McLaren nie wyklucza powrotu do zeszłorocznego bolidu

Stajnia z Woking boryka się z ogromnymi problemami przy MP4-28
16.03.1314:52
Łukasz Godula
3267wyświetlenia

McLaren będzie dalej używał problematycznego MP4-28, jednak przyznaje, że powrót do zeszłorocznego bolidu jest jedną z opcji. Po trudnym starcie sezonu w Australii, gdzie mokre warunki pomogły ukryć ich problemy z tempem na suchej nawierzchni, McLaren jest przekonany, że może sprawić z MP4-28 mocnego gracza w mistrzostwach.

Gdy zapytano, czy powrót do zeszłorocznego bolidu jest czymś co zespół może zrobić, szef zespołu, Martin Whitmarsh odpowiedział: Jest to możliwe, jednak myślę, że w chwili obecnej najlepszą rzeczą dla nas jest praca i zrozumienie tego bolidu.

Sezon jest niesamowicie długi, jeśli chcesz wygrać wyścigi i mistrzostwa, musisz rozwijać bolid w trakcie całego roku. Chcieliśmy dać sobie na to określony horyzont i prawdopodobnie jeśli pozostalibyśmy przy projekcie zeszłorocznego bolidu, być może bylibyśmy dzisiaj mocniejsi. Jednak podjęliśmy decyzję. Będziemy nad tym pracowali i będziemy mieli bolid z większym potencjałem niż zeszłoroczny.

Whitmarsh zasugerował, że częścią problemu z nowym bolidem są zbyt zmienne osiągi, co oznacza, że prędkość osiąga w wąskim oknie operacyjnym.

Pokazał to test w Jerez, gdy Jenson Button był w stanie pojechać bardzo konkurencyjne okrążenie z niskim prześwitem zawieszenia, które nie może być używane podczas obecnego wyścigu. Button uważa, że sposób w jaki Fernando Alonso był w stanie walczyć o mistrzostwo w zeszłym roku, pomimo trudnego początku sezonu, powinien dodać otuchy McLarenowi.

Fernando odstawał o 1,5 sekundy tutaj w zeszłym roku i niemal wygrał mistrzostwa, wiec dla czołowego zespołu możliwe jest zniwelowanie straty - wyjaśnił Button. Czy mamy taką samą sytuację jak wtedy - nie wiem. Suche kwalifikacje prawdopodobnie nie będą dla nas dobre, ponieważ w mokrych warunkach możemy być wyżej w stawce, jednak może to być dla o tyle dobre, że będziemy widzieli gdzie się znajdujemy.

Po wyścigu będziemy wiedzieli gdzie jesteśmy, poznamy nasze mocne strony i słabości, bo zawsze takie są, pytanie tylko ile jest punktów po każdej ze stron. Nie jest to miejsce, w którym chcielibyśmy być na starcie sezonu, w zeszłym roku byliśmy znacznie wyżej, jednak jest to zupełnie inna sytuacja.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

