Azerbejdżan potwierdza umowę na organizację wyścigu F1

GP Europy w Azerbejdżanie, w Baku nad morzem Kaspijskim? Naprawdę? :))) Nie jestem fanem powiększania Europy po ludy mongolskie i inne boraty, nie zrozumcie mnie źle :) Niech zostawią nazwę Europy europejskim torom, a swoje GP po prostu niech nazwą Azerbaijan Grand Prix co by reszta świata miała małą lekcję geografii.

@Indy zrobić igrzyska zimowe też jesteśmy w stanie. Inwestowanie w takie przedsięwzięcia to jednak coś, co nie zawsze się zwraca. Przedmówcy pisali, kasa kasa, ale to niestety prawda. Wydawać to my umiemy aż za dobrze. Tor F1 to nie taki prosty temat, nawet jakby znalazły się pieniądze, które zawsze znajdują się kosztem czegoś.

Nie porównujcie Azerbejdżanu do Armenii czy Polski. Mają ropę, są jednym z najszybciej rozwijających się krajów świata, a wg F1 Racing po ulicach Baku jeżdżą lamborghini i nawet Flavio Briatore ma tam swój butik (wśród wielu innych ekskluzywnych sklepów). Popatrzcie sobie nawet na wygląd miasta: https://www.google.pl/search?q=Baku&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=yRJiU7vmM4bHOYuKgLgD&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1436&bih=796

Przedstawiane przez Was argumenty przeciw GP Polski są identyczne jak argumenty przeciwko Euro 2012 - nie uda się "bo to Polska", "u nas nic się nie może udać". Są to dobre argumenty jeśli chcesz zrzucić z siebie odpowiedzialność za życiową nieudolność ale nie w przypadku kwestii budowy toru i organizacji GP: tu mamy po prostu zalety (Gdańsk zapełniłby spokojnie trybuny samymi Niemcami i Skandynawami) z wadami (ciężko utrzymać tor z organizacji jednego wydarzenia a podejrzewam że nawet takie WTCC czy DTM nie wzbudziłoby zainteresowania) których bilans nie jest na tyle pewny bycia korzystnym, że powoduje to strach inwestorów o rentowność takiej inwestycji. Przy Kubicy w F1, większej ilości rodzimych kierowców w poważnych seriach i większej obecności motorsportu w tv byłoby to bardziej prawdopodobne, niemniej jednak Polsce bliżej do Węgier, Turcji i Azerbejdżanu niż do krajów gdzie obecność F1 jest czymś całkowicie nierealnym.

@jpslotus72 ja nie umiem tego samego ujac jak Ty jpslotus72 :) ale o to samo mi chodzilo :) Ubogi jest moj jezyk polski juz :( Po angielsku wolalbym pisac chyba :( @Sar trek dlatego ja z utesknieniem oczekiwalem tego wyscigu w NJ u nas. Bo nei dosc ze dla mnie bylo by blisko to jak tam bylem i zobaczylem jak moze tor wygladac to odrazu mi sie spodobalo - Niestety Huragan Sandy zabral cala kase ze skarbca NJ na jakies rozrywki wiec narazie nie ma o czym marzyc. Sa inne problemy u nas wiec nie widze zmiany w najblizszych kilku latach. Chyba ze Haas cos pozmienia - ale juz jest tor w Austin i te wyscigi tam sa calkiem niezle wiec juz sam nie licze na NJ. Ale wspomniales Makau - to jest niezly tor - tez chcialbym zeby tam si epojawila stawka F1. Ale to marzenie scietej glowy - Chiny nie wystawia dwoch GP. Mam nadzieje - jak juz wiele razy w zyciu - ze sie myle :)

