GP Wielkiej Brytanii: wyniki wyścigu

Mercedesy dalej mają ogromną przewagę nad resztą stawki

REZULTATY WYŚCIGU

1. Lewis Hamilton 4452 okr. 2h26m52,094
2. Valtteri Bottas 7752 okr. +0:30,135
3. Daniel Ricciardo 352 okr. +0:46,495
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +5Lewis Hamilton 44Mercedes F1 W05 Hybrid522h26m52,0942
2 +12Valtteri Bottas 77Williams FW36 52+0:30,1351
3 +5Daniel Ricciardo 3Red Bull RB1052+0:46,4951
4 -1Jenson Button 22McLaren MP4-29 52+0:47,3901
5 -3Sebastian Vettel 1Red Bull RB1052+0:53,8642
6 +10Fernando Alonso 14Ferrari F14 T52+0:59,9461
7 -2Kevin Magnussen 20McLaren MP4-29 52+1:02,5631
8 -4Nico Hulkenberg 27Force India VJM07 52+1:28,6921
9 =Daniił Kwiat 26Toro Rosso STR952+1:29,3402
10 =Jean-Eric Vergne 25Toro Rosso STR951+1 okr.1
11 -4Sergio Perez 11Force India VJM07 51+1 okr.1
12 -1Romain Grosjean 8Lotus E2251+1 okr.1
13 =Adrian Sutil 99Sauber C33 51+1 okr.1
14 -2Jules Bianchi 17Marussia MR03 51+1 okr.1
15 +7Kamui Kobayashi 10Caterham CT0550+2 okr.2
16 +1Max Chilton 4Marussia MR03 50+2 okr.3
17 +3Pastor Maldonado 13Lotus E2249+3 okr.1
Niesklasyfikowani
Nico Rosberg 6Mercedes F1 W05 Hybrid28skrzynia biegów1
Marcus Ericsson 9Caterham CT0511zawieszenie1
Esteban Gutierrez 21Sauber C33 9kolizja z Maldonado0
Felipe Massa 19Williams FW36 0kolizja z Raikkonenem0
Kimi Raikkonen 7Ferrari F14 T0wypadek/kolizja z Massą0
Najszybsze okrażenie: Lewis Hamilton (Mercedes F1 W05 Hybrid) - 1:37,176 na 26 okr.

KOMENTARZE

25
Masio
09.07.2014 07:02
Trafiła kosa na kamień. Świetny wyścig Bottasa z 14 na pozycję. Znakomita walka Vettela z Alonso. Szkoda, że Button nie stanął na podium.
RY2N
07.07.2014 01:26
@Kamikadze2000 zgadzam się, że reakcja Massy uratowała Kimiemu zycie, ale cały czas twierdzę, że nierozważne jest jechanie na pierwszym okrążeniu za kimś tak blisko, żeby nam zasłaniał całkowicie widok. I to do tego stopnia, że nie zauważamy wyjazdu zawodnika daleko poza tor, potem poworotu, wielkiego skoku, serii niekontrolowanych wahnięć, kolejnego wyjazdu poza tor, potężnego dzwona o bariery i przejazdu w poprzek toru z jednoczesną rotacją. Toż to razem trwało z 15-20 sekund i jak zwykle inni dali radę tylko Massa, hamując spowodował obrót bolidu i niekotrolowany poślizg. Ale OK, może się go czepiam, po prostu nie lubię, jak ktoś nie myśli za kółkiem.
