Lowdon: Porozumienie z Ferrari jest ogromnym krokiem naprzód

Dyrektor sportowy Marussi jest pewny przyszłorocznych osiągów swojej ekipy
21.08.1312:24
Mateusz Szymkiewicz
1499wyświetlenia

Zdaniem dyrektora sportowego Marussi - Graeme Lowdona, nawiązanie współpracy z Ferrari będzie dla jego ekipy ogromnym krokiem naprzód.

Zespół ściga się od 2010 roku na jednostkach Coswortha, jednakże w przyszłym sezonie będzie napędzał swoje bolidy silnikami Ferrari. Zdaniem dyrektora zespołu Marussia, Graeme Lowdona, będzie to dla jego ekipy ogromny krok naprzód oraz szansa na doścignięcie zespołów środka stawki.

To będzie ogromny krok naprzód w porównaniu do kilku innych zespołów - stwierdził Lowdon. Idealny scenariusz dla nas na tym etapie rozwoju, obejmowałby pozostanie przy obecnych zasadach lub ogromne zmiany w regulaminie, które pojawią się w 2014 roku. Jesteśmy przekonani, że Ferrari podjęło wiele właściwych decyzji ze swoim silnikiem, pod który projektujemy nasz samochód. To będzie rodzaj potrzebnego skoku i po cichu jesteśmy pewni osiągów naszej nowej maszyny.

Umowa z Ferrari obejmuje również dostawy skrzyni biegów, co pozwoli Marussi na skupienie większej ilości zasobów na samochodzie. Mamy zamiar skupić się na podwoziu. W tej chwili mamy sporo pracy przy skrzyni biegów i w porównaniu do naszych bezpośrednich konkurentów, nie kupujemy jej. Świetną częścią porozumienia z Ferrari będzie to, że będziemy mogli skupić się na konstrukcji samochodu. Patrząc jednak na silniki, które pojawią się w 2014 roku, to najważniejsze będzie umiejętne korzystanie z niego.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
rno2
21.08.2013 12:18
Szacunek dla Marussii za to, że sami projektowali i produkowali dla siebie skrzynie biegów. W tym sezonie zaczęli z przewagą nad Caterhamem, niestety ostatnio zostali przegonieni. Na Węgrzech byli bardzo wolni...
Zajkos
21.08.2013 12:16
Kasa robi swoje ale pamiętajmy że to Pietrow dysponuję teraz dużymi pieniędzmi :)
Carolius
21.08.2013 11:13
:) Co do przyszłego roku nikt nie może być pewien osiągów ;) Mam nadzieję, że Marussia doskoczy do stawki ale czy tak się stanie trudno powiedzieć. Ogrom awarii w przyszłym sezonie może ułatwić sprawę!
Europejczyk
21.08.2013 10:46
Też miałem nadzieje, że Chiltona nie będzie, ale nic z tego... Kasa robi swoje. Można by powiedzieć, że Chilton ma pewniejsze miejsce od Bianchiego.
Zajkos
21.08.2013 10:40
@Europejczyk Chiltona w przyszłym sezonie raczej nie będzie :) Moim zdaniem w Marussi będą Bianchi i Pietrow albo Bianchi i Magnussen.
Europejczyk
21.08.2013 10:26
Z Chiltonem nie będzie to takie łatwe... :D