Hartley został już poinformowany o utracie posady w Toro Rosso?
28-latek miał poznać decyzję szefostwa w trakcie weekendu Grand Prix w Meksyku
30.10.1812:26
2244wyświetlenia
Embed from Getty Images
Według informacji z padoku, Brendon Hartley został już poinformowany o utracie posady w Toro Rosso po sezonie 2018.
Przyszłość 28-latka w stajni z Faenzy jest obiektem spekulacji od rozpoczęcia europejskiej części zmagań. Początkowo zespół chciał zastąpić Hartley'a jeszcze w tym roku, ściągając Lando Norrisa z McLarena. Mimo to brytyjski zespół odmówił wypożyczenia juniora, o czym poinformował opinię publiczną.
Z kolei teraz wszystko wskazuje na to, że Toro Rosso zdecydowało się postawić na Alexandra Albona, który na rundę przed końcem sezonu Formuły 2 zajmuje pozycję wicelidera klasyfikacji. Kierowca pochodzący z Tajlandii ma zostać zespołowym partnerem Daniiła Kwiata, który po roku przerwy wstąpi w szeregi programu Red Bulla.
Jak podaje niemiecki Bild, tuż przed wyścigiem o Grand Prix Meksyku doszło do spotkania między Brendonem Hartley'em oraz Christianem Hornerem i Helmutem Marko. Szefowie zespołu Red Bulla mieli przedyskutować z Nowozelandczykiem jego ataki w stronę Toro Rosso, któremu zarzucił kłamstwo w komunikacie po wyścigu w Austin. Według oficjalnej publikacji, Pierre Gasly ścigał się w Stanach uszkodzonym bolidem, czemu zaprzeczył Hartley, który zdobył wówczas dwa punkty za dziewiąte miejsce.
Helmut Marko zapytany przez dziennikarzy o niedzielną dyskusję z Hartley'em, odpowiedział:
Według informacji z padoku, Brendon Hartley został już poinformowany o utracie posady w Toro Rosso po sezonie 2018.
Przyszłość 28-latka w stajni z Faenzy jest obiektem spekulacji od rozpoczęcia europejskiej części zmagań. Początkowo zespół chciał zastąpić Hartley'a jeszcze w tym roku, ściągając Lando Norrisa z McLarena. Mimo to brytyjski zespół odmówił wypożyczenia juniora, o czym poinformował opinię publiczną.
Z kolei teraz wszystko wskazuje na to, że Toro Rosso zdecydowało się postawić na Alexandra Albona, który na rundę przed końcem sezonu Formuły 2 zajmuje pozycję wicelidera klasyfikacji. Kierowca pochodzący z Tajlandii ma zostać zespołowym partnerem Daniiła Kwiata, który po roku przerwy wstąpi w szeregi programu Red Bulla.
Jak podaje niemiecki Bild, tuż przed wyścigiem o Grand Prix Meksyku doszło do spotkania między Brendonem Hartley'em oraz Christianem Hornerem i Helmutem Marko. Szefowie zespołu Red Bulla mieli przedyskutować z Nowozelandczykiem jego ataki w stronę Toro Rosso, któremu zarzucił kłamstwo w komunikacie po wyścigu w Austin. Według oficjalnej publikacji, Pierre Gasly ścigał się w Stanach uszkodzonym bolidem, czemu zaprzeczył Hartley, który zdobył wówczas dwa punkty za dziewiąte miejsce.
Helmut Marko zapytany przez dziennikarzy o niedzielną dyskusję z Hartley'em, odpowiedział:
U kierowców bardzo dobrą rzeczą jest to, że zapominają o wszelkich rozmowach po opuszczeniu wizjera kasku- oznajmił Austriak.
KOMENTARZE