Michelin jednak walczy o powrót do F1?

Dziennikarze BBC Sport doszli do informacji, że Michelin stara się o powrót do F1 jako dostawca opon. Zdaniem źródeł zbliżonych do francuskiej marki odbyły się już rozmowy z FIA.

Michelin, który ostatni raz gościł w królowej sportów motorowych w sezonie 2006, poinformował zespoły, że mógłby stworzyć opony pomimo niewielkiej ilości czasu pozostałej do rozpoczęcia sezonu.

Przyszłość Pirelli jako dostawcy opon stanęła pod znakiem zapytania, po problemach na Silverstone. Mimo tego, że włoski producent ma już umowy z zespołami, to jednak nadal nie ma oficjalnego kontraktu na dostawę opon. Plotki mówią, że wynika to z faktu, iż obecny prezydent FIA, Jean Todt, chciałby powrotu Michelina.

Źródło zbliżone do firmy poinformowało, że szefowie francuskiej marki są zainteresowani powrotem do F1 i niedługo ma dość do spotkania pomiędzy Bernie Ecclestonem, a Pascalem Couansonem, dyrektorem Michelin Motorsport. W rozmowie z dziennikarzami BBC Sport rzecznik prasowy byłego dostawcy opon potwierdził możliwość powrotu, jednak miałaby ona zależeć od pewnych zmian.

Po pierwsze Francuzi chcieliby zmiany obecnego formatu pit stopów i odejścia od szybko zużywających się opon, które ich zdaniem nie odpowiadają rosnącemu zapotrzebowaniu na ochronę środowiska. Ponadto Michelin nadal chciałby dostarczać do F1 18-calowe opony, jednak byłby w stanie odejść od tego pomysł na nie dłużej niż dwa lata. Dodatkowo firma chciałaby móc korzystać w F1 z zaawansowanych technologii, które miałyby obejmować m.in. nowoczesne opony typu slick, który można używać na mokrym torze.