15
Dante
16.03.2013 08:28
Nie ma to jak założyć porażkę koncepcji bolidu po trzech treningach i 1/3 kwalifikacji. Ferrari rok temu było w jeszcze większym bagnie a McLaren wyjechał z Australii jako lider i co? I P2 na koniec roku dla Ferrari... Jeżeli do Europejskiej części sezonu nic nie wygrają to wtedy faktycznie można stwierdzić, że coś poszło nie tak. Poza tym ludzie - ogarnijcie się z tym porównaniem czasów! Od tego roku DRS można używać tylko w strefie, a nie gdzie popadnie, więc wszelkie porównania wyników z 2012 roku są niemiarodajne!
Kamikadze2000
16.03.2013 08:05
@Adam2iak - w porządku. Miałem trudny dzień i nie jestem w humorze. Wypowiedzi Jensona czytałem. Ale ja uważam, że może z McL wiele osiągnąć. Pzdr
Adam2iak
16.03.2013 07:52
@Kamikadze2000 Spokojnie, przecież postawiłem emotkę na końcu :) Jeśli czytałeś entuzjastyczne wypowiedzi Buttona o liderowaniu McLarenowi i wkładzie w budowę bolidu "pod siebie" to powinieneś zrozumieć o co mi chodziło...
Kamikadze2000
16.03.2013 05:33
I dobrze na tym wyjdą. Źle zrobili, zmieniając wiele w ewolucji MP4-27. To był ich największy błąd. Nie można zmieniać tego, co było dobre. A tamta maszyna była zdecydowanie najszybsza w stawce. @michu tarnow - gadasz bzdury... co ma Button do zmiany koncepcji maszyny!? Wprowadzenie zawieszenia pull-rod - to ich problem. @Adam2iak - to rozumiem, że Alonso jest kiepskim liderem, skoro Ferrari nie może poradzić sobie ze stworzeniem szybkiej maszyny. Myślcie ludzie... ;]
Angulo
16.03.2013 03:36
To tylko pokazuje jacy amatorzy pracują w McLarenie. mając najszybszy bolid pod koniec sezonu olali cały włożony w niego wysiłek i nie wiedzieć czemu zaczęli od zera... Czasem mam wrażenie, że oni po prostu nie chcą zdobyć tytułu, a nie nie mogą.
michu_tarnow
16.03.2013 02:48
Ja od razu mówiłem, że po stracie Lewisa będzie im ciężko. Trudno będzie im coś osiągnąć takim składem jak miękka faja Button i Checo mało doświadczony. Szkoda, bo już widać, że może i będą dobrzy (będą się poprawiać podobnie jak w '09) to i tak mogą pomarzyć o formie sprzed roku i takiej szybkości (wiadomo, Lewis też robił swoje w '12, bo gdyby nie on to Guzik na pewno by tyle nie osiągnął) ;c
rvs
16.03.2013 02:45
Ale się uczepiliście tego Buttona. Zgoda, jest świetny, gdy bolid ma zestawiony pod siebie, jeśli coś nie gra, to osiągi są albo dobre, albo wręcz słabe. McLaren co roku buduje nowy bolid z inną ekipą inżynierską, oczywiście pod okiem supervisora. Widocznie w tym roku tak się ustawiła grupa robocza, że coś nie poszło, jednak to jest McLaren - od Europy wrócą na swoje miejsce. Gdy w 2009 roku zbudowali bolid, który odstawał od wszystkich, to nikt nie pisał, że to wina Hamiltona. W połowie sezonu ten bolid już wygrywał. Zeszłoroczny bolid? Te awarie pokazały, że bolid jest już na limicie - superszybki, ale kruchy - owszem, teraz byłby w czołówce, ale co dalej?
Karol24
16.03.2013 02:37
A Button tyle się nachwalił, jak to pomaga w rozwoju bolidu...
Mati
16.03.2013 02:29
Ferrari tez na początku poprzedniego sezonu traciło ponad 1s, a dzięki rozwojowi bolidu (i geniuszu Alonso) do końca walczyli o tytuł
gornik
16.03.2013 02:21
Nie ma sensu porównywać czasów, z prostego powodu. DRS Teraz stosują go w 2 miejscach na torze, wcześniej gdzie popadnie. Różnica?? od 1 do 2s na okrążeniu.
marla
16.03.2013 02:19
Button niestety jest zawodnikiem, który ma bardzo sprecyzowane wymogi dotyczace ustawień. To co teraz się dzieje, komplikacje z MP4-28, w połączeniu z jego charekterystyką jako kierowcy niestety nie wróży najlepiej. :/
corey_taylor
16.03.2013 02:17
nie ma co winy zwalać na buttona, za czasów kimiego mclaren jeden rok miał mistrzowski bolid, rok pozniej złom i tak na okrągło a żeby skreślać bolid jeszcze zbyt wcześnie, wystarczy przpomnieć sobie jak było z mp4-24
slipstream
16.03.2013 02:14
McLaren w końcu zapłąci frycowe za to, że mając jeden z najszybszych bolidów na koniec poprzedniego sezonu z uporem maniaka nie decyduje się na ewolucję, a robienie co rok wszystkiego od nowa, zwłaszcza w tym sezonie, który jest przejściowy do 2014.
Adam2iak
16.03.2013 02:11
Więc McLaren przyznaje, ze inżynierski "geniusz" Buttona i jego wkład w pracę nad bolidem nie wypaliły? :D
R90
16.03.2013 02:07
Zwłaszcza, że Lewis rok temu w Q osiągnął czas 1:24,922. To był początek sezonu. W trakcie sezonu wprowadzali sukcesywnie poprawki, tak, że na koniec mieli najlepszy bolid w stawce czyli automatycznie musieli poprawić się o te minimum 0,5 s. Teraz zobaczcie sobie najlepszy czas Vettela podczas drugiego treningu. To jest 1.25.9xx. Sekunda róźnicy. Może to nie jest głupi pomysł z tym ubiegłorocznym bolidem. Jedyny minus to prawdopodobnie wyciśnięcie ostatnich soków z tej konstrukcji a wiec brak perspektyw na dalszy rozwój.