Ward oskarżony o stosowanie "odrażających" praktyk

Kandydat na szefa FIA - David Ward został oskarżony o stosowanie odrażających zachowań za snucie sugestii jakoby kluby członkowskie Federacji były zmuszane do wsparcia planów reelekcji Jeana Todta.

Dwa tygodnie temu Ward oskarżył byłego szefa Scuderii Ferrari o wywieranie nacisków na członków regionalnych struktur i zapowiedział złożenie w tej sprawie zawiadomienia do Komisji Etyki FIA zapewniając, że w takich warunkach działania te stanowią poważne naruszenie przepisów, regulacji i kodeksu etycznego.

Jorge Tomasi Crisci, który stoi na czele Regionu IV klubów FIA z Ameryki Południowej wyraził swe głębokie niezadowolenie ze strategii obranej przez Brytyjczyka, wysyłając do list do członków FIA i publikując go na stronie internetowej Federacji.

Twierdzi pan w prasie, że szefów klubów zmuszono do podpisywania listów poparcia wspierających reelekcję pana Todta. Nigdy do czegoś takiego nie doszło. Został pan wprowadzony w błąd. Snucie takich sugestii jest obraźliwe dla członków FIA i kwestionuje ich zachowania bądź też osobowość. W trakcie spotkania wszyscy zebrani omówili sprawy związane z przyszłością i jednogłośnie zadecydowali o poparciu starań o reelekcję pana Todta na stanowisku szefa FIA - pisze Urugwajczyk.