Kamikadze2000
07.07.2014 10:55
@iceneon - zawsze uważałem, choć nie zawsze tak to wygląda z moich wpisów, iż kierowca stanowi drugorzędną sprawę w kwestii walki o tytuł. Dlatego też wartość tytułu mistrzowskiego kierowców stawiam zdecydowanie niżej, aniżeli konstruktorów. Z logicznego punktu widzenia, zwłaszcza patrząc na tegoroczną rywalizację, ten pierwszy z tytułów właściwie można by było uznać za marginalny. Ale to tylko subiektywna opinia... ;) Oczywiście nie można postawić na kogoś pokroju Sutila, choć w tegorocznym W05 i On wygrywałby wyścigi. Największy udział w sukcesie mają jednak inżynierowie. To tam budowany jest sukces. Na torze można rzec jest wyłącznie wyegzekwowanie ciężkiej pracy zespołu. Dochodzą jeszcze mechanicy, wykonujący m.in. pracę w boksach. Dlatego też ewentualne ich błędy uważam za część rywalizacji... błąd kierowcy jest z kolei krzywdzący dla tamtych ludzi. Więc tak na prawdę wszystko działa w dwie strony. Bo F1 to sport drużynowy, a nie indywidualny. Choć jak się spojrzy na obecny, nawet klasyczny sport, to zawodnik bez ludzi, którzy za nim stoją m.in. fizjoterapeuci czy osobiście trenerzy oraz psycholodzy sportowi, to na sukces ma małe szanse. ;) Ale suma sumarum bardzo szybko przestałem traktować F1 jako "sport, którym ścigają się kierowcy". Jest czymś więcej - "w pewnym sensie sport, w którym mamy czynnik indywidualny, ale przede wszystkim drużynowy"... :) Pzdr :)) @RY2N - to jest rywalizacja sportowa, a nie przejażdżka samochodem cywilnym... ;) Gdyby jechał pasywnie, to straciłby szybko dystans do czołówki - każdemu zależy na tym, aby jak najszybciej wyprzedzić wolniejszych... ;) Więc nie wiem, skąd takie głupoty... ;) Kamui widział wszystko lepiej, był z przodu. Felipe zobaczył Kimiego w ostatniej chwili. Być może jego reakcja uratowała Finowi życie.
marios76
07.07.2014 06:45
@juutuu Widzę, że kolega krótko ogląda wyścigi i niewiele, albo przeszkadzają braki w wyobraźni. Myślisz, że kierowcy w F1 mają minutę na reakcje? Obserwują tor, bolid przed sobą coś w kokpicie i lusterka, a decyzje podejmują po analizie sytuacji trwającej ułamki sekundy... Znajdź w necie ten wypadek, przyglądnij się na spokojnie i wtedy OBIEKTYWNIE oceń.
oxiplegatz
07.07.2014 01:15
@botorf1 Dzięki za wyjaśnienie, widocznie do mnie ta zmiana w przepisach przed tym sezonem nie dotarła.
Aeromis
06.07.2014 11:09
@Dorel [quote]Ricciardo - 3 miejsce dzięki dobrej taktyce, chociaż zachwycił w walce z Hulkenbergiem[/quote][quote]Hulkenberg (...) Nie wiem co w nim widzą 'znawcy' z f1wm.pl[/quote]RIC zachwycił w bolidzie o 1,5-2sek szybszym w walce z Hulkenbergiem (po drodze tracąc także pozycję przez własne gapiostwo). Być może "znafcy" z innych portali są mądrzejsi i się zaraziłeś. ;-) Pozdro.
Dorel
06.07.2014 10:36
[quote](Villeneuve i Arnoux by tego nie robili[/quote] Nie każdy jest urodzonym zwycięzcą jak Alonso czy Vettel ;)
juutuu
06.07.2014 09:15
@marios76 miał zrobić to sam co Kamui tylko w prawo :) bez hamowania, zdania nie zmienię w tym przypadku na temat Massy.
Dorel
06.07.2014 08:59
Hamilton - dobry start, zyskał dwie pozycje, tuż po wznowieniu szybko uporał się z dwoma McLarenami, wykazał się wielką determinacją w tym wyścigu, cisnął na maksa goniąc Rosberga. Wygrał dzięki awarii Nico, ale sam miał DNF'y więc zasłużył na zwycięstwo. Bottas - wielki wyścig w wykonaniu Fina. Wyprzedzał wszystkich po kolei, miał niesamowite tempo, równe z Hamiltonem. Czyżby szykował nam się następca Miki? Ricciardo - 3 miejsce dzięki dobrej taktyce, chociaż zachwycił w walce z Hulkenbergiem. Button - bardzo liczyłem, że wreszcie stanie na podium w GP Wielkiej Brytanii, niestety 4. miejsce a brakowało nie wiele do 'pudła'. Ach.. gdyby jeszcze tak jedno okrążenie było... Vettel - trudno chwalić zawodnika, który startował z P2 a zakończył na 5. Jednak w walce z Hiszpanem pokazał jak ma jeździć czterokrotny i obecny mistrz świata. Alonso - przebił się z dalekiej pozycji. Wspaniałe manewry wyprzedzania na Hulkenbergu i Ricciardo. Walki z Vettelem i tego narzekania nigdy nie zapomnę :D W sumie gdyby nie ta kara to mógłby powalczyć o podium. Temoo miał znakomite. Magnussen - dobry start, a potem coraz gorzej. Nie potrafił wykorzystać walki pomiędzy Fernando a Sebem i przybliżyć się do tej dwójki. Jednak kolejne cenne punkty dla McLarena. Hulkenberg - jak zwykle dojechał w punktach i jak zwykle niczym nie zachwycił. Każdy go brał jak chciał. Nie wiem co w nim widzą 'znawcy' z f1wm.pl Kwiat - jechał swoje i dowiózł 2 pkt. Vergne - jechał swoje i dowiózł 1 pkt. Tym samym jest obecnie najwyżej sklasyfikowanym Francuzem w stawce :)
RY2N
06.07.2014 08:36
@botorf1 Jeżeli rzeczywiście "Brazylijczyk zwolnił na widok zagrożenia", to jeszcze gorzej dla niego - powinien był maksymlanie hamować natychmiast gdy zauważył Raikkonena, a nie tylko zwalniać liczyć, że może się uda go ominąć. Zaczynam wierzyć, że on naprawdę nie ma sprytu wyścigowego i bez pole position nie ma szans na zwycięstwo.
