Suzuki zadziwi niejednego twierdzi Firman

Brytyjczyk pracował poprzednio z Suzukim i wierzy, że może on osiągnąć prawdziwy sukces w F1

05.02.0610:04

Grzegorz Więcek

911wyświetlenia

Ralph Firman, były kierowca F1, udzielił swojego wsparcia nowemu zespołowi Super Aguri po ich przyjęciu do Formuły Jeden w ostatnim tygodniu.

Firman, który jest obecnie kierowcą Irlandii w serii A1 Grand Prix, pracował poprzednio z Aguri Suzukim i wierzy, że może on osiągnąć prawdziwy sukces w F1. Brytyjczyk ścigał się w zespole Suzukiego Honda Racing ARTA NSX w 2005 roku w japońskiej serii Super GT i zajął drugie miejsce w klasyfikacji łącznej.

"Jestem zachwycony, gdyż Aguri Suzuki osiągnął wiele nie tylko jako kierowca, ale także jako biznesmen i właściciel zespołu", powiedział Firman.

"Jest bardzo konkurencyjny jako jednostka i ma doświadczenie w tworzeniu silnych zespołów z dobrym wsparciem finansowym. Jego umiejętności w interesach są najwyraźniej bardzo dobre".

"Chociaż stworzył swój zespół Formuły Jeden bardzo szybko, to jednak jestem pewny, że podoła wyzwaniu i zadziwi wszystkich tym, w jaki sposób stawi mu czoła. Będę się temu przyglądał z zafascynowaniem".

Źródło: Planet-F1.com

Nowszy Starszy

Super Aguri wraca do ścigania w bolidach jednomiejscowych01.11.2013

Akita zaprzecza możliwości powrotu Super Aguri do F111.05.2009

Super Aguri powróci do Formuły 1?06.05.2009

Niemiecka firma zakupiła pozostałości po Super Aguri30.07.2008

Giancarlo Minardi sympatyzuje z Agurim Suzukim08.05.2008

KOMENTARZE

Jacenty_F1

05.02.2006 08:28

Starym Arrowsem nic nie zrobią ale jak wyprodukują własne autko to mogą zacząć mieszać. Sądzę że Midland będą mieli w zasięgu ręki

Mariusz

05.02.2006 01:19

Na pewno nie będzie na podium w początkowych startach, ale jeśli wytrzyma ten sezon i zdobędzie kilka punktów to myślę, że później może być zespołem na miarę RBR. Ale początek będzie bardzo trudny...

Maraz

05.02.2006 11:02

Różnica w stosunku do Andrea Moda jest taka, że Aguri Suzuki to były kierowca F1 i wielki pasjonat wyścigów, zaangażowany w wielu różnych projektów od zakończenia swojej kariery kierowcy wyścigowego, no i ma wsparcie Hondy. Tymczasem Andrea Moda to było jedno wielkie nieporozumienie od samego początku. A czy Suzuki ma szansę odnieść sukces jako szef zespołu F1? Trudno powiedzieć... :)

Adriannn

05.02.2006 10:33

„Jest bardzo konkurencyjny jako jednostka i ma doświadczenie w tworzeniu silnych zespołów z dobrym wsparciem finansowym. Jego umiejętności w interesach są najwyraźniej bardzo dobre”. Tylko żeby niezrobili z tego drugiego Andrea Moda.

kuba_new

05.02.2006 09:57

ja tez :) tyle ze f1 to nie a1 ani nsx to F1 !!!