Byli kierowcy F1 krytykują sposób usuwania uszkodzonych bolidów
Zdaniem byłych zawodników, wyjazdy dźwigów za barierki są zbyt niebezpieczne.
08.10.1422:32
3141wyświetlenia
Byli kierowcy F1 zabrali głos w sprawie sposobu usuwania uszkodzonych bolidów z niebezpiecznych stref. Wyjazdy dźwigów za barierki są według nich zbyt dużym zagrożeniem dla innych zawodników.
Olivier Panis w rozmowie z Eurosportem powiedział:
Obecność dźwigu na torze w czasie wyścigu jest czymś osobliwym. Mówi się o tym już od lat. Pewnych rzeczy po prostu nie chcemy na torach widzieć. Wciąż myślę o tym wypadku. Niestety, tym razem zapłacił za to Jules. Szkoda, że sprawy idą do przodu dopiero wtedy, gdy stanie się coś poważnego.
Patrick Tambay wypowiedział się w tej sprawie dla Nice Matin:
Jestem przeciwko usuwaniu bolidów z toru za pomocą [wyjeżdżającego za barierki] dźwigu. Pozostawienie samochodu na torze nie jest dobrym pomysłem, ale powinno się pomyśleć o innym sposobie jego usunięcia. Na przykład w Monako używają do tego dźwigów z długimi wysięgnikami, które stoją za barierkami. W Monako jest tak może dlatego, że tor jest tam wąski, na innych obiektach chyba nie zawsze byłoby to możliwe. Może dałoby się użyć długiej liny... Rozwijamy samochody, projektujemy coraz bezpieczniejsze tory, a w Suzuce pojawił się na torze «traktor»... To niedopuszczalne.
Martin Brundle dodaje:
Ktoś mógłby powiedzieć, że obowiązywały żółte flagi, ale to nikogo nie ustrzeże przed poślizgiem. Te pojazdy na torze budzą moje obawy. Są zbyt wysokie, a kierowcy siedzą nisko.
KOMENTARZE