny jego decyzji nie zmienią :)
IceMan11
06.09.2012 11:23
@MPOWER Już się naoglądałem Kimiego w Macu i te jego stracone przez nich tytuły, więc niech tam nie wraca. Wali mnie to, że teraz po problemach z tamtych lad nie ma ani śladu, ale w 2014 wchodzą nowe jednostki. Znając szczęście Kimiego to wybuchałyby mu co 3-ci wyścig ;D
MPOWER
06.09.2012 11:19
[quote="IceMan11"]@MPOWER To w takim razie nie rozumiem o czym my dyskutujemy :/[/quote] Może o tym, że z doświadczenia wiemy, iż McLaren nawet jak wyjściowy bolid schrzani to tak czy siak w sezonie potrafi wyjść na prostą. W Lotusie tego nie jestem pewien. Dlatego opcja McLarena jest lepsza, gdyż ten team ma większe możliwości. @Sasilton A skąd wiesz czy atmosfera w McLarenie z Hamiltonem w poprzednim sezonie nie została już struta, gdzie Button osiągnął więcej? Wiesz, że PR robi swoje a kontrakt Lewisa dopiero po tym sezonie gaśnie. Już nie raz pisałem - my jako kibice wiemy tyle, ile mamy wiedzieć.
Sasilton
06.09.2012 11:19
gdyby nie głupie błędy teamu [kwalifikacje w Hiszpanii] i rożnego rodzaju pomyłki w pitstopach oraz kierowcy którzy go rozwalali to lewis w tym roku był teraz na prowadzeniu z dość sporą przewagą
IceMan11
06.09.2012 11:16
@MPOWER To w takim razie nie rozumiem o czym my dyskutujemy :/ Kto jest za przejściem Lewisa do Merca łapka w górę! O kur... Porypały mi się strony ;D
MPOWER
06.09.2012 11:14
@IceMan11 Przecież napisałem wyżej :) [quote]Jest szansa dla Lotusa, że po tym sezonie z Kimim osiągnie większy sukces (najlepiej WDC) i sponsorzy sami się znajdą.[/quote] Jest szansa ale czy tak będzie? W F1 niczego nie można być pewnym.
IceMan11
06.09.2012 11:12
@MPOWER Sądząc po nalepkach na bolidzie nikomu nie wiedzie się tak dobrze jak Lotusowi ;P NIe przesadzajmy z tą płynnością finansową. Teraz jest tylko lepiej. Mają Kimiego, któy przyciaga sponsorów, są w świetnej formie i mogą zakończyć sezon na P3, więc kasiora się znajdzie - jestem tego pewien.
MPOWER
06.09.2012 11:03
@IceMan11 Tego wcale nie miałem na myśli. Mi raczej bardziej chodzi o płynność finansową co zmierza do tego, jak się rozwinie bolid do końca sezonu (czy będą w stanie utrzymać tempo do końca sezonu najlepszych) i jak będzie wyglądał na tle innych ich bolid w sezonie 2013. Bo bez kasy to wiele nie zdziałają. Reszta się zgadza. Lotus ładnie się przygotował na ten sezon ale co dalej ?
IceMan11
06.09.2012 10:53
@MPOWER Lotus pokazał, że wcale nie ustępuje najlepszym. Mają tam mało znanych ludzi (dla nas), ale naprawdę świetnych i kreatywnych. Niech zostanie tam gdzie jest.
Witek
06.09.2012 10:50
Räikkonen + McLaren = 9 zwycięstw, 36 razy na podium, 19 najszybszych okrążeń, 11 pole positions i... poparzone plecy od eksplodujących nagminnie jednostek napędowych Mercedesa :P (Ktoś jeszcze pamięta Monaco 2006, kiedy Kimi sobie plecki lekko podsmażył ? :P )
cwiek
06.09.2012 10:32
[ironia "mode on"] Kubica do McLarena? ;) [/ironia "mode off"]
THC-303
06.09.2012 10:26
Każdy team jest do bólu PR-owy. Maldonado nie jeździ za pieniądze, Massa jest szczęśliwy mogąc pomagać Alonso, a Merc Schumachera jest prawie bezawaryjny ;) 2 sezony z rządu Force India (zespoł zdaniem klasyka 'bardzo sympatyczny') pozbywa się tuż po sezonie jednego z kierowców, jeszcze w Abu Dhabi twierdząc, że współpraca z nim jest idealna. Takie czasy.
