Ferrari zatrudniło nowego aerodynamika

@marcosss Ehhh idz lepiej odrob lekcje i spakuj ksiazki do tornistra, wtedy mozesz spokojnie wracac na onet ;)

@Rashad zapomniałeś jeszcze o Karthikeyanie........... mały hiszpan dołączy wkrótce do elitarnej grupy pay driverów, co to z braku laku odchodzą w glorii i chwale na emeryturę. buhehehehehe:):))))) umieram :)

@marcosss Koncz wasc wstydu oszczedz lepiej. Alonso obok Kimiego i Lewisa jest obecnie najlepszym kierowca w F1 czy Ci sie to podoba czy nie, twoja niechec (nienawisc?) tego nie zmieni.

@publius ... są tylko i wyłącznie wynikiem obserwacji. a antypatia jest tylko tego wynikiem :)

@marcosss nie wiem czy twoje spostrzeżenia są wywołane jedynie antypatią do Alonso czy jego bacznym obserwowaniem ale moja opinia jest zbliżona do twojej. Może nie jest 100% pay driverem ale czasami mi się wydaje, że jemu już na tytułach nie zależy a jazda za grubą kapustę dla Ferrari jest wystarczającą nobilitacją. W zeszłym sezonie cisnął przez chwilę jak w dziwnych okolicznościach przez przypadek znalazł się w czołówce stawki tylko dlatego że inni kierowcy i zespoły miały wpadki a on był równo średni. Arogancki zawsze był, za czasów ścigania z Schumacherem, potem w McLarenie itd. Dziwię się, że Kubica jest jego dobrym kumplem. Przez to też niestety, czego teraz trochę żałuję, nigdy nie kibicowałem Polakowi "bo jak można być kumplem takiego buraka"

Forza @michu_tarnow !!! :)))))

@michu tarnow - niejednokrotnie pokazał, że dżentelmenem to nie jest. ;] Zachowanie w McLarenie to m.in. potwierdziło. A poza tym było to trochę ironiczne... ;]

@marcosss ty jesteś żałosnym typem, który nie ma nic ciekawego do wniesienia na to forum, więc lepiej nie marnuj prądu rodzicom, bo nie jesteś tu potrzebny dzieciaczku. Massie nikt nie bronił godzić się na nr. 2 więc pretensje może mieć tylko do siebie "pro expercie". W ogóle zauważyłem, że on tylko ma coś do powiedzenia w temacie Ferdka, nie umie nic poza jego bezpodstawnym hejtowaniem.. @Kamikadze2000 [quote]nie da się ukryć, że z Alonso to kawał drania,[/quote] Przepraszam, a czemu uważasz, że Alonso to kawał drania????? Mam nadzieję, że marka z godłem czarnego konia poprawi się w następnym sezonie i da Fernando samochód na miarę jego możliwości. Może ta naprawa tunelu coś pomoże i aktualna zmiana...

@marcosss http://www.f1wm.pl/php/news_id-28151.html Jak widać - nie tylko w Polsacie, ale i na padoku ceni się "darmozjadów"... No to przekonamy się o rzeczywistej wartości obecnego Ferrari. Ich głównym alibi były ostatnio przekłamania danych z tunelu - przy czym nie twierdzę, że to była wymówka, bo jeśli można to było wykazać w konkretnych obliczeniach czy wykresach, to było to przynajmniej częściowe usprawiedliwienie niedostatecznej konkurencyjności czy braku skuteczności poprawek (na ile miały one związek z testami w tunelu). Na 2013 nie przewiedziano żadnej rewolucji w regulacjach, więc jeśli tunel nie będzie "sabotował" prac Ferrari, zespół ten może uzyskać część tego, czego mu w ostatnim czasie brakowało. Nie będzie to też pewnie od razu "rewolucja" w osiągach, ale trzeba pamiętać, że Alonso przegrał mistrzostwo 2012 naprawdę minimalną różnicą.

@marcosss to troll, który może konkurować ze @znafcąf1, więc nie ma sensu go zagadywać. Niech sobie żyje w swoim świecie.

@marcosss - nie da się ukryć, że z Alonso to kawał drania, ale jeździć samochodem potrafi, jak mało kto. I dlatego jest w Ferrari. Santander i tak nawiązałby współpracę z Ferrari.

@marcosss Widza na temat F1 czerpana z onetu też mija się mocno z prawdą :)

...a jednak darmozjad - 3 lata w najlepszym zespole w stawce. Ferrari to najbardziej utytułowany zespół w historii F1 - zawsze jest na topie w klasyfikacji. Kolo z hiszpani wozi się ferrari za 30 baniek, które opłaca santander i tylko dlatego go zatrudnili, i tylko dlatego z massy zrobili gnojka do testowania części dla hiszpana. Przecież massa był nr 1, walczyło o WDC i nagle nie może wejść do Q2???????? Wiecznie narzeka, że ma do bani auto. Jakoś nie przypominam sobie takich akcji z schumacherem, kimi, czy barrichiello i irvina a nawet bergera czy alesi, ba nawet masa nie narzeka, a ten to akurat miałby powody. hiszpan zniszczył mclarena swoją arogancją, pychą i szachrajstwem (np."trzymanie" hamiltona). Później dostał posadkę na dwa lata dzięki znajomości z flavio, ale przekręty jakie się działy np. z Piquet, spowodowały że musiał szukać sponsora, bo jasne jest że ferrari by go nie wzięło bez dotacji z banku. Poza tym, co mnie najbardziej boli, to to że przez szachrajstwa z bankiem musiał na 2 lata odejść z F1 Kimi. Tego mu nie wybaczę! :))))) a to link do wypowiedzi prezia Luki na temat, jak uważam, rychłego pozbycia się hiszpańskiego darmozjada: http://www.f1wm.pl/php/news_id-28196.html huhehehehe:)))))) i jeszcze jedno, w głosowaniu włoskich fanów na najlepszego kierowcę F1 wszech czasów, w pierwszej 10 nie znalazł się mały hiszpan, dziwne - prawda :)))) dodam, że był tam ot choćby np. Seb, który na pewno nie cieszy się popularnością we włoszech. I tez link podsyłam, dla niedowiarków: http://f1.dziel-pasje.pl/F1_news-14878-Wlosi_wybrali_10_kierowcow_wszech_czasow.html :)))))))))) na koniec dopowiem, że wiedza na temat alonso (i nie tylko) czerpana ze studia polsatowego mija się mocno z prawadą, a to dlatego że: a) siedzą tam ludzie którzy nienawidzą vettela (nie wiem zaco, chyba dlatego że jest niemcem?) b) i kochają alonso za kontakty z kubicą... a jak wiadomo miłość jest ślepa, i nie wybiera :)))))))

@marcosss not sure if trolling or serious...

@Mahilda111 :) nie przejmuj się. To chyba tylko troll z oneta :P

@marcosss Najregularniejszego a może i nawet najlepszego kierowcę w stawce, nazywasz darmozjadem oraz pay driverem, który dzięki Santanderowi zawdzięcza posadę w Ferrari? Szerokości życzę! :)

Kolejnym krokiem chyba będzie wywalenie darmozjada alonso, który posadkę u czerwonych dostał tylko dlatego że santander opłaca jego pensje. Prezio Luca zdążył już coś na ten temat chlapnąć w jednym z wywiadów, - że "gdyby alonso chciał nagle gdzieś wyjechać ze swoją dziewczyną..." to zaraz bierze Seba do składu. Wie co mówi, i nie chce popaść w tarapaty jak np. popadł Ron Denis, który po dzień dzisiejszy pokutuje za kontakty z małym hiszpanem.