Hartley ma nadzieję, że testy nie były pojedynczym przypadkiem

Nowozelandczyk był bardzo zadowolony z efektów swojej pracy
15.09.1219:57
Dawid Hojczyk
1285wyświetlenia

Brendon Hartley ma nadzieję, że powrót do F1 za sterami Mercedesa był wystarczający, aby dać mu szansę na jazdę w królowej sportów motorowych.

Nowozelandczyk przez cały dzień jeździł bolidem W03 podczas testów dla młodych kierowców na torze Magny-Cours. Była to jego pierwsza przygoda w bolidzie Formuły 1 po tym, jak został odsunięty z programu młodych kierowców Red Bulla w roku 2010.

Hartley był zadowolony z pracy jaką wykonał dla ekipy - jednocześnie liczy na dalszą pracę z zespołem z Brackley. Mam nadzieję na kontynuowanie współpracy z Mercedesem. Nie wiem co będę robił w przyszłym roku, wszystkie opcje są możliwe, a ja wciąż liczę na to, że dostanę szansę.

Nowozelandczyk skupiał się na testach aerodynamicznych, dlatego jego zdaniem fakt, iż był najwolniejszy na torze jest bez znaczenia. Naprawdę byłem zadowolony z tego, jak mi poszło. Szkoda, że rano było deszczowo, straciliśmy szansę na przejechanie większej ilości okrążeń, ale mimo wszystko dobrze jest być z powrotem w F1. Byłem zadowolony z tego jak wykonałem zaplanowany program testowy. Do testowania było wiele części, jeździliśmy z dużą ilością paliwa, więc biorąc pod uwagę te czynniki było naprawdę dobrze - zakończył trzeci najszybszy kierowca ostatniego dnia testów dla młodych kierowców.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

3
Kamikadze2000
16.09.2012 01:06
@Mr President - na to po prostu nigdy za późno. Jakby nie patrzeć, w tym roku skończy 23 lata.
Mr President
15.09.2012 09:37
Od kiedy Hartley nie ma wsparcia Red Bulla, nie ma szans na F1. To mogła być jego ostatnia jazda wymarzonym bolidem. Tytułu w GP2 nie zdobywa się z marszu, doświadczenie ma tam kluczowe znaczenie (co dobrze pokazuje przykład Valsecchiego, prawdopodobnego mistrza w tym roku). Jak na swój wiek, Nowozelandczyk nie ma tam doświadczenia żadnego. Już wcześniej powinien myśleć o innej drodze kariery, np. o wyścigach GT lub endurance. Dziwne, iż wciąż ma złudzenia co do swojej przyszłości.
Kamikadze2000
15.09.2012 09:16
W przyszłym roku postarać się o kontrakt w GP2 i powalczyć o majstra. Brendon to solidny kierowca, lecz trochę się pogubił. Jego zdjęcia wyglądają, jakby ćpał... może o czymś nie wiemy?? ;)