Ferrari zaprezentowało swój nowy silnik V6 turbo

Jednostka napędowa otrzymała oznaczenie 059/3.
19.12.1322:33
Nataniel Piórkowski
7893wyświetlenia

Podczas wieczornej imprezy zorganizowanej w Maranello, Ferrari zaprezentowało swój nowy silnik V6 turbo, który wejdzie do użytku w Formule 1 od nadchodzącego sezonu.

Od przyszłego roku w Formule 1 zaczną oficjalnie obowiązywać nowe przepisy techniczne, które zobowiązują zespoły do korzystania z turbodoładowanych jednostek napędowych o pojemności 1,6 litra. Oprócz swego własnego zespołu, z nowych silników Ferrari będą w przyszłym roku korzystały dwie inne ekipy: Sauber oraz Marussia.

W wyniku wprowadzenia nowych przepisów, nie powinniśmy dłużej mówić o silnikach, ale jednostkach napędowych. To bardzo skomplikowany projekt, nad którym pracujemy od dwóch lat. Nowe regulacje to fascynujące wyzwanie, które kładzie duży nacisk na odzyskiwanie energii i ogólną wydajność jednostki napędowej - powiedział dyrektor do spraw silników i elektroniki Ferrari, Luca Marmorini.

Nowa jednostka napędowa z Maranello otrzymała oznaczenie 059/3.

KOMENTARZE

14
dejacek
24.12.2013 11:07
nikt nie upublicznia szczegółowych danych ale mówiło się że silniki 1,5 turbo w latach osiemdziesiątych przekraczały 1200 KM. Oczywiście dziś to też jest możliwe ale bez ograniczania liczby cylindrów, obrotów, czy ilości paliwa...
zefu
22.12.2013 07:04
Tak się wszyscy rozwodzą nad konikami, a o momencie nikt nie wspomina, no może poza głównymi użytkownikami owych silników: http://www.f1wm.pl/php/news_id-30950.html Gdzieś czytałem, że np silnik V8 Toyoty z 2006 roku miał całe 274Nm, V10 miały ok 350Nm, a teraz będzie o wiele, wiele więcej. Takie np GP Monaco będzie wyglądać zupełnie inaczej, myślę, że może być całkiem interesująco. Z tymi podobieństwami do serii juniorskich bym tu chyba nie przesadzał.
rno2
20.12.2013 07:13
@Pan Kierowca Akurat bolidy od 2004 r. przyspieszyły w zakrętach (i niestety nieco zwolniły na prostych). Jednak coraz mniej jest ujęć podczas transmisji, gdzie widać prawdziwą prędkość samochodu - wymogi marketingu wymuszają zbliżenia kamery na bolidy i śledzenia ich, tak żeby dobrze było widać loga sponsorów. Przejedź się na Monzę i się przekonasz, że bolidy nadal śmigają niesamowicie szybko. A co do nowych silników - V8 miały większą ilość KM, ale tylko jakiś % mocy był wykorzystany do napędu, reszta była marnotrawiona, nowe V6 mają mieć dużo wyższą efektywność.
Pan Kierowca
20.12.2013 04:06
Może i ERS daje około 150 KM przez 35s, ale jedynie przez ten czas, podczas gdy oficjalnie moc silnika dalej wynosi te śmieszne w porównaniu do poprzednich lat i aktualnie juniorskich serii 600 KM. Niedawno oglądałem na YT nagranie z Top Gear, jak Stig pokonywał okrążenie na torze testowym TG w bolidzie GP2 w barwach Lotusa. Powiem tyle, że gdybym nie słyszał dźwięku silnika, to powiedziałbym z całą pewnością, że to był bolid F1. Więc osiągami Formuła 1 gaśnie w oczach, a juniorskie serie już są prawie na równi. Przynajmniej wizualnie, bo nie studiowałem czasów okrążeń. Pamiętam jeszcze, jak oglądałem F1 w 2004 roku. Wtedy te bolidy "śmigały" przez ekran telewizora. Gdy kamera była ustawiona na końcu prostej, po której następował szybki zakręt, to bolid wchodząc w owy wiraż powodował na ekranie wrażenie, że to mignęła tylko smuga w barwach danego teamu. Teraz, w podobnych ujęciach, te bolidy się po prostu przesuwają. Nie ma już tego "świstu". A teraz jestem ciekawy, jak to wszystko będzie wyglądało za 15-20 lat. Mam przeczucie, że wtedy F1 nie będzie się już niczym wyróżniać, a będzie uznawana tylko za "jedną z wielu serii", a nie za "królową sportów motorowych".
Phaedra
20.12.2013 03:48
"Adakar" zapomniałeś o turbosprężarce ?
Carolius
20.12.2013 02:07
Ale w WSBR nie mają ERS, który przez 35 s daje ~150 koni mechanicznych:) Dodatkowo, jeszcze jest opcja wykorzystywania energii cieplnej:)
barell123
20.12.2013 01:41
Moc silników mogłaby być większa, gdyby nie ograniczenia FIA dotyczące ilości paliwa na cały dystans wyścigu i ich ograniczona ilość na sezon. Silnik Hondy 1,5 V6 turbo z końca lat 80 miał chyba 800 KM ( w wersji na wyścig). Trochę smutne jest to, że silniki w GP2 i WSbR posiadają zbliżoną moc ( ok. 580 Gp2 i 530 wsbr) przy mniejszej wadze bolidów.
Ralph1537
20.12.2013 12:30
no i gdzie ten silnik?
adnowseb
20.12.2013 11:00
600KM-super.Wydaje się,że przypuszczalna moc Mesia jest trochę przesadzona.O ile dobrze pamiętam była mowa nawet o 900KM? Na pewno chwalili się,że ich silnik będzie mocniejszy od Renault o 100KM
Adakar
20.12.2013 10:14
@Phaedra słabizna ? a porównałeś człowieku proporcje ? 1,6 litra v 3,0 litry ? sześć vs dziesięć cylindrów ?
Phaedra
20.12.2013 03:15
600 KM słabizna. Ostatnie V10 generowały ponad 950KM
Carolius
19.12.2013 11:15
:D W końcu, bo się niepokoiłem :) Oby był mocny! :)
ManiakF1
19.12.2013 10:11
Teraz silniki, niedługo bolidy, sezon zbliża się wielkimi krokami.
Kamikadze2000
19.12.2013 10:01
Powodzenia! :))