botorf1
06.07.2014 08:23
Walka Alonso i Vettela była tym czego już od dłuższego czasu brakowało mi w F1 :D Jednak wolałbym nie słuchać ich "płaczu" przez radio. To było jak słuchanie usprawiedliwień 10- latków, którym coś nie wyszło i spychają winę na innych... "A on wyjechał z toru", "On znowu wyjechał z toru", "A on mnie nie puścił", "A on źle wyprzedził". :/ @oxiplegatz Tak, to jest dozwolone. Zresztą dziwię się, że pytasz, bo takich kar w tym sezonie już trochę było. Kara ta została wprowadzona od tego roku i w sumie dobrze, że powstała, bo kara ta jest mniej krzywdząca niż "Drive through", które było stosowane do tego roku za podobne "drobne" wykroczenia. @RY2N Popatrz na onboard z bolidu Massy. On wcale nie "kleił się" do Caterhama, bo gdy Raikkonen już odbił się od ściany i wrócił na tor, to wyraźnie było widać, że Kamui odjechał od Massy, bo Brazylijczyk zwolnił na widok zagrożenia, a później było już tak jak napisał @jpslotus72.
oxiplegatz
06.07.2014 07:42
To co zrobił dziś Raikkonen było wyjątkowo głupie. Pasuje do niego określenie "wariat pierwszego okrążenia" którego użył kiedyś Webber wobec Groszka. Pościg Alonso za czołówką wyścigu robił wrażenie. Mam tylko wątpliwości co do wykonania przez niego kary. Kierowca ukarany "stop & go" zawsze wykonywał ją osobnym zjazdem na odbycie kary, no a Ferdek połączył to z wymianą opon. Czy tak można? A jeśli tak to dlaczego nikt wcześniej tak tej kary nie odbywał? (osobiście czegoś takiego sobie nie przypominam). No i jeszcze duże brawa za świetny wyścig Bottasa!
marios76
06.07.2014 07:33
@jpslotus72 Ale reakcja szybka i bardzo poprawna- nie uderzył przodem (Zanardi) Odetchnąłem jak zobaczyłem poślizg... @RY2N Pewnie byś przeskoczył na starcie 10pozycji i następne 10 na kolejnej prostej z takim bolidem? Mocno się zdziwiłem ... twoim tokiem myślenia. Oglądaj wyścigi i zobacz jak się jeździ, potem pisz komentarze ;) @juutuu Najlepiej, jakby prosto trafił Kimiego... Post sam pisałeś, bo sens jakby był dziełem (tu określenie Massy które zamieściłeś)...
RY2N
06.07.2014 06:49
Massa nie musiał siedzieć na ogonie Kamuiemu. Mając bolid z taką przewagą nie musiał wykorzystywac tunelu aerodynamicznego. No ale zdobył kolejne bezcenne doświadczenie do kolekcji; Może kiedyś zostanie kompletnym kierowcą, który będzie wiedział że nie siedzi się na ogonie poprzedzającego zawodnika, szczgólnie na pierwszym okrążeniu wyścigu, bo naprawdę można się mocno zdziwić
jpslotus72
06.07.2014 06:31
@juutuu Właśnie Kamui wpakował Felipe w taką pułapkę, jak na filmach sensacyjnych (w scenach pościgowych, kiedy ktoś chce się pozbyć "ogona") - zasłonił mu widok i w ostatniej chwili skręcił w bok, odsłaniając Massie lecące w poprzek Ferrari...
