Nasr tłumaczy brak większych sukcesów w serii GP2

Zdaniem Brazylijczyka, między innymi błędy zespołu uniemożliwiły mu równą walkę o tytuł
16.02.1516:43
Mateusz Szymkiewicz
1966wyświetlenia

Kierowca Saubera - Felipe Nasr, postanowił wytłumaczyć brak większych sukcesów w serii GP2.

Po trzech latach startów w mistrzostwach GP2, Brazylijczyk zadebiutuje w tym roku w Formule 1 w barwach Saubera, pomimo faktu, że nie udało mu się tam zdobyć choćby tytułu wicemistrza. Jak przyznał 22-latek, na brak większych sukcesów przyczyniły się między innymi błędy zespołu, jakim był Carlin Motorsport.

Nie zostałem mistrzem z kilku powodów - powiedział Felipe Nasr. GP2 to bardzo konkurencyjna kategoria, aczkolwiek bardzo dobre jest to, że byłem w stanie wygrywać wyścigi oraz walczyć o tytuł. Nie każdy kierowca w F1 zdobywał mistrzostwo w GP2, natomiast mi się to nie udało ze względu na pewne błędy popełniane przez zespół czy rzeczy, które mi nie odpowiadały. Zdarza się, choć byłoby najlepiej wygrywać wszędzie.

KOMENTARZE

6
Kamikadze2000
17.02.2015 09:09
To proste - ktoś inny z bogatym sponsorem/sponsorami... ;)
enstone
16.02.2015 10:32
Ciekawe kto by jeździł w Sauberze, gdyby nie było Banco do Brasil ......
Kamikadze2000
16.02.2015 06:54
Carlin skutecznie uniemożliwił zdobycie tytułu przez Nasra. Przecież w roku 2013, do pierwszej połowy sezonu, Palmer nie istniał przy Felipe. Dopiero w drugiej połowie sezonu coś zaczęli kombinować i Brazylijczyk tak źle strategicznie wychodził na tej walce, że ostatecznie nie wygrał żadnego wyścigu w sezonie, ani nie zdobył podium kl. gen., a przecież walczył o majstra. Mistrz mistrzem GP2 - mieliśmy już kilku mistrzów "za 5 groszy"... ;) Felipe Nasr to i tak sporo zdolniejszy kierowca od Brytyjczyka i w pełni zasłużył na F1. Palmer, niczym Valsecchi, nie jest F1 niezbędny i żadna to strata. Boli jednak to, iż kolejny czempion GP2 nie trafił do F1, co wyraźnie obniża jej noty. Ale w przyszłym roku powinno się to zmienić. Vandoorne na pewno trafi do F1. Osobiście nie widzę innego kierowcy w koronie, choć na pewno Gasly i Evans będą groźni. Może jakaś niespodzianka? Zobaczymy. :)
SirKamil
16.02.2015 06:09
Felipe, powtarzaj, krócej. Nie... byłem... wystarczająco... szybki.
Lechu88
16.02.2015 05:19
Mam nadzieję, że Ericson da temu pyszałkowi lekcje pokory.
nicker007
16.02.2015 04:29
Teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ale trochę ma racji... Jak Sauber da mu konkurencyjny bolid to powalczy, a Marcusa to powinien wciągać nosem.