Odkąd oglądam F1 (2006), patrzyłem z zainteresowaniem na nowe wyścigi, byłem ciekawy, jak będzie wyglądał tor, ak będzie przebiegać rywalizacja, nie mogłem się doczekać pierwszego wyjazdu bolidów na tor (to samo czuję przed GP Austrii), ale w związku z tym wyścigiem mam pewno, dość spore obawy, że wyścig ten okaże się porażką. Lubię tory uliczne, bo nie wybaczają kierowcom błędów i mają fajne otoczenie. Ale tor, jak to tor, może mieć układ ciekawy lub nie. Wyścigi w Monako i Singapurze są stałym elementem kalendarza, na który wielu kibiców długo wyczekuje. Patrząc bardziej globalnie, to mamy niesamowity tor w Makau, parę dobrych torów znajdzie się też w USA (Long Beach, St. Petersburg). Niestety, czasem plan miasta nie pozwala na stworzenie ciekawego układu toru, a ograniczenia stawiane przez zabudowę powodują, że tor jest dość kiepski (pamiętacie uliczny tor DTM w Chinach?). Takie obiekty, jak Bukareszt i Marakesz też nie przypadły mi do gustu. Mam nadzieję jednak, że w tym przypadku zostanę pozytywnie zaskoczony. Trzeba poczekać na mapkę toru.

Taka zapowiedź nie budzi mojego entuzjazmu, ale nie wydaje mi się nierealna. Tak "ubocznie" interesuję się kobiecą siatkówką (męski sport mam w F1 :) - akurat tutaj Azerbejdżan jest potęgą, bo ma potężną kasę. Cała liga ich kobiecej siatkówki to 7 zespołów z Baku, które mieszczą się na sąsiednich ulicach, a ich właścicielami są magnaci naftowi. W tych drużynach ze świecą można szukać Azerki - za to jest cały gwiazdozbiór światowej siatkówki (Amerykanki, Włoszki, Brazylijki, Kubanki, Polki, Rosjanki, Holenderki)... Wiem, że to nie jest portal siatkarski. Dlaczego o tym piszę? - żeby było wiadomo, z czym mamy do czynienia. Kasa, kasa, kasa... Więc wszystko możliwe. Dlatego nie porównujcie tego pod tym względem z Polską...

rocque Dobrze zauważyłeś co za barany.

@hejter - Polska jest nawet możliwa :P Jak oglądałem .. Nie pamiętaj już co chyba to było MotoGP albo Formułę 3.5 to pewien Pan mówił że bodajże w przyszłym tygodniu do Polski przylatuję Herman Tilke (do Gdańska dokładnie przyjeżdża) omawiać budowę toru wyścigowego w Polsce..

GP Europy w Azji :)

@hejter Azejberdzan ma cos czego Polska nie ma i nigdy nie bedzie miala :) ROPE ! i to duzo ropy a co za tym idzie, Kase ! W Polsce nie potrafi sie jeszcze robic prawdziwych interesow - znajduja sie tylko ludzie co rozkradaja wszysko i tyle. Wiec nie widze takiej mozliwosci aby sie odbyl wyscig F1. To nie to samo co Euro czy World Cup. Na to nikt nam nie da pieniedzy - musza sie znalezc inwestorzy a nie ludzie co kradna zainwestowana kase. Nic w polsce nei moze byc dobrze zorganizowane - nawet ochrona meczy w naszej lidze. W Hiszpzanii kibic rzucil bananem w Dani Alvesa i zostal zbanowany dozywotnio z tego stadionu na ktorym to zrobil - znalezli go i zbanowali a w Polsce jest problem z kibolami ktorzy wyrywaja krzesla i rzucaja nimi w innych kibicow :) o czym wogole tu rozmawiamy.... sorki za offtopic - prosze na to nawet nie odpowiadac. Rozpedzilem sie :(

Proponuję jeszcze Kamczatkę, Armenię, Tybet no i Madagaskar... Rękawiczki opadają

Azerbejdżan będzie miał rundę F1, a my nawet nie mamy toru z homologacją... ;)

Skoro może Azerbejdżan, to może i Polska :D

Fajnie że Berni promuje F1 na cały świat ale takimi decyzjami przegina i to ostro. Nie mam nic do Azerbejdżanu ale jeśli ma być jeden tor w Europie mniej to niech to będzie coś wyjątkowego a nie tylko kolorowe światełka w nocy itp.

No, nie. Widziałem ten tor w zeszłym roku podczas finału GT Series i naprawdę nie przypadł mi do gustu. Bardzo wąski, nienajlepsza organizacja i co za tym idzie niemal non- stop będzie SC.

matoły