Newey: Tegoroczne nosy mogą być niebezpieczne

Brytyjczyk uważa, że bolidy mogą się wsuwać pod inne auta w trakcie kraks
28.01.1414:42
Paweł Zając
2537wyświetlenia

Zdaniem Adriana Neweya tegoroczne nosy nie tylko są brzydkie, ale także mogą być niebezpieczne.

FIA zdecydowała się na wprowadzenie maksymalnej wysokości nosa, aby uniknąć sytuacji, w której bolid zostaje podbity w górę po uderzeniu w tył innego samochodu.

Zdaniem szefa technicznego Red Bulla niski nos może jednak doprowadzić do odwrotnej sytuacji i w trakcie kraks bolidy mogą wsuwać się pod auta rywali. Przepisy zostały wprowadzone po badaniach, według który miałyby one zmniejszyć ryzyko powtórki wypadku Marka Webbera z Walencji, kiedy ten najechał na Kovalainena kilka lat temu - powiedział Newey. Ja niepokoję się jednak, że może dość do odwrotnej sytuacji, kiedy bolidy będą wsuwać się pod. Kierowca po uderzeniu w tył innego bolidu mógłby się znaleźć pod nim, mając nad głową tylną strukturę zderzeniową, co moim zdaniem jest znacznie gorszym scenariuszem.

Brytyjczyk nie szczędził krytyki także wobec wyglądu tegorocznych nosów. Szkoda, że przepisy tworzą brzydkie rozwiązania, które moglibyśmy zobaczyć w pokazanych już bolidach. To nie jest czysto techniczna kwestia, gdyż musimy tworzyć samochody o jak najlepszych osiągach, niezależnie od walorów wizualnych. Wygląd aut, tak jak ich dźwięk, jest jednak częścią spektaklu. Szkoda, że tegoroczne nie są zbyt atrakcyjne.

Newey dodał również, że obawia się, iż obowiązkowe umieszczenie baterii pod zbiornikiem paliwa może wywołać pewne komplikacje, które być potencjalne niebezpieczne. Wcześniej Red Bull umieszczał baterie pod skrzynią biegów, aby lepiej upakować tył i poprawić rozkład masy. Trzeba było to zrobić z powodów bezpieczeństwa, jednak nie jestem taki pewny, że bateria pod zbiornikiem paliwa jest bezpieczniejsza niż za silnikiem. To nieznany obszar i Boeing przechodził przez koszmar, kiedy pojawiły się problemy z bateriami, które uziemiły ich samoloty.

Te baterie mogą wydzielać ciepło podczas uderzeń. Przyczyny są trudne do przewidzenia, a kiedy już tak się stanie, to ciężko jest kontrolować ogień. Raczej nie trzeba się obawiać o bezpieczeństwo kierowcy, gdyż będzie dość czasu aby zareagować, jednak mimo wszystko jest to niebezpieczne. Ponadto napięcie jest teraz bardzo duże, wiec całe pit lane zmaga się w tym roku z bezpieczeństwem.

KOMENTARZE

4
dancom
28.01.2014 03:02
Caterham rozwiewa wątpliwości Neweya, ich bolid nie ma szans wbić się pod spód..
Ralph1537
28.01.2014 02:28
albo niech obudują bolidy poduszkami..../
Carolius
28.01.2014 02:03
Przepisy są idiotyczne, przez jeden wypadek taki wydziwianie... Teraz będzie sporo kolizji, różnego typu kontaktów, ciężko będzie oceniać gdzie jest przód samochodu :)
luki1902
28.01.2014 01:56
Za rok dodatkowo nosy będą mocowane na sprężynie i wygięte ku górze pod kątem 80 stopni żeby w razie czego odbijać się od tyłków rywali. Ogólnie rzecz biorąc może idąc za rozwiązaniem z gokartów z jakimi mamy do czynienia na ogólnie dostępnych dla przeciętnego obywatela torach, obudujmy bolid wokół aby zminimalizować konsekwencje ewentualnego kontaktu.