katinka
06.09.2012 10:21
Ale się porobiło... Bardzo ciekawe info i jak dla mnie całkiem prawdopodobne, gdyż myslę, że pewien rozdział Lewis-McLaren się już skończył. Jakoś szkoda tylko Schumiego. Ale by mnie to ucieszyło, gdyby Hamilton odszedł z Maka i w końcu mógł być sobą, a z drugiej strony ten Mercedes, taki korporacyjny zespół, rządzony przez panów w garniturkach, no i coś gadali o wycofaniu się. Ale może ktoś, kto kocha F1 i wyscigi, a nie kasę odkupiłby od Merca ten team, np. jak wtedy w 2008 Ross Brawn Hondę, byłoby super. No nic, życzę Lewisowi powodzenia i szczęścia, bo będzie mu bardzo potrzebne. A co do Rosberga, jazdy w słabszym zespole, teoretycznych przegranych i frustracji Lewisa, to nie rozumiem, czemu to takie pewne? Bo to Hamilton? Myslę, że jemu taka zmiana dobrze by zrobiła i zmierzenie sie z nowym wyzwaniem. Bardzo czekam na to, co z tego bedzie, bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić, jakby w kolejnym sezonie miał pracować z ludźmi, którzy mają do niego złość i żal i którzy zamiast to wyjasnic i powiedziec w oczy co naprawde mysla i czują, to chrzanią w wywiadach o szczęśliwej rodzince McLarena :/ Ehh, jestem fanką Maka i Lewisa odkąd zaczęłam oglądać F1, strasznie fajne wspomnienia, a teraz jakoś cholernie szkoda mi będzie, jeśli będę musiała innemu zespołowi kibicować, nawet pomimo tego, że zrozumiałam, jak mój ukochany team jest do bólu PRowy :(
MPOWER
06.09.2012 10:01
[quote="IceMan11"]@MPOWER Ja tam wolę Kimiego w Lotusie niż w McLarenie ;)[/quote] Jedyne co bardzo dobre w Lotusie to PR. Tam Kimi czuję się swobodnie i nikt mu tyłka nie zawraca. Patrząc jednak na całokształt to McLaren jest lepszą propozycją. Od lat ciągle w czołówce. Solidni sponsorzy, więc jest płynność finansowa, gdzie obecnie Lotus w tym nie błyszczy. Jest szansa dla Lotusa, że po tym sezonie z Kimim osiągnie większy sukces (najlepiej WDC) i sponsorzy sami się znajdą. Lotus troszkę też jest napędzany przez media. Patrząc przez pryzmat wyścigów, to Lotus jest w czołówce ale nie jest najszybszy. Okazuję się, że w chłodnych warunkach (w dotychczasowych GP) McLaren był najsilniejszy a w gorących RBR ma świetne tempo. Lotus w żadnych nie jest nr 1. Wadą w McLarenie jest PR - jeżeli w tym się Raikkonen dogada nie widzę problemów by tam wrócił. Ja to widzę tak :) W tym sezonie Kimi po ciężkiej walce (bez żadnego zwycięstwa - choć chciałbym je) zdobywa WDC. W przyszłym sezonie idzie do McLarena, tam zdobywa tytuł (McLaren ma świetny bolid i też pracują nad DDRS - ostatnio się okazało, że może jednak znajdą się luki w przepisach na DDRS o podobnej konstrukcji jak ma Lotus i FIA się na to zgodzi- jeszcze nie ma ostatecznej decyzji, bo na konstrukcję produkcji Mercedesa nie ma szans). I wtedy odchodzi z F1 - zdobywając w 3 zespołach 3 tytuły :) Pomarzyć można nie :P A najlepiej bym go widział, jeżdżącego w RBR w 2014r do końca swojej kariery obok Vettela i na wspaniałą walkę do końca kariery (tytuły też). Wiadomo, że Vettel to "dziecko" RBR a Lewis niby miał tak w McLarenie ale jak widać, Button czasami jest od Hamiltona lepszy.
akkim
06.09.2012 09:48
Jeśli mają tak się trykać to może i lepiej, przyjdzie zmierzyć się z bolidem nie pierwszym na świecie, będzie trzeba udowodnić swe umiejętności, w słabszym aucie to już kłopot a to ego złości. Z Schumacherem będzie - amen, niech się chłop czymś zajmie, okres trzech lat skreślam w głowie, bo nie było fajnie, może wreszcie przyzna kiedyś, że wiek ma znaczenie, bolid świetny, nielegalny i w kulki lecenie.
