Albers nie zaprzecza spekulacjom o nowym nosie Caterhama CT05
Według doniesień mediów, stajnia z Leafield szykuje poważne aktualizacje na rundę na Spa
14.08.1408:29
1455wyświetlenia
Szef Caterhama - Christijan Albers, nie zaprzeczył, że zespół zrezygnuje od Grand Prix Belgii z dotychczasowej konstrukcji swojego nosa.
Stajnia z Leafield zapowiedziała na rundę w Belgii spory pakiet poprawek do swojego bolidu i według spekulacji, które pojawiły się kilka tygodni temu, zmiany mają objąć przedni „podwójny nos”. Nowy zarząd zespołu jako tegoroczny cel postawił sobie wywalczenie dziesiątej lokaty w klasyfikacji konstruktorów, za którą FOM oferuje nagrodę w wysokości 20 milionów dolarów.
Według raportów z lipca, Caterham testował nowe rozwiązania w tunelu aerodynamicznym Toyoty w niemieckiej Kolonii, natomiast zdaniem Omnicorse, nowy nos bolidu ma przypominać rozwiązanie zastosowane w FW35 Williamsa, a zmiany mają objąć także podłogę, przednie oraz tylne skrzydło, sekcje boczne i pokrywę silnika.
Szef malezyjskiej ekipy, Christijan Albers, zapytany o te doniesienia odpowiedział tylko:
Zobaczymy na Spa-Francorchamps.
KOMENTARZE