juutuu
06.07.2014 05:59
Haha co wy się tak boicie pisać krytycznie na temat Massy ? dziś się zachował jak (dupa wołowa) Kamui jadąc przed nim zareagował odpowiednio a co zrobił Massa - zahamował tak mocno że zablokował koła i nie mógł skręcić a jak puścił hamulec już było za późno na ominięcie Kimiego.
iceneon
06.07.2014 03:32
@Kamikadze2000 Długo nie mogłem się pogodzić z dominacją Vettela, szczególnie gdy Fernando przegrał z nim dwa razy o włos, ale w końcu należy mu się szacunek. Cztery tytuły mistrzowskie to nie jakaś popierdółka, jak by nie patrzeć. Co do Massy, to swoje zdanie na temat tego kierowcy zachowam dla siebie. Szanuję jego fanów.
Kamikadze2000
06.07.2014 03:25
@iceneon - dziękuje, twoje też, choć nie zawsze. :)) Cóż, to moje zdanie. Massa jest dla mnie mistrzem z innego powodu - poza tym to mój ulubieniec. Pzdr :)) W tym wypadku trudno przyrównywać kierowców Merca do innych, przy takich różnicach w klasie bolidów. A sam wiesz, jak oceniany jest Vettel... P.S. Wiadomo, ze oficjalnej klasyfikacji i mistrza nie zmienię. Ale na F1 patrzę też od strony nieco subiektywnej i analitycznej. I statystyka nie ma dla mnie większego znaczenia z sentymentalnego punktu widzenia. W 2012 roku najlepiej wspominam nie Vettela, a Alonso. Z kolei w 2011 roku Buttona. :))
Aeromis
06.07.2014 03:18
Okrutna jest ta przewaga Mercedesa, miazga. HAM, BOT i ALO moim zdaniem byli najlepsi i zrobili to, co się dało zrobić. Podobała mi sie sytuacja gdy jechali kolejno HUL, RIC i ALO. Oczyma wyobraźnie przewidziałem co się stało później, RIC zamiast wyprzedzić HUL, to dał się wyprzedzić ALO. Ricciardo bez wątpienia potrzebuje jeszcze nieco doświadczenia. Największym zaskoczeniem dla mnie był dziś McLaren, Button mógłby nawet na podium wskoczyć jakby bardziej naciskał, choć z drugiej strony jakby nie Alonso ot być może VET byłby przed BUT. Fatalny występ SFI, szczególnie PER któremu jakby się nie chciało dziś jechać, odpadło 3 mocnych (ROS, MAS i RAI) a PER mimo to spadł w stosunku do słabych kwalifikacji. (...) oraz dobrze że Kimi cały i zdrowy, szkoda Felipe. Williams śmiało podąża po 3-cie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, powinni być tam już od dawna.
iceneon
06.07.2014 03:17
Bardzo fajne podium dziś mieliśmy. Fajna walka Vettela i Alonso, te płacze przez radio by sobie jednak darowali. Fernando dziś pokazał klasę, ale niestety ten złom (nie myślałem, że kiedykolwiek tak napiszę o Ferrari) nie pozwolił mu na więcej. [quote="Kamikadze2000"] I jeżeli już ktoś będzie dla mnie MŚ to Ricciardo - liczę, że zajmie to 3. miejsce.[/quote] Lubię czytać Twoje komentarze, ale takie bzdury sobie daruj. W 2008 mistrzem przez kilka sekund był dla Ciebie Massa. Zwycięzcy są na mecie, nie inaczej. [quote]You almost had me? You never had me (..) Ask any racer. Any real racer. It don't matter if you win by an inch or a mile. Winning's winning.[/quote]
rocque
06.07.2014 03:10
Dobrze się stało dla losu mistrzostw - nie żebym życzył źle Rosbergowi (chociaż w walce o tytuł kibicuję temu drugiemu), ale Hamilton też swoje awarie miał i znowu zabawa zaczyna się od nowa. Bottas więcej w tym wyścigu zrobić nie mógł, ciekawi mnie tylko gdzie znalazłby się Massa :) Szkoda Buttona, na te 16 startów to raz się na to podium mógł załapać, znowu kiepsko Raikkonen na tle Alonso i Vettel na tle Riccardo, dobry występ Hulka i STR, a Guttierez chyba chciał się odegrać Maldonado za Bahrajn (?) ;) Podsumowując