IceMan11
06.09.2012 09:46
Ja z kolei chciałbym, aby Lewis przeszedł do Mercedesa. Ile można się "kisić" w tym samym zespole? W końcu trzeba podjąć jakieś ryzyko. Nie ryzykując nic się nie zdobędzie :) @MPOWER Ja tam wolę Kimiego w Lotusie niż w McLarenie ;) @Adakar Nie zdziwiłbym się gdyby Nico walczył jak równy z równym z Lewisem ;P Przyjście takiego kierowcy zawsze mobilizuje tego drugiego.
Adakar
06.09.2012 09:45
pierwsze co to powinni też zacząć rozważać pozbycie się Nikosia, no chyba że już go "uformowali" na solidnego number 2 driver, który będzie ciułaczem punktów do generalki jak swego czasu Heidfeld w BMW. Bez fajerwerków ale solidnie.
kubakuba1990
06.09.2012 09:39
Ciekawe jak to wszystko się rozwinie, co ogłosi Schumacher. Przejście Hamiltona do Mercedesa to raczej spore ryzyko i niewiadoma. Chociaż z drugiej strony niedługo zmiana silników i stawka znów może się pomieszać. Lewisowi musi być już bardzo źle w Macu, bo co by nie mówić (pomijam niektóre wpadki jego i zespołu), cały czas jeździ w czołówce. Mercedes z kolei jaki jest, każdy widzi. Oczywiście jak mówiłem wszystko może się zmienić, ale pewniejszym zespołem jest jednak McLaren. Mówiło się, że Lewisowi nie odpowiadają duże zobowiązania wobec sponsorów. Jeśli to ma być jakiś powód do zmiany zespołu, tym bardziej na korporacyjnego Mercedesa, to chyba trafi z deszczu pod rynnę. Zarobki i tak będzie miał mniejsze, niezależnie gdzie będzie jeździł. Oczywistym jest, że akcje jak ta ze zdjęciem telemetrii w internecie nie przejdą nigdzie. Patrząc pod tym kątem, ma w tutaj duże "luzy", bo nie słychać było o żadnej karze za to. Może z kolei patrząc z drugiej strony, to McLaren traci cierpliwość do Hamiltona i chce go wymienić na inny model? Jest tylu szybkich, mniej kapryśnych kierowców...
MPOWER
06.09.2012 09:28
@Yurek To powiedział ostatnio Hamilton: „Moje życie było bardzo kontrolowane. Teraz ja się nim zajmę. Będę tym, kim naprawdę jestem, nie korporacyjnym kierowcą McLarena, jak chcą niektórzy" Wiadomo, że to gra słów ale niczego nie możemy wykluczać. Na razie spokój :) Dowiemy się niebawem :) [quote="jpslotus72"] prędzej widziałbym zamianę: Raikkonen -> McLaren, Lewis -> Lotus...[/quote] Szczerze, bardziej liczyłem na to, że po sezonie 2013 Webberowi i Kimiemu się kończy kontrakt i dojdzie do zamiany na tej właśnie linii - Kimi do RBR, Webber do Lotusa. Przez ten sezon i 2013 Groszek nałapie doświadczenia, a przy pomocy szefa Erica, który jest jego manadżerem może być takim drugim Hamlitonem ale w Lotusie. Ale opcja z McLarenem w przypadku Raikkonena też mi się podoba :)
jpslotus72
06.09.2012 09:27
