Campana wygrywa dramatyczny wyścig Auto GP (akt.)

Sergio Campana wygrał dramatyczny pierwszy wyścig serii Auto GP na torze w Marakeszu.

Włoch startował z pierwszego pola i utrzymał pozycję podczas pierwszych okrążeń, jednak tuż po zmianie opon okazało się, że w jego bolidzie pojawiły się problemy z wydechem, które znacznie wpływały na jego tempo.

To początkowo dawało nadzieję Robertowi Visoiu i Narainowi Karthikeyanowi, jednak podczas pit stopu zarówno Hindusa, jak i Rumuna, pojawiły się problemy, które wyeliminowały ich z walki o podium. Problemy Campany pogłębiały się i na ostatnich okrążeniach Daniel de Jong oraz Kimiya Sato szybko zbliżali się do Włocha i ostatecznie wjechali na metę mając nieco ponad sekundę straty.

Czwarty był Riccardo Agostini, który obrócił się na początku wyścigu. Piąte miejsce przypadło Antonio Spavone, a Narain Karthikeyan ostatecznie uplasował się na szóstej pozycji. Za jego plecami toczyła się jednak ostra walka o siódme miejsce. Przez większość czasu Luciano Bacheta utrzymywał za sobą Andreę Rodę, Giuseppe Ciprianiego i Vittorio Ghirelliego, jednak w końcówce kierowca ekipy Super Nova uporał się z Ciprianim, a na ostatnim okrążeniu także z Rodą i Bachetą, dzięki czemu zdobył dziś sześć punktów.

Mistrz F2 stracił także pozycję na rzecz Rody i ostatecznie uplasował się na ósmym miejscu. Dziesiątkę zamknął Cipriani. Robert Visoiu, który do swojego pit stopu liczył się w walce o podium, nie ukończył ostatecznie wyścigu i na dwa okrążenia przed metą zatrzymał swój bolid przy wjeździe do boksu.

Aktualizacja: Vittorio Ghirelli po wyścigu został ukarany doliczeniem dwóch sekund do wyniku wyścigu, za wyprzedzenie Andrei Rody pod żółtymi flagami. W wyniku tego Włoch spadł z siódmego na dziewiąte miejsce, a Luciano Bacheta przesunął się na ósmą pozycję, która daje mu pole position do niedzielnego wyścigu.