McLaren nie obawia się gorszego traktowania przez Mercedesa
Sezon 2014 będzie ostatnim rokiem współpracy tych dwóch firm.
21.10.1313:05
1335wyświetlenia

McLaren nie obawia się, że będzie traktowany w gorszy sposób przez swojego dostawcę silników w ostatnim roku współpracy z Mercedesem.
Sezon 2014 to wielkie zmiany w Formule 1 związane z wprowadzeniem nowych jednostek napędowych. Dwanaście miesięcy później McLaren rozpocznie współprace z Hondą, która powróci do F1 po sześciu latach przerwy.
W obliczu tej sytuacji i możliwym skupieniu się na sezonie 2015, pracownicy McLarena wykluczają jakoby mogli spisać przyszły rok na straty i potraktowanie go jako okres przejściowy.
Znam Mercedesa bardzo dobrze, pracowałem z nimi przez wiele lat- przyznaje Jonathan Neale.
W związku z limitem pięciu silników na sezon wszystkie części muszą być najwyższej jakości, więc nie powinno być podzespołów w wersji A, B, czy C.
Szef działu sportów Mercedesa, Toto Wolff również wykluczył swoiste sabotowanie brytyjskiej ekipy.
McLaren jest naszym klientem i mamy bardzo długą wspólną historię, więc zrobimy wszystko aby zapewnić im odpowiednie wsparcie. W obecnych czasach nie ma czegoś takiego jak różne specyfikacje silników, poza tym różniące się od siebie konstrukcje są zabronione. Wsparcie Mercedesa jest i będzie takie samo dla nich jak i dla innych.
KOMENTARZE