Jordan wypuszczał zwykle dobre przecieki - ale mam nadzieję, że tym razem się myli. Chociaż po ostatnim numerze Lewis nadszarpnął mocno ten wizerunek pozytywnego układu w McLarenie - i sam zespół być może traci już cierpliwość do jego wybryków (dlatego nie należy oczekiwać, ze zaproponują mu jakieś lukratywne warunki nowego kontraktu). Dziwi jednak w tym wszystkim Mercedes - prędzej widziałbym zamianę: Raikkonen -> McLaren, Lewis -> Lotus... (Między Kimim a McLarenem niby nie ma specjalnej przyjaźni, ale w przypadku Fina wszystko jest możliwe - szczególnie po tym, jak po medialnej awanturze z LRGP niespodziewanie znalazł się w końcu w Lotusie). A jeśli chodzi o Mercedesa, to wydaje mi się, że gdyby Lewis miał jednak tam trafić, to właśnie - paradoksalnie - byłoby może lepiej, żeby niemiecki koncern wycofał się z pełnego firmowania tej stajni i pozostał dostawcą silnika oraz sporej części środków (w zamian za promocję marki AMG) - i gdyby to był znowu bardziej zespół Rossa Brawna niż własność wielkiego, ale kapryśnego koncernu. A zacząłem od tego, że mam nadzieję iż Brawn się myli, ponieważ przejście Hamiltona z McLarena do Mercedesa w obecnym kształcie tego zespołu groziłoby ostatecznym pogrzebaniem talentu tego kierowcy - i mielibyśmy na torze jeszcze więcej objawów jego frustracji (on nie przyjmowałby porażek z taką pokorą jak Schumacher, który kieruje się też patriotyczna sympatią dla Mercedesa i długoletnim, wyścigowym "związkiem" z Brawnem).
Yurek
06.09.2012 09:26
Bywało, że Jordan też się mylił (przypomina mi się, jak był pewny, że Stefan wejdzie do stawki). Nie wydaje mi się, by Hamilton miał opuścić McLarena na rzecz zespołu gorszego, z tego co wiem biedniejszego i z niepewną przyszłością. A jeżeli by to zrobił, to co powiedzą ludzie, gdy zacznie przegrywać z Rosbergiem?
SilverX
06.09.2012 09:25
Schumacher odejdzie na 95%, szkoda naprawdę szkoda...
MPOWER
06.09.2012 09:16
Napisałem to w tym newsie http://www.f1wm.pl/php/news_id-27214.html jako komentarz, więc nie będę się powtarzał :) [quote]BBC Sport domniemywa, że Raikkonen jest na dobrej drodze do spełnienia wszystkich klauzul w umowie, które zwiążą go z zespołem z Enstone na sezon 2013. Oznaczałoby to, że zespół chcący zatrudnić Fina musiałby zapłacić Lotusowi odszkodowanie.[/quote] Odnośnie Raikkonena , ukazał się news że w kontrakcie z Lotusem ma zapis, iż po tym sezonie gdyby Fin byłby poza 8-emką w WDC ma prawo do rozwiązania umowy bez żadnych konsekwencji. Więc BBC ma rację. Ale jak McLaren chciałby mocno Raikkonena (Whitmarsch się ostatnio o nim ciepło wypowiadał) to i kwestie finansowe da się przejść. Ale cóż, czekamy. Ja bym się cieszył, jakby do McLarena poszedł Kimi. Z Buttonem mogli by stworzyć fajny duet. Tylko to ich PR.... A jak zostanie w Lotusie, świat też się nie zawali :) A co chce robić Lewis...nie mój problem. Może jak Merc się zacznie wycofywać, to Ross Brawn stanie się mniejszą "marionetką" i w końcu stworzy coś porządnego jak za czasów w Ferrari czy jako Brawn GP :) Wtedy i jest szansa dla Lewisa.
Schumacher
06.09.2012 09:12
Ja mu wierzę to jedyna wiarygodna osoba. Przypominam, ze to on powiedział jako pierwszy że Michael wróci. Z tym, ze Lewis podjął by tutaj spore ryzyko. Lewis jest do tego zdolny, w końcu za to go lubię:) Moim zdaniem McL (mimo swojej genialności którą szanują i podziwiam na równi z Benzem) nadszarpnął psychikę Lewisa. gdzieś brakuje mi jego przebłysku, tej agresji. Oni na siłę go uspokajają. Przypomina mi to sytuację z Montoyą.