wyścig po restarcie jakiś wyborny nie był, ale aż tak nudny też nie. Fajne manewry wyprzedzania Alonso na Riccardo i Vettela (chyba) na Magnussenie. Plus za walkę Alo i Vet. ps. gratuluję naszej kochanej telewizji, która regularnie olewa F1 - treningów po raz kolejny nie było na PS tylko na PSE - tak samo jak kwalifikacje i wyścig... bo leciała RETRANSMISJA siatkówki problemu z tym nie mam, bo złapałem fajnego streama ze SKY, ale to nie ja potem będę płakał, że oglądalność leci na łeb, na szyję jeszcze raz gratulacje bo nie ma to jak strzelać sobie w kolano
Kamikadze2000
06.07.2014 03:02
Merc nadal posiada miażdżącą przewagę nad resztą. ;] Ale nie wątpiłem w to ani przez chwilę. Gratulacje dla Hamiltona, który "wrócił do gry", choć tak na prawdę bzdurą było gadanie, ze przewaga ok. 30 punktów skreśla go z walki. Tym razem to Rosberg stracił... mam jednak nadzieje, że w Niemczech karta się odwróci i to jego poniosą ściany. :)) Do końca sezonu jeszcze wiele czasu. Mam nadzieje, że do tego czasu inne zespoły dogonią Merca, bo taki sezon nie ma absolutnie sensu. Dominacja RBR była niczym w porównaniu z tym, co jest teraz. Z nimi można było walczyć. Z Mercem nie. To tak jakby przyszedł zespół z wyższej kategorii, niż F1 (lol XD) i walczył sam ze sobą. ;) Oby 2015 był jak "czysta karta papieru" i wyrównana walka, bo niespecjalnie fascynuje mnie walka Merca i "reszty świata"... ;) Teoretycznie bez Merca sezon wyglądałby świetnie, bo mamy rotacje na linii RBR, Williams, Ferrari, McLaren, Force India. Tylko STR, Sauber oraz Marussia i Caterham się nie liczą. I jeżeli już ktoś będzie dla mnie MŚ to Ricciardo - liczę, że zajmie to 3. miejsce. Bo faktycznie tylko te zespoły ze sobą walczą, za plecami hegemona. :)) @mich909090 - o problemach ze skrzynią Rosberg informował sporo przed pitspotem. ;) Nie mawięc co gdybać ani w jedną, ani w drugą stronę. Wygrał Hamilton, Rosberg nie dojechał. Mam nadzieje, że w Niemczech karta się odwróci. :))
mich909090
06.07.2014 03:00
Lewis dzisiaj w końcu ze szczęściem ale tempo miał znakomite i startował przecież z P6. Przewaga Ros zniknęła w mgnieniu oka.
Carolius
06.07.2014 02:59
Gratulacje dla Bottasa! :) Świetna Grand Prix!:)
jpslotus72
06.07.2014 02:50
Wymarzona niedziela Lewisa - zwycięstwo na Silverstone, a pech w końcu przeniósł się na Rosberga, nie dając mu ani punktu z wyścigu. Dla dalszej rywalizacji tych kierowców to tylko dobrze. Szkoda, ze Alonso i Vettel psuli trochę swój pojedynek tymi "gorzkimi żalami" (Villeneuve i Arnoux by tego nie robili). Od limitów toru są sędziowie - kierowcy od ścigania, a nie wysyłania na siebie nawzajem donosów (to nie dawne czasy, kiedy nikt nie widział, co się dzieje na niektórych odcinkach toru). Świetnie, że Bottas dowiózł Williamsa na drugiej pozycji w GP Wielkiej Brytanii - szkoda, że Buttonowi nie starczyło bolidu na trzecie miejsce. Oczywiście, gratulacje dla Bottasa, ale trochę szkoda, że na jego miejscu nie był Massa w swoim jubileuszowym wyścigu. Patrząc na to, jak radzą sobie z bolidem Ferrari jego obaj kierowcy, może Kimi powinien o rallycrossie pomyśleć trochę wcześniej, niż zamierzał... Ale, oczwiście, przede wszytkim należy życzyć mu zdrowia - i niech się ściga gdzie chce. Ricciar po do mniej udanej sobocie znowu przed Vettelem. Dawno nie mieliśmy australijskiego mistrza świata - może nie będziemy musieli czekać już tak długo... Jak co roku - dzięki SILVERSTONE! PS - Moje pozdrowienia dla Mansella...